Najczęstszym materiałem do tworzenia ozdób choinkowych, była masa solna. Do tej pory była moją ulubioną i często lubię robić z niej jakąś ozdóbkę. Zabawa z nią jest przyjemna, jednak wymaga trochę czasu, tak samo jak suszenie czy wypiekanie gotowych figurek.
Ostatnio bardzo popularna stała się masa porcelanowa. Na oglądanych zdjęciach, ozdoby z niej wykonane, prezentowały się bardzo elegancko. Chciałam więc spróbować zrobić taką zimną porcelanę, dlatego szukałam idealnego przepisu. No i znalazłam taki, który wydał mi się łatwy. Zabrałam się do roboty...
Zastanawiała mnie jednak proporcja dodanej oliwki. Było jej sporo. Jednak autorka zapewniała, że masa wyjdzie doskonała. Z resztą, efekt finalny widoczny na zdjęciach, skłonił mnie do wypróbowania przepisu. No więc spróbowałam i... to był błąd. Zmarnowałam tylko część moich składników. Dobrze, że na próbę nie użyłam ich dużo. W wielu innych przepisach, rodzaje składników się pokrywały, natomiast z proporcjami bywało różnie.
Postanowiłam, że nie będę ryzykować, więc wymyśliłam swoją recepturę, która zakończyła się sukcesem! Porównałam obie masy i wykonane z nich gwiazdki i... z resztą sami zobaczcie. Po lewej ozdoba z przepisu z internetu: gwiazdka ma brzydki, ciemny kolor, do tego inne ozdoby popękały i były bardzo tłuste. Zapachu oliwki również nie dało się wyeliminować. Oczywiście ta masa wylądowała w koszu. Z prawej strony jest gwiazdka wykonana z masy porcelanowej (zimnej/ suchej porcelany) z mojego przepisu. Widzicie różnicę? Masa jest biała, delikatna i gładka. Nie zostawia tłustych śladów, szybko i równomiernie zasycha.
Do swojej masy porcelanowej użyłam:
- 10 łyżek kleju typu vicol (mój był dość płynny, ten z tubki się nie sprawdził)
- 10 łyżek mąki ziemniaczanej
(kleju dodaję tyle samo ile mąki)
- 2 łyżki oliwki
2 łyżki kwasku cytrynowego (rozpuszczonego w wodzie) można zastąpić sokiem z cytryny
Dodatkowo:
- wałki o różnych kształtach
- foremki i wykrawacze do ciastek
- brokat (my wykorzystaliśmy srebrny)
- wykałaczka
- wstążeczki, sznureczki
Wszystkie składniki mieszam w robocie. Najpierw wsypuję mąkę, którą łączę z klejem. Potem dodaję oliwkę i kwasek. Tak jest szybciej i łatwiej. Potem już tylko ugniatamy masę i opcjonalnie dodajemy brokat znów zagniatając :)
Masę rozwałkowujemy najpierw zwykłym wałkiem. Możemy również zrobić to wałkami o różnych kształtach i fakturach. Później wykrawamy przeróżne kształty. Przy pomocy wykałaczki robimy dziurki na sznureczki, na których zawiesimy ozdoby na choince :)
Uwaga! Masa bardzo szybko wysycha, dlatego pozostałość niewykorzystanej masy najlepiej schować do woreczka i trzymać w lodówce. Podczas pracy dobrze, żeby masa była przykryta, a najlepiej wykorzystać ją od razu! :)
Ozdoby pozostawiamy do wysuszenia. Gdy wyschną, przewiązujemy sznureczkami, dodajemy kokardki perełki itp. Ładne są też gdy pozostają zupełnie "czyste"czyli bez dodatków.
Takie ozdoby sprawdzą się świetnie także jako prezent lub dodatek do prezentu. Można nimi chociażby ozdobić pudełko z podarunkiem lub świąteczny stroik. Można też użyć ich jako element ozdobny serwetek na świątecznym stole :)
Udanej zabawy!
:)
Piękny jest ten efekt! Nie słyszałam o takiej masie pomimo iż siedzę w rękodziele :D Napewno spróbuję, dzięki <3
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób na wspólne przygotowania do świąt :) Tym bardziej, że Maluchy też mogą się w nie zaangażować :)
OdpowiedzUsuńTo mnie zaskoczyłaś, porcelanowe ozdoby w zasięg naszych możliwości. Super sprawa.
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie, nigdy nie robiłam. Chyba spróbuję w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńU nas ozdoby z tej cudownej masy już są i bardzo je lubimy ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiekne ozdoby super masa. Super macie foremki.
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają te ozdoby, szczególnie z dodatkami kokardek. Ja już przed świętami na pewno nie będę miała siły ich robić, ale może w najbliższym czasie...
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUrzekł mnie ten renifer z kokardką! <3
Usuń(w poprzednim komentarzu była literówka, którą zauważyłam po dodaniu, więc go usunęłam... wiem, dziwna jestem:) )
Piękne, żałuję, że mam tak mało czasu na takie działania.
OdpowiedzUsuńDzień dobry, czy w tej masie można zrobić odcisk dłoni bądź stópki dziecka? Widzę na zdjęciach małą łapkę, więc może masa nie wpływa negatywnie na skórę w krótkim kontakcie?
OdpowiedzUsuń