"Bodyfulness. Jak poprawić swoją relację z ciałem poprzez zmysły, oddech i ruch", Christine Caldwell

 Czy słyszeliście o "bodyfulnes"? Ja przyznam szczerze, że dopóki nie zagłębiam się w lekturę Christine Caldwell pt. "Bodyfulness. Jak poprawić swoją relację z ciałem poprzez zmysły, oddech i ruch" od Wydawnictwa Zwierciadło [Współpraca reklamowa], nie miałam o tym pojęcia.


Czym tak właściwie jest bodyfulness? To pewien stan ciała, umysłu i ruchu. Świadomość nie tyle umysłowa, co sensoryczna i motoryczna. Ruchy naszego ciała muszą być świadome i harmonijne. To skupienie uwagi na danym ruchu, zmysłach, świadomości bycia i działania. Wsłuchiwanie się w swój organizm, dzięki czemu czujemy mocniej, dostrzegamy więcej.



W swojej książce autorka opowiada, jak poznać własne ciało, należycie o nie dbać, aby być w pełni świadomym swojego jestestwa. Według niej, kontemplacja ciała sprawia, że człowiek jest bardziej skupiony na doświadczeniu, odczuwania tego, co dzieje się tu i teraz. Prowadzi to do lepszego zrozumienia uczuć i myśli. 



Regularne praktykowanie bodyfulness ma wiele pozytywnych korzyści. Przede wszystkim łagodzi stresy i napięcia, poprawia zdrowie i kondycję fizyczną, poprawia zdolności oddechowe, niweluje bóle.  Pomaga w lepszej koncentracji, ćwiczy skupienie. Wpływa też pozytywnie na relacje z innymi ludźmi. 



Poradnik to bardzo ciekawa lektura i myślę, że osoby zainteresowane tematem znajdą w nim wiele cennych i wartościowych treści. Ja czytałam ją powoli, skupiając się na tym, co pisze autorka, jak przedstawia temat oraz jakie bodyfulness ma odzwierciedlenie w praktyce. Myślę, że jest to bardzo ciekawy temat. Mnie zainteresował wpływ na koncentrację, ale też jako sposób walki ze stresem, który u mnie ostatnio występuje bardzo często. Lektura warta uwagi. 


Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Zwierciadło.


Komentarze