"Daj nam jeszcze szansę", czyli najnowsza powieść Sylwii Trojanowskiej - RECENZJA

W końcu znalazłam czas na lekturę dla siebie. Ostatnio dużo się dzieje i tego czasu na przyjemności wciąż brak. Jednak udało mi się przeczytać wspaniałą i poruszająca powieść. Rok 2020 to rok, w którym wróciłam do czytania powieści obyczajowych. Wcześniej trafiałam na naprawdę słabe książki w tym gatunku, a ten rok odczarowali moje spojrzenie na nie. Mam szczęście trafiać na naprawdę dobre tytuły, głównie polskich autorek. Jedna z nich jest Sylwia Trojanowska. Przeczytałam jej powieść, pt. "Powiedz mi, jak będzie?" (pisałam o niej TUTAJ) i jej styl bardzo mi się spodobał, a opisane przez nią opowieści i bohaterowie, przypadli do gustu. Gdy więc na rynku wydawniczym (Czwarta Strona) pojawiła się jej nowa książka zatytułowana "Daj nam jeszcze szansę", wiedziałam, że muszę ją przeczytać. To drugi tom serii. Tym razem poznamy historie trzech głównych postaci. Piękna oprawa graficzna okładki sprawia, że od razu chce się sięgnąć po tę książkę i zagłębić w jej lekturze.

Jeśli nie mieliście okazji poznać pierwszego tomu, nie martwcie się. Książki nie są że sobą powiązane, można je czytać oddzielnie. Aczkolwiek, w  tej części pojawia się postać Marty, która w "Powiedz mi, jak będzie?", odegrała drugoplanową rolę. W tej książce natomiast, jest jedna z głównych postaci. Czytelniczki na brak wrażeń i ogromu emocji nie mogą narzekać. Główne postacie mierzą się z wieloma problemami, ale będą też dobre chwile. Bohaterami powieści Sylwii Trojanowskiej "Daj nam jeszcze szansę" są: Olgierd, Kamila i Marta

Olgierd pragnie żyć własnym życiem, kroczyć zawodową ścieżką, którą sam sobie wybrał. Pragnie wyjechać do stolicy, czemu wyraźny sprzeciw wyraża jego ojciec. Starszy mężczyzna chce, aby jego syn przejął rodzinny biznes, na co tamten się nie godzi. Ojciec odcina go więc od pieniędzy kiedy młodszy mężczyzna stawia na swoim i wyjeżdża. Poznaje też kobietę, w której się zakochuje, choć o swoich uczuciach nie mówi otwarcie. Niedługo okazuje się, że ojciec trafia w ciężkim stanie do szpitala, gdzie umiera. Matka prosi go, aby zajął się rodzinna firmą. Jaka decyzję podejmie Olgierd? Ile będzie musiał poświęcić, aby praca ojca nie poszła na marne?

 Kolejna postać to Kamila. Kobieta sukcesu, piękna, ambitna, pewna siebie i niezależna. Bardzo szybko pnie się po szczeblach zawodowej kariery. Nie ma czasu na miłość i nie szczególnie się za nią rozgląda. Do czasu, kiedy poznaje Daniela. Para zakochuje się w sobie, razem spędzają wspaniałe chwile. Ich związek trwa nawet wtedy, kiedy Kamila wyjeżdża na kilka miesięcy do Stanów. Jednak to nie kilometry ich rozdzielą. Co takiego się wydarzy i czy kobieta da ukochanemu jeszcze jedna szansę? Łączy ich przecież najmocniejsze spoiwo... 

 

Ostatnią, ale również ciekawą postacią jest Marta, którą miałam okazję poznać na stronicach poprzedniej powieści Pani Trojanowskiej. Tam patrzyłam na nią z zupełnie innej perspektywy, bo jak się okazało, autorka nie zdradziła za wiele. Tu poznaję ją lepiej. I przyznam szczerze, że tę postać polubiłam najbardziej. Poczułam do niej ogromną sympatię i myślę, że w prawdziwym życiu mogłybyśmy się polubić. Mimo błędu, jaki popełniła, w ogóle jej nie oceniam, nie krytykuję. Do wspaniała postać. Marta jest pielęgniarką. Jest byłą żoną Wojtka (jednego z głównych bohaterów poprzedniej części). Jak doszło do rozpadu ich małżeństwa? Z książki "Powiedz mi, jak będzie?" wiedziałam, że Marta go zdradziła. Teraz wiem, że to nie był świadomy krok. Jak potoczą się jej losy? Czy kobieta będzie miała szansę na szczęście? Czy stworzy rodzinę, o jakiej tak marzyła?

