"O KRÓLEWICZU, KTÓRY SIĘ ODWAŻYŁ", KATARZYNA WIERZBICKA


Bardzo dawno temu w odległej krainie znajdował się zamek, w którym żyli król i królowa. Mieli oni dwóch synów - starszy był silny, mądry i odważny. (...) Natomiast młodszy... Cóż, cały dwór królewski traktował go jak przemiłe, urocze dziecko. (...)

 Tak zaczyna się bajka pt. "O królewiczu, który się odważył" autorstwa Katarzyny Wierzbickiej, laureatki piątej edycji konkursu "Piórko 2019. Nagroda Biedronki za książkę dla dzieci". Kasia jest mamą trójki dzieci, prowadzi też blog Madka Roku, do którego chętnie zaglądam. Uwielbiam jej wpisy dotyczące macierzyństwa, zawsze okraszone są niezwykłym humorem, które bawią mnie do łez. Tym bardziej byłam ciekawa bajki i szczerze gratulowałam sukcesu. 👏👏👏


  "O królewiczu, który się odważył" to książeczka, na którą polowałem już od dłuższego czasu. Chciałam podarować ją moim chłopcom, ale niestety. Odwiedziłam chyba wszystkie markety w mieście, jednak nie trafiłam na żaden egzemplarz. Książeczki rozchodziły się jak świeże bułeczki. I już myślałam, że nic z tego nie będzie, aż tu nagle spotkała nas przemiła niespodzianka! I tak oto mamy egzemplarz "Królewicza" z odreczną dedykacją dla moich chłopaków! Kasiu, dziękujemy Ci! 😘 Od razu zabrałam się za czytanie.


 "O królewiczu, który się odważył" to opowieść o pewnym młodym królewiczu, który był przekonany, że nikt w królestwie nie traktuje go poważnie. Chciał być silny i odważny, jak jego starszy brat, którego wszyscy podziwiali i szanowali. Wpadł więc na pomysł, że udowodni wszystkim swoje męstwo. Swoim postanowieniem dzieli się ze swoją najlepszą przyjaciółką, Hermenegildą, córka damy dworu. Następnego ranka, królewicz wyrusza w podróż w nieznane z "pożyczonym" mieczem starszego brata, który ma mu pomoc pokonać kogoś w uczciwej walce. Tylko z kim młodzian ma walczyć?


 Królewicza czeka wielka przygoda. Podczas swojej wędrówki, na swojej drodze spotka czarownicę, trolla, przeziębionego smoka oraz elfa. W pewnym momencie dołączy do niego Hermenegilda, która hm...już Hermenegildą nie jest. 😉 To będzie wyjątkowa podróż, która odmieni życie nie tylko Królewicza, ale także pozostałych bohaterów. Czy będą to zmiany na lepsze? Każda postać ma swoje "malutkie" problemy, z którymi musi się zmierzyć. Czy wszystkie cele zostaną osiągnięte i czy nasz Królewicz udowodni swoją odwagę innym?


 "O królewiczu, który się odważył" to bardzo ciepła bajka, bardzo zabawna, ale też pouczająca. Prawie każda postać ma jakiś problem, własny smuteczek, z którym chce się zmierzyć. Dla jednych będzie to nietypowe imię, inni chcą być zauważalni, jeszcze inni spełnić oczekiwania bliskich lub osiągnąć umiejętności, które trudno jest im opanować. Zapominają jednak, że każdy jest inny, ale za to wyjątkowy, niepowtarzalny i ta różnorodność jest wspaniała. 

 Katarzyna Wierzbicka stworzyła piękny, baśniowy świat, jednak pomiędzy wiersze swej bajki, wplotła wiele mądrości oraz wartościowych prawd. To właśnie one, dają możliwość do rozmów rodzica z dzieckiem o tym, co jest ważne, o emocjach, samoocenie dziecka, o tym, jak widzą go inni, ale też jak ono widzi siebie, czy jest samo ze sobą szczęśliwe, czy lubi siebie. 

 Lekturę polecam szczególnie rodzicom, którzy mają więcej niż jedno dziecko. Często jest bowiem tak, że to młodsza pociecha próbuje naśladować swoje starsze rodzeństwo. Wiem coś o tym. Jestem mamą dwóch szkrabów i często zauważam sytuację, kiedy to Nikoś próbuje "papugować" jakieś zachowanie Antosia, chce robić dokładnie to samo co on. Nie zawsze mu się to udaje. Jest mniejszy, nie opanował jeszcze wielu umiejętności. Wtedy też się złości. Jeszcze nie rozumie tego, że każdy z nich jest inny. Z wiekiem na pewno tych różnic będzie wiecej. Chłopcy być może będą mieli odmienne zainteresowania (charakterki już teraz mają inne 😉), wybiorą inne szkoły, czy zawody. To moje dzieci, które kocham i które akceptuje takimi, jakimi są. Chciałabym, aby każdy rodzic miał takie samo podejście i kochał swoje dzieci bezgranicznie, bez porównań. Wierzę, że tak też jest...


