Bardzo lubię sięgać po książki historyczne, dlatego kiedy dowiedziałam się, że Wydawnictwo Wilga wydało tak imponującą publikację, wiedziałam, że muszę muszę ją przeczytać.
"Jedwabne Szlaki. Nowa historia świata"
Autor: Peter Frankopan
Ilustracje: Neil Packer
Tłumaczenie: Iwona Michałowska-Gabrych
Wydawnictwo: Wilga
Oprawa: twarda
Strony: 128
Data premiery: 12.11.2020
Książka, a raczej księga, jest przepięknie wydana. Jest dość ciężka. Okładka jest w odcieniach niebieskiego i zdobiona złotymi elementami. Prezentuje się naprawdę elegancko, dlatego idealnie sprawdzi się na prezent dla dzieci, ale i dorosłych, którzy interesują się historią.
Publikację napisał Peter Frankopan, znany historyk, który w bardzo ciekawy sposób prezentuje dzieje ludzkości związane z Jedwabnymi Szlakami. Wszystko przedstawia swoim czytelnikom w sposób interesujący, ale jasny i przystępny.
Na początku książki zamieszczono bardzo czytelny spis treści. Swoją wędrówkę czytelniczą rozpoczynamy od czasów wielkich imperiów i cywilizacji starożytnych. Będziemy podążać szlakami wiary, mądrości, czasów niewolników, wojny, katastrofy i cierpienia.
Niezwykle ciekawe opisy oraz imponujące ilustracje, mapy i labirynty, skupiają uwagę czytelnika. Od lektury ciężko się oderwać, ponieważ jest naprawdę wciągająca. Ja czerpałam? z niej wiedzę. Książkę czytało się bardzo przyjemnie, nie nudziłam się.
Tekstu jest naprawdę dużo, jednak nie można powiedzieć, że wieje z niego nudą. To naprawdę ciekawa lektura, która przybliża czytelnikowi Jedwabne Szlaki już od czasów historycznych. Być może książka ta rozbudzi w dzieciach zainteresowanie historią oraz pragnienie odkrywania jej tajemnic?
Mnie książka z miejsca zafascynowała. Na Tośka publikacja ta musi jeszcze trochę poczekać, natomiast myślę, że wzbudzi jego zainteresowanie i być może będzie pomocna w nauce szkolnej. Serdecznie polecam!
Za egzemplarz
dziękujemy Wydawnictwu
Jaka piękna jest ta publikacja :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa pozycja i z pewnością jest godna uwagi :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, ale będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuń