"LITERKOWA KSIĄŻKA", ALICJA KRZANIK, WYDAWNICTWO NASZA KSIĘGARNIA


Antoś nie potrafi jeszcze samodzielnie czytać, choć teraz, kiedy ja zostałam w domu z dziećmi, mam więcej czasu na różne aktywności, zabawy, ale też naukę poprzez zabawę. Taki sposób jest najlepszy, aby dziecko zapamiętało pewne treści. Swobodnie, nawet nie zdając sobie sprawy, że się uczy. Bez spięć i niepotrzebnego stresu. To przygoda, coś nowego. Świetna zabawa!



Nasza Księgarnia to wydawnictwo, którego publikacje cieszą się w naszym domu wielkim uznaniem, darzymy je ogromną sympatią, z niecierpliwością wyczekujemy nowości. Ja z chęcią czytam książki dla starszych dzieci. Uwielbiam serię przygód małej czarownicy Zuli.




Dla dzieci uwielbiam książki tekturowe w wiekszych formatach, tj. "Pucio", "Żółwik z oceanu", "Opowiem ci, mamo". To tytuły, po które bardzo często sięgamy. Lubię czytać moim chłopakom i wierzę, że to zaprocentuje na przyszłość. 



W marcu Nasza Księgarnia nie próżnowała i obdarowała swoich czytelników kolejnymi wspaniałościami. Znalazła się wśród nich oczywiście książka kartonowa w większym formacie, a jakże!



Ta licząca 40 stron kartonowa publikacja, z zaokrąglonymi rogami to "Literkowa książka" autorstwa Alicji Krzanik. Już sama okładka bardzo mnie zaintrygowała: na czarnym tle rozłożyły się literki, wydziergane z kolorowej włóczki. Wszystkie wydziergane ozdoby, które są dekoracją tej kartonowej książki, wykonała Anna Salamon.


Książeczka prezentuje się naprawdę pięknie.  Razem z książeczką dzieci (0 - 6 lat) poznają literki polskiego alfabetu. Projekt kartonówki prezentuje się bardzo ciekawie. Na jednej stronie mamy duże zdjęcie literki wydzierganej na szydełku. Literki są kolorowe, dodatkowo wzbogacone o element, którego nazwa rozpoczyna się właśnie od tej litery np. "B" z balonikiem. Literki "leżały" na białym tle, dzięki temu wygląda to bardzo przejrzyście, estetycznie.
A pod spodem bardzo ładną czcionka napisano zdanie lub pytanie zagadkę do małego czytelnika (Co to? To litera... To...To auto to balon  To? To litera D. To dom.). Publikacja ma więc charakter książeczki aktywizującej.  Po dwóch rozkładówkach, trzecia przedstawia piękną scenkę całą wyhaftowaną, z dodatkiem różnych materiałów. 

Razem wszystko to tworzy naprawdę piękne obrazy. Pani Anna naprawdę się postarała, wykonała kawał dobrej roboty. Czego tu nie ma! Kurki, kwiatki, domki, śpiąca babcia w fotelu, która śni o tym, że jest gwiazdą rocka, lisek, osa nosząca nogi w miednicy, rakieta, ufoludki, mama biegnąca z wózkiem. Wszystko tak pięknie wykonane, tak urocze, dokładne i kolorowe, że nie można się nie zachwycić. 


Treść bardzo szybko wpada w ucho, ponieważ jest krótka i rymowana. Nie ma go dużo, a czcionka jest duża, dlatego dzieciom, które próbują czytać samodzielnie, jest łatwiej.



Ma końcu znalazły się także literki Ą, Ę, Ć, Ś, Ź i Ż oraz dwuznaki CH, CZ, SZ, RZ, DZ, DŻ, DŹ.
Książeczka wspaniała, naprawdę warta uwagi i godna polecenia, zatem polecam serdecznie! 

Książka do kupienia na stronie Wydawnictwa 


 Za egzemplarz dziękuję
 Wydawnictwu Nasza Księgarnia

Komentarze

  1. Te dziergane literki to fantastyczny pomysł. Mam 25 lat, ale chyba sama bym taką nie poradziła. 😂 A tak całkiem poważnie, zawsze jak się coś dzieje w książeczce dla dzieci to jakoś inaczej to interesuje i dzieci i , nie oszukujmy się, dorosłych. 💪

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie prezentuje się ta książeczka. Musze zająć się nauką czytania moich dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja dwulatka uwielbia zabawy z alfabetem, potrafi pięknie powtórzyć już wszystkie literki i widzę że sprawia jej to mega frajdę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka cudowna jest ta książka, urzekły mnie te ilustracje

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna propozycja dla maluchów. Te dziergane literki prezentują się świetnie. Oryginalny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię, kiedy w oprawę graficzną książki dostają się elementy z realu, choćby właśnie literkowe robótki ręczne, po poznaniu przygody przez dziecko, można zachęcić je do małych robótek ręcznych. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super książka dla dzieci. Skojarzyła mi się z moją książeczką z dzieciństwa Wandy Chotomskiej.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz