Wydawnictwo Egmont wypuściło na rynek bardzo ciekawą serię dla zaawansowanych czytelników książek. "CZYTAM SOBIE Z BAKCYLEM", to fantastyczna propozycja dla tych, którzy opanowali już trzeci poziom "CZYTAM SOBIE"
i czują głód czytania. Nowa seria proponuje fascynujące historie, które
wciągają od pierwszych stron nie tylko dzieci, ale i dorosłych -
przysięgam z ręką na sercu! :)
Ostatnio prezentowałam Wam pierwszą książkę z tej serii pt. "Maurizio. Kot w okularach". Dzisiaj przyszedł czas na kolejną książkę, a jest nią "Tajemnica namokniętej gąbki", autorstwa Zofii Staneckiej.
"Szykuj się bracie na wielkie wydarzenia!"
Seria "CZYTAM SOBIE", zdobyła moje serce i zaufanie. Każda z książek, zawiera w sobie niesamowite historie, które wciągają czytelnika bez reszty. Cieszę się tym bardziej, że najnowsza seria "CZYTAM SOBIE Z BAKCYLEM, również zagościła na naszej półeczce. Za jakiś czas będzie jak znalazł. Na razie to ja czytam książki synkowi, a on to uwielbia!
Opowieść "Tajemnica namokniętej gąbki", jest
niesamowita i naprawdę ciekawa! Bohaterami książki, są Bratek i Ziutek.
Chłopcy chodzą do tej samej klasy i są najlepszymi przyjaciółmi. Od
jakiegoś czasu, w ich szkole dzieją się dziwne i tajemnicze rzeczy:
gąbka jest zawsze namoknięta i brzydko pachnie. Podobnie wygląda kreda,
która jest tak miękka, że nie można nią pisać i po prostu rozpada się w
palcach! Natomiast w szatki zaczynają ginąć worki i buty. Co to wszystko
ma znaczyć? Kto za tym wszystkim stoi? Bratek i Ziutek postanawiają się
tego dowiedzieć. Nawet nie zdają sobie sprawy z tego, kim jest
winowajca, a raczej winowajczyni całego zamieszania...
Tajemnicza postać ukrywa się w szkolnej piwnicy, a pochodzi z wodnego świata. Jest zupełnie inna, niż ta, którą można spotkać w bajkach. Do tego uwielbia piłkę nożną i to przez nią znalazła się w szkole. Wiecie o kim mowa? Tak! To syrenka! Maja (bo takie nosi imię), tak bardzo pragnęła grać w piłkę, że poprosiła wiedźmę o nogi. Zapłaciła za nie wysoką cenę (nie, nie oddała swojego głosu), jednak wtedy zależało jej aby spełnić swoje najskrytsze marzenie.
Chłopcy postanawiają pomóc syrence. Do pomocy przyłączają się również siostry Bratka i Ziutka. Gosia, wprowadzi maję w świat makijażu i kosmetologii. Pokaże jej jak dbać o cerę i jak zamaskować jej zielonkawy odcień.
Książka jest fantastyczna! Liczy sobie 152 strony, które czyta się w ekspresowym tempie. Idealna lektura zarówno dla chłopców, jak i dziewczynek - każdy w niej znajdzie coś dla siebie. Mamy tu wiele wątków humorystycznych, ale i takich, które wzruszą. Lektura mówi wiele o sile przyjaźni, wzajemnej pomocy i o tym, że na prawdziwych przyjaciołach można polegać w każdej sytuacji! A jak zakończy się cała historia? Tego Wam nie zdradzę, koniecznie przeczytajcie! Warto!!!
Ilustracje do publikacji wykonała Agnieszka Surma. Są pełne barw i humoru. Idealnie obrazują klimat całej fabuły książki, bardzo mi się podobają. Wywołują też wiele emocji w czytelniku.
Książkę polecam bardzo serdecznie! Warto ją przeczytać. To przyjemna, ale i wartościowa książka.
Za książkę
dziękujemy
Fantastyczna książka! Doskonała lektura dla dzieci:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna grafika. Książka dla starszaka jak najbardziej
OdpowiedzUsuńMoje dzieciaczki również jeszcze nie potrafią czytać, ale z chęcią poczytałabym im taką książeczkę. Myślę, że jak najbardziej na taką książkę znalazłoby się miejsce na naszych półkach. ;-)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka, tylko nie było jak zajrzeć do środka, dziękuję Ci za tą fotorelację.
OdpowiedzUsuń