Cóż mogę napisać o tej powieści? Mogę napisać bardzo wiele. Na pewno jest to książka, która wciąga od pierwszych stron. Trudno było mi przerwać lekturę, ponieważ czytało mi się ją tak dobrze, choć autorka nie szczędzić bohaterom trudnych momentów. Jak sobie z nimi poradzili? Czy każdy otrzyma drugą szansę od losu? Tego Wam nie zdradzę. Przekonałam się, że pani Sylwia tworzy wspaniałe, przesiąknięte życiowymi realiami opowieści. Bez problemu dałabym wiarę w to, że zostały tu opisane prawdziwe historie ludzi, którzy żyją gdzieś obok nas. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, mają różne charaktery i temperament. Bardzo spodobała mi się postać byłej teściowej Marty. Kobiety, która nie przebiera w słowach, mówi to, co myśli, ale jest bardzo pozytywna w odbiorze. Martę kochała jak własną córkę i nie odwróciła się od niej nawet wtedy, kiedy ta rozstała się z jej synem. Czasami wykazywała specyficzne podejście do wielu spraw, jednakże jest to postać, do której poczułam swoistego rodzaju sympatię. 

  W powieści mamy do czynienia narrację trzecioosobową i choć wolę narrację w pierwszej osobie, w obu powieściach naprawdę mi to nie przeszkadzało, ponieważ autorka doskonale przedstawiła emocje, które odczuwali bohaterowie. Ich emocje udzielały się i mnie. Cieszyłam się wraz z nimi z dobrych momentów, ale i smuciłam, kiedy pojawiły się trudniejsze chwile. 

 

"Daj nam jeszcze szansę" to przepiękna historia o ludzkich losach, które potrafią Być zmienne i niespodziewane. Miłość, rozstanie, rodzina, rodzicielstwo, przyjaźń, bezinteresowna pomoc, pogoń za karierą. To znajdziecie w tej powieści, ale nie tylko. Myślę, że każdy pomiędzy wierszami znajdzie tu cząstkę siebie, swoich uczuć i myśli. Za czym gonią bohaterowie? Co jest dla nich najważniejsze? Dowiecie się sięgając po najnowszą powieść Sylwii Trojanowskiej

To, czego osobiście jestem pewna to fakt, że nazwisko autorki zapisuję na listę moich ulubionych. Z pewnością nie odpuszczę lektury żadnej nowości, ale chce również przeczytać te powieści, które mnie ominęły. Wam też je polecam.

 

 

 Książkę pt."Daj nam jeszcze szansę" możecie kupić w Księgarni Tania Książka.

 

Koniecznie zajrzyjcie do zakładki bestsellery. Tam znajdziecie jeszcze wiele innych najświeższych perełek książkowych. Polecam!  

 


Komentarze

  1. Niestety nie czytałam jeszcze ani jednej, ani drugiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam twórczości Pani Sywli, ale lubię od czasu do czasu sięgnąc po powieść polskiej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam nigdy nic od tej autorki, ostatnio również sięgam głównie po romanse i nie mam za bardzo ochoty na książki obyczajowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze okazji czytać nic p. Trojanowskiej, ale bardzo lubię takie historie, więc chętnie sprawdzę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię powieści obyczajowe, więc chętnie sięgnę po ksiązki P. Trojanowskiej

    OdpowiedzUsuń
  6. Przygoda czytelnicza, na którą może skusić się moja córka, ostatnio w takich klimatach buszuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją drogą, książki mają bardzo sympatyczną oprawę graficzną okładek, jednorodny styl, taka mini wizualizacja. :)

      Usuń
  7. Nie miałam okazji przeczytać żadnej książki tej autorki. Muszę nadrobić zaległości.
    Pozdrawiam :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytalam kiedyś coś tej autorki i jej styl bardzo mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię książki tej autorki, ale ich najnowsze jeszcze u mnie nie gościły. Na pewno się to zmieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam ksiazek Sylwi Trojanowskiej, podoba mi sie Twoja recenzja i ciesze sie, ze ksiazka Ci sie podobala, bo to przeciez najwazniejsze :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. To super książka na wrześniowe popołudnie. Nie znałam wcześniej tej autorki. Zapowiada się bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam oba tomy, ten podobał mi się bardziej niż początek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz