"ZWIERZAKI BYSTRZAKI" GRA NA SPOSTRZEGAWCZOŚĆ OD KAPITANA NAUKI

Gdy otrzymaliśmy grę "Zwierzaki Bystrzaki", nie zadawałam sobie sprawy, że w środku czeka na nas tyle barwnych niespodzianek! Tak kolorowej gry w życiu nie widziałam!
 


 Już dawno temu dostrzegłam wartość gier edukacyjnych od Kapitana Nauki. Każda z propozycji jest dobrze przemyślana i opracowana. Ich jakość wykonania jest również na wysokim poziomie. Grafika zawsze dokładna, bardzo ładna i estetyczna. Co najważniejsze, są to gry, które wpływają pozytywnie na rozwój dzieci, uczą przydatnych umiejętności, np. koncentracji, spostrzegawczości, refleksu, zapamiętywania. Te cechy posiada właśnie gra, o której będzie dzisiejszy wpis :)


Gra "Zwierzaki Bystrzaki", to jedna wielka paleta soczystych barw. Tyle się tutaj dzieje! Musimy wyostrzyć zmysły i wytężyć wzrok, żeby w porę dostrzec elementy, zanim zrobi to przeciwnik :) Gra rozwija spostrzegawczość, pamięć i refleks. Ale, ale, ale! Na początku pokażę Wam, co zawiera pudełko!



Wewnątrz pudełka znajdziemy:

- planszę 
- 24 żetony
- 80 kart: 20 par wzorzystych zwierząt i 20 par zwierząt jednokolorowych
- instrukcję



 
W instrukcji znajdziemy aż 11 wariantów gry. Sami decydujemy, w który zagramy. Dostosowujemy je do wieku uczestników (od 5 do 99 roku życia), liczby graczy (2-4) oraz do własnych preferencji. Gra może trwać od 5 do nawet 20 minut!

Możemy wybrać:

  • warianty gry z planszą, kartami i żetonami
  • warianty gry z planszą i żetonami
  • warianty gry z kartami
  • warianty gry z kartami i żetonami


 

Sporo tego, prawda? Ale to jest świetne, ponieważ nie ma możliwości, aby gra się nam znudziła :)


Pokażemy Wam kilka pomysłów na grę z wykorzystaniem planszy, kart i żetonów :)

 



 Kto pierwszy w dżungli?
(2-4graczy)


Wszystkie karty leżą rysunkami zwierząt do dołu. Żetony rozdajemy po równo między graczy, którzy odwracają je rysunkami zwierzątek do góry. Pierwszy gracz odkrywa kartę tak, aby była widoczna dla wszystkich. Jeśli któryś z graczy wśród swoich żetonów zauważy żeton przedstawiający ten sam gatunek zwierzęcia, co na karcie, kładzie go w odpowiednim miejscu na planszy. W każdej rundzie wygrywa ten, który jako pierwszy położy swój żeton na planszy. Wygrywa ten, kto pierwszy pozbędzie się żetonów.


 

Bystrzaki na czas (2-4 graczy)

Żetony dzielimy między graczy - każdy musi mieć ich tyle samo. Układamy je obrazkami zwierząt do dołu. Na sygnał "Trzy-cztery", wszyscy odkrywają swoje żetony, po czym każdy z nich musi jak najszybciej przyporządkować swoje żetony do właściwych miejsc na planszy. Kto ułoży najwięcej żetonów w określonym czasie, lub umieści na niej wszystkie swoje krążki - wygrywa!






Wojna w dżungli
(2-4 graczy)


W tę grę gramy wzorzystymi zwierzakami, zwierzętami jednokolorowymi lub wszystkimi. Ustalamy hierarchię ważności kart, jak na przykład na zdjęciu poniżej:


Dzielimy karty po równo między sobą rewersem (kolorowym wzorem) do góry. na trzy-cztery jednocześnie odsłaniamy po jednej karcie. Ten, kto ma "silniejsze" zwierzę, zgarnia karty i odkłada je na spód swojego stosu. Gdy będzie remis, wykładamy kolejne karty, aż do rozstrzygnięcia. Wygrywa ta osoba, która zbierze wszystkie karty lub większość z nich.


