Czy macie czasami tak, że potrzebujecie pobyć chwilę sami ze sobą, a zbyt wiele osób wokół bywa dla Was uciążliwe? Ja tak czasami mam i podejrzewam, że nie tylko ja potrzebuję takich momentów.
"Zacisze krecika" to przepięknie wydany picturebook. Jest to opowieść zamknięta w twardej oprawie, autorstwa Jane Chapman, po brzegi wypełniona zachwycającymi ilustracjami. Opowiada ona historię pewnego krecika. Krecik siedział w domku na drzewie niedziedzia, razem ze swoim przyjacielem, bóbrem. Razem podziwiali gwiazdy. Zapalili lampy, żeby było jeszcze bardziej klimatycznie.
Światełka zobaczyły inne zwierzęta, które przybyły do domku. Kiedy do domku przyszli królica z małym króliczkiem, wiewiórka, bordowy, dwa jeże, sowa i mysz, zrobiło się tłoczno i głośno. Zwierzątka dopiero później zauważyły, że mały krecik...zniknął! Gdzie on się podział? Na dworze zaczął padać deszcz i zanosi się na burzę.
"Zacisze krecika" to pełna ciepła, urocza opowieść, której bohaterami są lesnie zwierzątka (kocham właśnie takich bohaterów). Jest to książeczka o tym, że czasami każdy z nas potrzebuje pobyć sam i że to nie jest nic złego czy dziwnego. Każdy ma do tego prawo. Nie wszyscy lubią gwar i tłok. Czasami takie sytuacje przytłaczają, przeszkadzają i trudno się w nich odnaleźć. Ważne, aby akceptować to, że jest ktoś, kto potrzebuje pobyć sam ze sobą, potrzebuje przestrzeni. Na uwagę z pewnością zasługują urocze ilustracje, których mocno nasycone barwy i kreska, zachwycają od pierwszych stron.
Jestem pewna, że dzieci pokochają tych bohaterów. Książeczka idealna do czytania przed snem, w podróży oraz jako pomoc do rozmów na ważne tematy (akceptacja innych).
Polecamy z całego serca. ♥️
Wpis powstał w ramach współpracy barterowej z Wydawnictwem Wilga
Komentarze
Prześlij komentarz