"Czereśniowy sad", Aleksandra Rochowiak

 Czy lubicie czytać w plenerze? Ja bardzo. Kontakt z naturą sprawia, ze chłonę lekturę całą sobą. Maksymalnie skupiam się na fabule, jestem spokojna, nic mnie nie rozprasza. Książką, która towarzyszyła mi podczas naszego wypadu w parku, był tytuł "Czereśniowy sad" [zakup własny] autorstwa pani Aleksandry Rochowiak. Fabuła wciągnęła mnie tak mocno, że na miejscu przeczytałam prawie całą powieść.


"Czereśniowy sad"


Aleksandra Rochowiak

Wydawnictwo: FILIA [zakup własny]

Gatunek: powieść obyczajowa, romans

Oprawa miękka

Strony: 336


W książce poznajemy historię Elizy. Kobieta nie miała łatwego dzieciństwa. Porzucona przez matkę (którą uważała za zmarłą), wychowywał ją ojciec alkoholik oraz despotyczna babka. Jako dziewczynka, musiała ciężko pracować, często wyręczać leniwą babkę, która i tak nigdy nie pochwaliła wnuczki, nie obdarzyła jej ciepłym słowem, ani gestem.


Dopiero w dorosłym życiu Eliza odżyła. Zakochała się ze wzajemnością, wyszła za mąż i urodziła córeczkę, Polę. Jako mama była dość przewrażliwiona i nadopiekuńcza. Przeszkadzało mi to bardzo, ponieważ taka postawa mnie drażni. Jednak byłam w stanie jej to wybaczyć, poznając jej przeszłość oraz po tym, jaką przeszła przemianę, ale szczegółów nie zdradzę...

Pewnego dnia, po tym, gdy jej dziesięcioletnia już córka wyjeżdża na obóz, a ona zamartwiając się, jak Pola sobie bez niej porazi, Eliza otrzymuje telefon z informacją, że jej matka żyje, jednak jest poważnie chora. Nie zostało jej zbyt wiele czasu. Jej ostatnią wolą jest zobaczyć się z córką oraz wyznać jej prawdę o swoim odejściu. Kobieta jest w szoku, buzują w niej różne emocje. Toczy ze sobą wewnętrzną walkę. I choć najpierw nie chce o matce słyszeć, ciekawość zwycięża. 

Wyrusza w samotną podróż nad morze, aby spotkać się ze swoją rodzicielką i poznać prawdę. Czego się dowie i czy będzie potrafiła wybaczyć matce to, ze zostawiła ją wśród ludzi, którzy jej nie kochali? Eliza widząc matkę po tylu latach, przeżyje szok, a z każdy dzień przyniesie nowe informacje, pozwoli lepiej poznać swoją matkę oraz powody, dla których odeszła. Jednak czy to wystarczy, aby zapomnieć o tym, co przeszła, jako nastolatka w domu surowej babki? Co wydarzyło się kilkadziesiąt lat temu w czereśniowym sadzie? Jakie sekrety zdradzi córce Maria?


"Czereśniowy sad" to niezwykle poruszająca, przepięknie napisana historia, którą czytałam i nie chciałam się od tej lektury oderwać. Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów i te które rozgrywały się w przeszłości, ale też te, które działy się współcześnie. Historia Marii, mamy Elizy, bardzo mnie wzruszyła. Kobieta wiele wycierpiała od swojej matki (babki Elizy). Nie miała prawdziwego dzieciństwa, ani beztroskich młodzieńczych lat. Dopiero w czereśniowym sadzie mogła poczuć się szczęśliwa. Niestety, szczęście nie trwało długo, a chłopak, z którym mogłaby stworzyć coś pięknego, odszedł...Czy jednak na zawsze? 

Pani Rochowiak stworzyła niesamowitą fabułę, z której mógłby powstać bardzo dobry scenariusz do filmu. Książka skłania do refleksji wokół przemijania, prawdziwej miłości (tej rodzicielskiej, ale też romantycznej), młodości, wybaczeniu, drugiej szansie i nadziei na lepsze życie. Mnie bardzo poruszyła historia Marii. Zdarzyło mi się też uronić niejedną łzę, ponieważ była tak realistyczna, że niemal poczułam to, co czuła bohaterka. 

Cieszę się, że kupiłam tę książkę. Polecam ją każdemu, kto lubi czytać podobne historie. Życiowe, trudne, ale też dające nadzieję na lepsze jutro. Myślę, że kiedyś do niej wrócę.


Komentarze

Prześlij komentarz