Wszystkich wariantów Wam nie zdradzę. Jeśli gra Wam się spodobała, to być może przekonacie się o tym sami :)
 
Żetony są grube, sztywne i polakierowane, przez co posłużą nam na długo. Natomiast karty są kwadratowe, cieńsze, również polakierowane. Dodatkowo ich brzegi są zaokrąglone. Plansza ma cieńszą gramaturę, dlatego jeśli gracie z młodszymi dziećmi, radzę uważać. Naprawdę szkoda by było, gdyby została uszkodzona :)



 Tosiaczek ma 3 lata, jednak znaleźliśmy takie możliwości gry, z którymi świetnie sobie poradził. Potrafił dopasować żetony do planszy, łączyć je w pary. Ponadto graliśmy w Memory, klasyfikowaliśmy zwierzątka według gatunków, itp.




  

W grę (a raczej w gry) gra się naprawdę przyjemnie. Sięgaliśmy już po "Zwierzaki Bystrzaki" kilkakrotnie, za każdym razem bawiąc się inaczej. Byłam zaskoczona, gdy mój trzyletni Antoś potrafił odnaleźć zwierzątka na planszy i dopasować do nich identyczne zwierzątka z żetonów. Myślałam, że ten wariant okaże się dla niego zbyt trudny, tym bardziej, że cała plansza i elementy wręcz toną w kolorach. Ma chłopiec bystre oczko! ;) Z chęcią łączył karty w pary i grał w Memory!




 Ze "Zwierzakami" naprawdę wspaniale spędziliśmy czas. Gra jest wspaniała do rozgrywek rodzinnych, ale nie tylko. Gdy odwiedzą nas koledzy i koleżanki naszej pociechy, możemy podsunąć im to kolorowe pudełko. T na pewno lepsza opcja, niż długie godziny przed monitorem komputera. I zamiast męczyć swoje oczy, lepiej, gdy je poćwiczą ;) Świetna zabawa oparta na zdrowej rywalizacji gwarantowana! 

Pudełko z grą możemy zabrać do dziadków, na wakacje czy na piknik. Możemy zabrać same karty i/ lub żetony, dla nich przecież również są warianty, gdzie plansza jest zbędna. Z resztą od czego jest wyobraźnia? Sami możemy wymyślić nowe zasady :)


Polecam Wam serdecznie "Zwierzaki Bystrzaki". 

Znajdziecie je TUTAJ


Dziękujemy Kapitanowi Nauce za egzemplarz, który mogliśmy przetestować i zaprezentować go na naszym blogu
  
 








Komentarze

  1. Idealna gra dla całej rodziny szczególnie dla najmłodszego członka :) Piękne, kolorowe wydanie

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama bym z chęcią zagrała! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale świetna gra🙂 sama z przyjemnością bym w.nią zagrała🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna świetna gra od Kapitana Nauki!Nic tylko grać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna gra dla maluszków ;) zawsze to coś innego

    OdpowiedzUsuń
  6. Gra wyglada bardzo ciekawie.
    Myślę, że jednak dla nieco młodszych niz moj syn.

    OdpowiedzUsuń
  7. W samąporę, właśnie zastanawiam się nad prezentem dla trzy i pięciolatka - myślę, że to jest to, można grać całą rodziną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie bardzo żywe kolory - i całe mnóstwo wariantów ! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sporo wariantów gry, zatem zabawa za każdym razem ma w sobie coś nowego, ciekawego. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam gry z wieloma wariantami rozgrywek, bo dzięki temu taka zabawa nigdy się nie nudzi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ohoho! Tyle możliwości, że można dociągnąć do osiemnastki dzieciaka!;) Bardzo fajna propozycja, przyjrzę się bliżej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz