Tappi i poduszka dla Chichotka

 Dawno nie pisałam o książkach, które czytamy, dziś nadrabiam zaległości, zaczynając od bardzo fajnej propozycji Wydawnictwa Zielona Sowa "Tappi i poduszka dla Chichotka", autorstwa Marcina Mortki. Seria zadedykowana jest dla synka autora, Wojtusia :)



Kim jest Tappi?  Tappi to wesoły Wiking o gęstej, ognistej długiej brodzie. Choć posturą przypomina niedźwiedzia, to serce ma gołębie. Jest dobrym człowiekiem, chętnie pomaga przyjaciołom. Tego wikinga nie trzeba się bać. Kiedy trzeba  pocieszy, zawsze służy dobrą radą, miłym słowem, ale potrafi również zwrócić uwagę, gdy ktoś zachowuje się niegrzecznie.
Jest opiekuńczy, gościnny ( przybyłego zawsze poczęstuje gorącą czekoladą) dba o swoich przyjaciół i las. 


 Tappi  mieszka w Szepczącym Lesie, w niewielkiej chatce, którą dzieli ze swoim najlepszym przyjacielem, reniferkiem Chichotkiem.


Las zamieszkują również inne zwierzęta, z którymi nasz bohater żyje w zgodzie i harmonii. 
 

Pomaga im rozwiązywać problemy.  Poznamy m.in. wiewiórkę Śmigaczkę, Wilczka Grzebieluszka, Kruka Paplaka, jak również innych bohaterów ich przygody i problemy. 


To nasza pierwsza książka o przygodach sympatycznego Wikinga Tappiego, a jest ich więcej. W każdej ciekawe przygody wciągające czytelnika od pierwszej strony.

Książka w twardej oprawie, z miłymi w dotyku kartkami, na których możemy podziwiać piękne ilustracje Marty Kurczewskiej. Nasza część (4-ta) zawiera 10 krótkich, za to bardzo ciekawych opowiadań. 


Dzięki Tappiemu uczymy się wielu mądrych rzeczy. Możemy łatwo zauważyć, że problemy zwierzątek są bardzo podobne do tych, z którymi dzieci borykają na co dzień (strach przed ciemnością, poczucie mniejszej wartości, itp).


Mądry Wiking uczy nas empatii do innych, dobrego zachowania czy potrzeby niesienia pomocy innym. Udziela też wielu mądrych rad, np.  nie wolno dokuczać innym,  nie można brać cudzych rzeczy bez pytania, albo tej, że nie należy oceniać innych po pozorach.


Książka świetnie sprawdzi się jako czytanka na dobranoc, umili niejedną podróż. 

Książka jest naprawdę wciągająca. Podoba mi się w niej wszystko: historyjki, niezwykła szata graficzna. Nie mogę na nic narzekać. Zachęciła mnie od pierwszej strony do tego stopnia, że przeczytałam ją całą. Seria o wikingu i jego przyjaciołach uczy i bawi. Poprawi humor nie jednemu czytelnikowi, ale i słuchaczom :) 

W opisach podano, że jest to seria przeznaczona dla dzieci w wieku 4-5 czy nawet 6 lat. Mój synio ma prawie 2 latka i uwierzcie mi - wiem, po prostu wiem, że ta książka również mu się podoba. Skąd to wiem? Hmm...może i jest jeszcze mały, może nie rozumie treści, którą mu czytam na głos, ale ja wyznaję zasadę, że dzieciom trzeba czytać już od najmłodszych lat. Widzę, że młody jest Tappim zachwycony.

 Gdy mu ją czytałam na głos, kiedy usadowił się na moich kolanach on wyciszył się i  słuchał! Sam przewracał kolejne kartki i cieszył się z kolorowych ilustracji. Paluszkiem pokazywał zwierzątka, które tak uwielbia. 


Nic nie stoi na przeszkodzie, aby gromadzić kolejne książeczki. Później też będę mu je czytała.

Warto wzbogacić biblioteczkę dziecka o tę pozycję, jak i resztę części przygód Tappiego. Nam się spodobała tak bardzo, że na pewno na jednej książce nie poprzestaniemy - to już postanowione! Jesteśmy bardzo ciekawi kolejnych przygód rudego wikinga i jego przyjaciół z Szepczącego Lasu! :)


Tappi i podusia dla Chichotka

Autor: Marcin Mortka
Data wydania: 2014
Format: 195x240
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 48
Ilustrator: Marta Kurczewska
Wiek czytelnika: 4-5 lat
Seria: Tappi 
 Wydawnictwo: Zielona Sowa
 

Komentarze

  1. Ciekawy opis.U nas również Tappi cieszy się ogromną popularnością. Dodam że mam 4letnią córeczkę która na punkcie sympatycznego wikinga wręcz oszalala.Książkę dostala w prezencie od cioci.Na początku bylam sceptycznie nastawiona czy to aby książka odpoeiednia dla dziewczynki.Jakie bylo moje zdziwienie kiedy córcia z zainteresowaniem ogladała obrazki i poprosiła aby jej ją przeczytać.Sama też polubiłam te opowiadania. Systematycznie sprawdzam internet i księgatnie i szukam nowych części.Ala najbardziej lubi historyjkę o ptaszku Drobniaszku.Polecam serię o Tappim każdemu dziecku bez względu na płeć. Jest świetna!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Według mnie nie ma czegoś takiego jak "literatura chłopięca", czy "dziewczęca". Wiem, że na rynku są tego typu pozycje książkowe, ale nie uważam, że to dobry pomysł w taki sposób dzielić dziecięcą literaturę. Wielu rodziców przy wyborze książek dla swoich pociech kieruje się właśnie płcią dziecka i co jest dla niej odpowiednie. Znam mamy, które za żadne skarby nie przeczytają synkowi bajki np. o Czerwonym Kapturku, czy Śpiącej Królewnie. No ale czy dziewczynki mają wyłącznie czytać o księżniczkach w różowych sukniach, a chłopcy o bohaterach czy autach? Nie. A historie Tappiego są idealny przykład czytanek zarówno dla chłopców jak i dziewczynek. Nie ma w nich przemocy, przeciwnie - każda opowiastka zawiera jakiś morał, podpowiedź na rozwiązanie problemów, które dzieci mają na co dzień. To super, że zdecydowała się Pani na kontynuowanie czytania przygód wikinga! Skoro córeczka go uwielbia to czego chcieć więcej? Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Prześlij komentarz