Magia Bożego Narodzenia. Rodzinna gra o świątecznej wędrówce. Niezwykle klimatyczna gra o Świętach Bożego Narodzenia (Familium): RECENZJA

Listopad to już ten moment, kiedy myślimy o świętach. Na ostatni guzik dopinam pomysły na kalendarz adwentowy dla chłopców. W tym roku do papierowych toreb zapakuję słodycze, drobne upominki, a także zadania do wykonania: przedświąteczne aktywności, kreatywne zajęcia, zabawy. Jednym z zadań będzie rodzinne granie w planszówki. Na naszym blogu znajdziecie mnóstwo propozycji gier planszowych wartych uwagi. Jednak dziś chcę pokazać Wam wyjątkową propozycję gry świątecznej, która pomoże poczuć prawdziwy klimat Świąt Bożego Narodzenia. 

 

Magia Bożego Narodzenia. Rodzinna gra o świątecznej wędrówce

Na początku zwrócę uwagę na piękne i solidne wykonanie gry. Pudełko jest sporych rozmiarów, a tektura, z którego zostało wykonane, jest bardzo sztywna. Z pewnością nie zniszczy się tak szybko z upływem czasu. Szata graficzna zachwyca kolorami i kreską. Utrzymana jest w wyjątkowym klimacie świąt. Po otwarciu pudełka, w środku jest tylko lepiej.

 

 

 Do dyspozycji mamy dużą, solidną, rozkładaną planszę obrazującą drogę Marii i Józefa. Oprócz planszy pudełko zawiera: drewniane figurki (jedna obrazuje Marię na osiołku i świętego Józefa, natomiast druga Dzieciątko Jezus) żetony darów, karty oraz instrukcję.

 

 

 

W tej propozycji gracze mają za zadanie pomóc Józefowi i Marii dotrzeć do betlejemskiej stajenki. Gracze muszą wykonać różne, nierzadko zabawne zadania, a także zbierać dary, które zgubili Trzej Królowie oraz pasterze.

 

 

 Gra jest przeznaczona dla 2 i więcej graczy. Jeśli jest ich więcej, mogą się oni podzielić na drużyny.

Zanim rozpoczniemy grę, przygotowujemy wszystkie potrzebne elementy.

 

 Na początku ustawiamy figurkę Marii i Józefa z osiołkiem na pomarańczowym polu. Rozkładamy też żetony z darami, które w drodze do Betlejem zgubili Trzej Królowie oraz pastuszkowie. Zgodnie z kolorami na planszach, obrazkiem z darami odwróconymi do góry.

 

 

 Kadzidło (pomarańczowe żetony) ma wartość 3 punktów, mirra (czerwone) 4 punkty, złoto (żółte) 5, a jagniątko 6. Naszym celem jest zdobycie jak największej ilości punktów. Karty również układamy stosami zgodnie z kolorami, treścią zadań do dołu.

 

 Grę zaczyna drużyna najmłodszego gracza, który będzie wykonywał zadanie. A zadania w grze są naprawdę różne: inscenizacja, rysowanie, opisywanie, zadawanie zagadek. Gracz wyciąga niebieską kartę, czyta wszystkim jej treść, a potem kładzie między odłożonymi kartami.

Na karcie zapisana jest ciekawostka związaną z Bożym Narodzeniem oraz zadanie, które gracz musi wykonać. Gracz wymyśla słowo lub zwrot związane z tematem przedstawionym w zadaniu, które będzie inscenizować, rysować bądź opisać. Nie może jednak nikomu powiedzieć tego słowa czy zwrotu. Może je tylko zapisać na kartce. Kiedy ktoś odgadnie zagadkę, wtedy może pokazać to zapisane słowo reszcie. Jednak zapisane słowo lub zwrot nie musi wiązać się z tematyką świąteczną.

 

 

 Oprócz elementów z pudełka, będą potrzebne kartki papieru i ołówki do zadań z rysowaniem.

Podczas inscenizacji nie wolno mówić, ani wydawać żadnych dźwięków. Gracz przedstawia wszystko za pomocą pantomimy (uczy się nowej formy teatralnej). Nie może pokazywać liter, ewentualnie liczby lub przedmioty.

 
Rysując nie zapisujemy liter, ani liczb.  Natomiast przy opisywaniu nie używamy słów z tym samym pochodzeniem jak odgadywany wyraz.

Wszyscy gracze (drużyny) próbują odgadnąć słowo lub zwrot, które inscenizuje, rysuje, czy opisuje inny gracz. Kto odgadnie pierwszy, zabiera leżący na pierwszym polu dar (żeton), który zostawili tam Trzej Królowie lub pasterze. Na to miejsce przesuwamy pionek Marii i Józefa z osiołkiem. Ruch wykonuje drużyna, która odgadła słowo lub zwrot, albo wykonała zadanie. Potem grę kontynuuje kolejny gracz lub drużyna.

 

Po przebyciu niebieskiego odcinka i zebraniu żetonów, gracze biorą czerwone karty, aby zdobyć dary w tym kolorze. Dalej zasada jest taka sama.

Jeśli gracz wyciągnie kartę z aniołem (karta bonusowa), przynosi mu ona szczęście. Jeśli gracz lub drużyna wykona dane zadanie, wykonuje ruch pionkiem i otrzymuje nagrodę. Dalej kartę losuje kolejny zespół. Jeśli drużyna nie wykona anielskiego zadania, pionek nie porusza się i nikt nie dostaje nagrody. Kartę z aniołem odkładamy, a kolejny gracz wybiera następną kartę. 

 

Choć gracze grają oddzielnie lub z podziałem na drużyny, wszyscy mamy ten sam cel. 

Chcemy pomóc Marii na osiołku i Józefowi dotrzeć do stajenki. Kiedy są na miejscu, obok stawiamy figurkę Dzieciątka.

Gra ma nieskończenie wiele możliwości, ponieważ gracze sami wybierają konkretne słowo albo zwrot. Jeśli graczem jest małe dziecko, które nie potrafi jeszcze czytać i pisać, inny gracz może mu pomóc, ale wtedy nie bierze udziału w zgadywaniu. Dzięki tej grze, młodsze dzieci poznają historię narodzin Dzieciątka Jezus. Rodzina wspólnie spędzi ze sobą czas. Zachęcam do grania szczególnie w czasie Adwentu.

 

 

Gra ma kilka wariantów. Nie będę Wam opisywać wszystkich możliwości. Warto przekonać się samemu. Nas gra wprawiła w przedświąteczny nastrój. Było wesoło, momentami naprawdę zabawnie. Chłopcy, oprócz historii narodzin Dzieciątka, dowiedzieli się wielu ciekawostek, tradycji związanych z Bożym Narodzeniem, zadawali wiele pytań, ponieważ różne zwyczaje i tradycje były dla nich nowością.

 

Gracze, lub drużyny będą mieli za zadanie m.in.: narysować dowolną roślinę (jak gwiazda betlejemska), odegrać żywą szopkę (ludzi i zwierzęta), przygotować dla przeciwnika napój świąteczny, narysować miejsce, gdzie może spać człowiek lub coś, co kojarzy się ze snem, itp. Zadania, które wymagały poświęcenia więcej czasu, np. napój, przekładaliśmy sobie na później. 😊

 

"Magia Boże Narodzenie. Rodzinna gra o świątecznej wędrówce" to wspaniała gra dla całej rodziny, bez względu na wiek. Jestem nią zachwycona. Przepięknie wykonana, z pomysłem, traktująca o tym, co w świętach jest naprawdę ważne. Gra w nią zbliża i nastraja świątecznie. Coś czuję, że ta gra planszowa wpisze się w naszą świąteczną tradycję rodzinną. Zostanie z nami na lata. Kto wie, może, kiedy chłopcy będą dorośli, nadal będą chcieli w nią zagrać ze swoimi rodzicami? 😊 

 

 

 

Jednak jest coś, do czego mogłabym się przyczepić, mianowicie nazwa. Gra ukazuje drogę Marii i Józefa do Betlejem. Jeśli ma dla nas charakter religijny, w tytule słowo "magia" zamieniłabym na "cud". Dla mnie tym właśnie jest Boże Narodzenie - cudem, choć czasami sama łapię się na tym, że używam określenia "magiczne". Na szczęście pojawia się ono coraz rzadziej.

 

Wartościowy czas spędzony z pomysłem i klimatem gwarantowany. Polecamy tę grę planszową bardzo gorąco! 😊 Już nie mogę doczekać się, kiedy zagramy w nią ponownie. Tym razem przy pięknie przystrojonej choince, w wigilijną noc.😊

 

 

Grę można zamówić na stronie Familium TUTAJ.

 

Polecamy! 💖