Uwielbiam czekoladę, a Wy? Nic tak nie poprawia humoru, jak małe co nieco. Mam swoje ulubione smaki i ulubione marki słodkości. 🙂 A dlatego, że jestem fanką czekolady, nie mogłam przejść obojętnie wobec publikacji Teresy Moniki Rudzkiej zatytułowanej "Czekoladowe Dynastia. Czas Karola. Opowieść o rodzinie Wedlów". Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Marginesy. Nawet, jeśli nie przepadacie za czekoladą, to tę publikację zdecydowanie warto przeczytać.
Czekoladowe Dynastia. Czas Karola. Opowieść o rodzinie Wedlów
Jest 1841 rok. Siedemnastoletnia Johanna Miller (Joanka), pochodząca z wielodzietnej rodziny, wyjeżdża za pracą do Niemiec. Jest bardzo sumienia, dokładna i pracowita, co doceniają jej pracodawcy. Potrafi dochować tajemnicy i jest lojalna. Młoda dziewczyna zamieszkuje przy rodzinie Karola Wedla, a niebawem wyjeżdża do Warszawy. To właśnie tam, w 1851 roku powstaje słynna cukiernia.
"Czekoladowa Dynastia. Czas Karola. Opowieść o rodzinie Wedlów" to niesamowita opowieść o początkach budowy wielkiej, słynącej w całej Polsce (i nie tylko) polskiej marki. Czytelnik pozna rodzinę Wedlów oraz ich służbę. Są postacie, które znamy z "Lalki" Bolesława Prusa, czyli Stanisław Wokulski i Izabela Łęcka.
Niniejsza publikacje jest opartą na faktach balladą, opowiadającą o początkach marki Wedel. Napisana pięknym językiem dawnych lat, trochę melancholijna, czasami poważna, trochę refleksyjna, ale też z humorem. Czytając treść wręcz nie można oprzeć się wrażeniu, że czuje się zapach prawdziwej czekolady.
Jeśli tak jak ja, uwielbiacie czekoladę, lub po prostu zainteresowała Was fabuła niniejszej publikacji, serdecznie polecam jej lekturę. Jedynym minusem dla mnie była drobna czcionka, ale i z tym sobie poradziłam. Naprawdę warto przeczytać.
Książkę znajdziecie na stronie Wydawnictwa Marginesy TUTAJ.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Marginesy.
Dość drobna czcionka nie może przesłonić chęci sięgnięcia po tę lekturę.
OdpowiedzUsuńKocham wedlowskie słodycze i aż mi zapachniało czekoladą
OdpowiedzUsuńTo musi być fajna książka.