"Mój rower", Dashka Slater

 Czy Wasza pociecha jest już na etapie nauki swojej pociechy jazdy na rowerze? Nasz młodszy synek właśnie uczy się jeździć na dwóch kołach. Boczne już mu odczepiliśmy. Jeszcze nie opanował umiejętności jazdy bez bocznych kółek, ale jest już blisko...



"Mój rower" to przepięknie wydana książka, której bohaterką jest mała Kayla. Dziewczynka uwielbia jeździć rowerze, jednak "wyrosła" już ze swojego ulubionego różowego rowerka, którego nazywała kucykiem. Tata postanawia kupić jej nowy, większy. Wybierają się razem do sklepu i tam, Kayla wybiera piękny niebieski rower. To prawdziwy "rumak", którego nazywa Dzikim Błękitem. Jednak nauka na jednośladzie, bez asekuracji bocznych, małych kółek, wcale nie jest taka łatwa. Dziki Rumak raz po raz zrzuca dziewczynkę z siodła... Czy bohaterce uda się oswoić swojego niebieskiego rumaka? 



To bardzo sympatyczna historia dla dzieci. Szczególnie powinna spodobać się tym, które uczą się jeździć na rowerze, a które być może tracą wiarę w to, że nauczą się na nim jeździć. Bardzo spodobało mi się porównanie jazdy na rowerze do jazdy konnej oraz "oswajanie jednośladów". 



Takie porównania pobudzają dziecięcą wyobraźnię, potrafią przykuć uwagę małego czytelnika. Dodatkowym atutem są barwne, urocze ilustracje. Tekstu jest niewiele, dzięki czemu opowieść mogą samodzielnie przeczytać dzieci, które potrafią czytać. Bardzo ciekawy jest również format książki (poziomy), a dzięki twardej oprawie, publikacja prezentuje się naprawdę elegancko. Polecamy książkę bardzo serdecznie. 


Czytałam tę historię również moim przedszkolakom w grupie i na nich również książka zrobiła wrażenie. Domagały się ponownej lektury, a ilustracje oglądały z wypiekami na twarzy. One również uwielbiają jazdę rowerem, a wiele z nich jest na etapie nauki jazdy bez bocznych kółek, z czego czują ogromną dumę. 😊 


Polecam książkę serdecznie. ♥️


Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Wilga. Dziękujemy za egzemplarz do recenzji.

Komentarze