 Pisząc o książce, nie mogę pominąć szaty graficznej, która towarzyszy treści. Do niniejszej publikacji grafikę wykonała Julia Hanke. To jej malownicze ilustracje wybrano w konkursie "Piórko 2019. Nagroda Biedronki za książkę dla dzieci", dzięki czemu możemy podziwiać je podczas wspólnej lektury. Z połączenia barw i ciekawej kreski, wyszło świetne połączenie. Elementy nachodzą na siebie i są początkiem nowych barw. Troszkę przypomina mi to kolorowe szkiełka lub kolorową kalkę. 🙂 Miałam takie w dzieciństwie, dzięki czemu mogłam swobodnie bawić się kolorami. 😉


  "O królewiczu, który się odważył" to piękna, ale i pouczająca bajka, do której bardzo chętnie się wraca. Sama czytałam ją wielokrotnie starszemu synkowi przed snem, bo się o to dopraszał. Oprócz naprawdę ciekawej i wciągającej opowieści, nie brakuje tutaj lekkiego humoru, który towarzyszy nam przez całą lekturę. Tresc bajki jest przystępna. Tosiek rozumiał wszystko, szczególnie zabawne dialogi. Śmiał się w odpowiednim momencie, a ja mu w tym wtórowałam. 😉 Lektura ta wspaniale działa na wyobraźnię nie tylko młodego czytelnika. Dorosłym brzuchy również będą się trząść ze śmiechu, a głowy będą potakiwać w geście zrozumienia dla sensu bajeczki.


   W moich oczach jest to piękna historia o tym, że zawsze warto być sobą i akceptować siebie takim, jakim się jest. Bajka zajmuje miejsce na naszej półce z wartościowymi lekturami. Myślę jednak, że nie będzie tam stała zbyt długo, ponieważ będziemy do niej często wracać. Autorce i ilustratotce gratuluję pomysłu.  Bajka pt. "O królewiczu, który się odważył" bezsprzecznie zasłużyła na zwycięstwo! Jeśli jeszcze nie znacie tej historii, koniecznie  musicie nadrobić czytelnicze zaległości. Przysiądźcie do niej z dziećmi, czytajcie razem, rozmawiajcie na temat treści, zadawajcie sobie pytania. Ta lektura to doskonały pretekst do takich rozmów. U nas za każdym razem głównym tematem jest zupełnie inny wątek bajki. Tosiek mówi o czymś, na co w czasie poprzedniej lektury nie zwrócił uwagi. Dzięki nim można naprawdę wiele zrozumieć. Myślę też, że jest to taka książka, w której każdy znas (czy to dziecko, czy osoba dorosła) może znaleźć cząstkę siebie. Naprawdę warto przeczytać "Krolewicza". Polecam!


Tytuł: "O królewiczu, który się odważył"
Autor: Katarzyna Wierzbicka
Ilustracje: Julia Hanke
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Oprawa: twarda
Strony: 64
Wiek: 4+
Rok wydania: 2019

Za egzemplarz dziękuję
autorce,
Katarzynie Wierzbickiej

Komentarze

  1. Bardzo dziękuję za tak piękną i pozytywną recenzję! Jestem ogromnie szczęśliwa, że mój Królewicz przypadł Wam do gustu :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Książeczka bardzo wciągająca.
    Lubimy te serię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje dzieci wyrosły już z takich książeczek, ale pomysł na prezent podchwytuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda mi to na idealną książkę dla mojego syna, muszę ją zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super książeczka, w sam raz dla mojego synka, a później dla jego kuzyna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam książeczkę na blogu autorki, ale na żywo nie. Nie bywam w Biedronce, wiec jakby nie internet to nie wiedziałabym nawet, że jest taki konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie średnio przekonuje akurat kreska, ale dzieciakom na pewno się spodoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z recenzji wynika, że to naprawdę fajna książeczka! Polecę ją chętnie siostrze, bo ona ma małe dzieci

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytaliśmy jeszcze żadnej z biedronkowych książek. Może kiedyś się skusimy.

    OdpowiedzUsuń


  10. Z takich książek się nie wyrasta. Co prawda nowa e czytałam, ale zachęca mnie twój opis. Dzieci są różne, a my rodzice im wcześniej to zrozumiemy tym lepiej. Warto przeczytać, postawić na półkę i wyjmować w czasie, gdy ktoś musi coś ważnego zrozumieć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolejna świetna recenzja. Szkoda, że takich książek nie było kiedy ja byłam dzieckiem.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie fajny pomysł na prezent. Dzięki za recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Na bloga Kasi również chętnie zaglądam, bardzo ciekawe teksty, wspaniały styl pisania, sympatyczny klimat. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Po raz kolejny jestem pod wrażeniem Twojej recenzji :) Zgadzam się z każdym słowem, może tylko te ilustracje nie do końca mi się spodobały - ale rozumiem, że wpisały się w gusta jurorów. Za to opowieść przecudna!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz