"Plastelinowy Alfabet" od Wyd. RM + Aniołek z plasteliny

Czy można nauczyć dziecko alfabetu za pomocą...plasteliny??? Ależ można! I dziś wraz z Wydawnictwem RM właśnie to udowodnię. Ucząc się literek, możemy wykorzystać jedną z najbardziej ulubionych i wdzięcznych mas, jaką jest plastelina właśnie.


Oprócz lepienia poszczególnych literek, możemy ulepić różne przedmioty, postaci i zwierzęta, które zaczyna się na daną literkę. I tu z pomocą przychodzi nam książeczka pt. "Plastelinowy alfabet", autorstwa Małgorzaty Knobloch. Oprócz nauki mamy wspaniałą zabawę i mile spędzony czas :) Książka jest kolorowa. Dużo w niej plastelinowych tworów, którym towarzyszą obrazkowe instrukcje, jak krok po kroku ulepić daną rzecz. Samo zdjęcie modelu jest duże i wyraźne, a etapy pracy czytelne i zrozumiałe. Na końcu - również z plasteliny, mamy ukazane literki alfabetu.
Książka jest niewielkiego formatu, za to ma bardzo atrakcyjne wnętrze. Na początku mamy czytelny spis treści, z którego dowiemy się, jakie rzeczy będziemy lepić ćwicząc poszczególne literki alfabetu. Poznając literę "A", ulepimy Aniołka. Poznając literkę "B" - Baranka, natomiast "D"- nauczymy się lepić Delfina. Gdy będziemy się uczyć literki "L", powstanie Lew, a zapamiętując literkę "N" ulepimy Nurka, jak żywego! W książce jest o wiele więcej inspiracji ukazujących, jak krok po kroku ulepić dany przedmiot. W książce znajdziemy również literki z polskiego alfabetu, tj. "ch", "cz", "ć", "ń", "ó" itp. Za to kciuk w górę, ponieważ często literki te w nauce alfabetu czy poszczególnych liter, w niektórych książkach są pomijane. A tutaj dziecko pozna i literę i przykładową nazwę przedmiotu, w którym ta literka jest zawarta. Możemy np. ulepić Źrebaka lub Żabę :)
 

Książeczka należy do takich ulubionych. Są kreatywne, cieszą i sprawiają radość. "Plastelinowy alfabet" stawia również wyzwania. Co innego ulepić cebulę, a co innego dźwig czy wieloryba. Ale ja lubię wyzwania :) My mamy za sobą kilka figurek, jednak najbardziej podobał nam się Aniołek. Święta tuż, tuż, więc wydał nam się jak najbardziej odpowiedni. Zdjęcia, jak powstawał, pokaże Wam na dole :) Sama miałam mega fun z tej plastelinowej zabawy :)
 
Serdecznie polecam Wam niniejszą pozycję. Jest idealna! Świetnie sprawdzi się również jako prezent. Tylko najlepiej dodajcie do niego pudełeczko z plasteliną. Lepienia szał dziecko zacznie od razu! :) Radość gwarantowana! A i nauka alfabetu będzie łatwiejsza i przyjemniejsza dla dziecka :)
 

Nawet wtedy, gdy dziecko opanuje alfabet i poszczególne literki, możemy się fajnie bawić lepiąc różne rzeczy. My na naukę alfabetu jesteśmy jeszcze za mali, ale na zabawę plasteliną już nie.

Książka jest do kupienia tutaj

 
A teraz pokażę, jak ulepiłyśmy Aniołka... Trochę go zmodyfikowaliśmy, np. lepiąc skrzydełka ze srebrnej plasteliny, ale myślę, że wyszedł nam całkiem fajnie :)



Łatka nadzorowała cały proces twórczy :)


Dodaliśmy aniołkowi złotą gwiazdkę. Posiadaliśmy taką plastelinę z dodatkiem drobinek, więc postanowiliśmy zaszaleć, a co!
 

 Aniołek skończony. Nawet naszej kotce się podoba :)


Za książkę dziękuję:


Do lepienia aniołka wykorzystałam plastelinę Bambino
 
 

Komentarze

  1. był taki program w telewizji lata temu jak zrobić różne zwierzątka i postaci z plasteliny, to sie taaaakie proste wydawało, a u mnie wyglądały znacznie gorzej :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale swietny pomysl. No nie wpadlabym na taka ciekawa nauke. Jak moj synek podrosnie to wyprobujemy

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie aniołek wyszedł, a lepienie z plasteliny to swietny pomysł na naukę alfabetu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kreatywna książeczka, super aniołek. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Alfabet wprawdzie dobrze memu dziecku znany ale z instrukcji lepienia różnych rzeczy chętnie by skorzystała. Tylko zapewne plastelinę na modeline zamieniłaby ;-).
    Ps. Śliczny aniołek :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię takie kreatywne książeczki. Nie tylko dzieciom sprawiają satysfakcję :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz