"125 niespodzianek, które sprawią radość twojej żonie", Mark Gungor, Wyd. Vocatio

Pierwsze miesiące w roku to w naszym domu okres wielu rocznic i okazji do świętowania: rocznica od kiedy jesteśmy z mężem parą, potem rocznica ślubu, moje urodziny, imieniny męża, Walentynki. Luty się kończy, rozpoczął sie marzec. Za kilka dni wszystkie panie bedą obchodziły Dzień Kobiet.  😊👩🌷



 Z tej okazji mam ciekawą publikację dla panów lub pań, które mogą podsunąć ją swoim mężom. Powiedzmy, że jest to taka mini ściągawka, z podpowiedziami, jak sprawiać żonie niespodzianki nie tylko od święta, ale każdego dnia. Jak dbać o nią, o jej dobre samopoczucie aby czuła się zauważana, doceniana i kochana. A jak wiadomo, szczęśliwa żona, to szczęśliwy mąż. 😉 W tym mini podręczniku każdy pan znajdzie 125, które miłe zaskoczą ukochaną i zrobią na niej wrażenie.



 Jak wiadomo, mężczyznom trzeba mówić wprost o co nam-kobietom chodzi. Nie ma co czekać, aż panowie  się domyślą, czego od nich oczekukemy. Nie warto czekać w nieskończoność, aż coś zacznie się w tej sprawie dziać. 😁 

 Od razu zaznaczę, że moja propozycja to książeczka z "przymrużeniem oka". Sam autor niniejszej publikacji, to człowiek z ogromnym poczuciem humoru i dystansem do siebie, a jednoczesnie człowiek, który na temat relacji damsko-męskich może powiedzieć naprawdę wiele. Przekonałam się o tym sięgając po jego książki oraz oglądając jego wykłady (recenzję wielu z nich możecie znaleźć na moim blogu).

 Jeśli panie nie wiedzą jak mówić swojemu facetowi o swoich oczekiwaniach, nie chcą wprost mówić o swoich potrzebach i pragnieniach, polecam podsunąć im ten niewielki, kieszonkowy tytuł. 





 Nie ma tu zbyt wiele do czytania, natomiast na każdy dzień jest przykładowy sposób, jak okazać żonie swoją miłość i zainteresowanie. Ba! Znajdziemy tu podpowidzi na to, jak spędzić czas tylko we dwoje. 💞 Wszystko przybrane w piękną i przyjemną dla oka oprawę graficzną z dodatkiem realnych zdjęć.




 Wszystkie pomysły ubrał w formę Mark Gungor. Niejednokrotnie przedstawiałam jego publikację na blogu. Jestem zafascynowana tym, jak ten mówca (prywatnie pastor, mąż i ojciec) szczerze i trafnie wypowiada się na temat małżeństwa i relacji damsko-męskich. Nie trzeba wiele filozofii aby stwierdzić, że ten gość naprawdę ma sporo racji. Wszystko, co tu znajdziemy, nie wydaje się niczym odkrywczym. A jednak to w proste codzienne czynności mają wpływ na nasze wzajemne relacje i dobry humor. Czasami wystarczą szczere słowa płynące prosto z serca, sms z czułym wyznaniem, wsparcie w domowych obowiązkach, czy pierwsza kawa z rana. 😉



   Przejrzałam te książeczkę i stwierdziłam, że mój mąż robi dla mnie, ze mną i dla naszych dzieci większość z tych czynności, a więc nie jest jeszcze tak źle. 😜 

Natomiast wiem, że są panowie, którzy nie okazują (zapominają lub robią to zbyt rzadko) swoim żonom czułości, zainteresowania, nie dbają o nie, nie dowartościowują. Nie uczestniczą w pełni w życiu rodzinnym, nie dbają o rodzinny mir. Być może ta książeczka będzie dla nich pomocna i naprawi relacje między małżonkami? Warto próbować. 😊

 Za egzemplarz dziękuję 
Oficynie Wydawniczej Vocatio

Komentarze

  1. O, nie znałam tej pozycji, ale myślę, że dla wielu panów będzie dobra pomocą i inspiracją.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już wiem co mąż dostanie w kwietniu na naszą 10 rocznice ślubu hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na prezent, bardzo ładnie się prezentuje. U mnie maż też się stara, ale czasem można by mu przypomnieć co nie co :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem warto zajrzeć w takie przypomnienia, czas tak szybko biegnie, że później się dziwimy, że na bieżąco nie mówimy pięknych słów partnerom.

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha, a ja chyba muszę nabyć taki poradnik drugiej połówce ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć! Super wpisik :) Ja zawsze wstaje pierwszy tego dnia i robię żonce pyszne śniadanko i kubek kawy. W tym roku zamówiłem jej perfum, cukierki krówki personalizowane - z napisami "Kocham Cię" w różnych językach, a no i oczywiście koc w serducha, ale to podpatrzyłem jak oglądała taki w pepco, ale stwierdziła, że nie chce, bo ma tyle kocy! Ale jednak dostanie... :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz