- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Święta Bożego Narodzenia już dawno za nami, zbliża się Wielkanoc, a ja wyskakuję z powieścią na Gwiazdkę? Tak, to nie prima aprilis, ponieważ biorę udział w wyzwaniu czytelniczym Świąteczny Booktour organizowany przez Patrycję @kobiecym.okiem na Instagramie.
Tak się złożyło, że byłam ostatnia na liście dziewczyn, które zgłosiły się do akcji, więc i książka doszła do mnie w późniejszym czasie. Jednak nie przejmuję się tym, ponieważ wprawiła mnie ona w tak niesamowity klimat i w dobry nastrój, że jestem wdzięczna, iż dotarła do mnie akurat teraz. Przez lekturę przeszłam płynnie. Nie tylko dlatego, że kocham powieści świąteczne, ale też dlatego, że autorka stworzyła przepiękną, pełną ciepła opowieść, która wpisała się akurat w trudny dla mnie czas. Przeczytałam ją w ekspresowym tempie, a cała historia spodobała mi się tak bardzo, że zakupiłam własny egzemplarz. 🥰 Do lektury na pewno będę wracać w okresie przedświątecznym.
W powieści spotkamy wiele postaci, jednak nie martwcie się, nie da się ich ze sobą pomylić. Przynajmniej ja nie miałam z tym problemu.
Kornelia Starska jest znaną autorką powieści świątecznych, które zdobyły serca tysięcy czytelniczek. Niestety, ostatnio nie ma weny twórczej, ani pomysłu na najnowszą powieść. Romans w wiosennym klimacie napisał się praktycznie sam, a świąteczna książka? Cóż, stoi w miejscu. Jej redaktorka, a tym samym przyjaciółka, znajduje dla niej pomysł na książkę. Opowiada jej o powtarzającym się każdego roku wyjatkowym wydarzeniu. Otóż co roku przed świętami, ulicę Pogodną odwiedza Mikołaj, który zostawia prezenty pod drzewami rosnącymi wzdłuż ulicy. Nikt nie wie, kim jest tajemniczy darczyńca. Ulica do najpiękniejszych nie należy. Czas jakby się tam zatrzymał w latach 90-tych. Jednak ludzie są dla siebie pomocni i serdeczni.
Kornelia postanawia pojechać tam i sprawdzić, kim jest tajemniczy Mikołaj. Wynajmuje pokój, a gospodyni mówi, że jest autorką kryminałów. Nie chce zdradzić się, czym zajmuje się naprawdę, aby nie wzbudzić podejrzeń. Jednak historia Mikołaja interesuje ja coraz bardziej, a z mieszkańcami nawiązuje coraz bliższe relacje. Czy autorce uda się odkryć tajemnicę Mikołaja z ulicy Pogodnej? Przekonajcie się sami wybierając ten tytuł na pierwszą świąteczną książkę.
"Mikołaj z ulicy Pogodnej" przepiekna, otulajaca i rozgrzewająca historia, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Przeniosła do czasów mojego dzieciństwa. Dzięki niej, powróciło wiele wspomnień z dziecięcych lat, o których zapomniałam. Wzruszające przeżycie. Książka naładowana pozytywnym przekazem i dobrymi emocjami. Uwielbiam styl pani Joasi. Czytałam kilka powieści i jej pióro trafia w moje czytelnicze gusta. Z radością powrócę do tej świątecznej powieści przed Bożym Narodzeniem. Chętnie też przeczytam następne książki pani Szarańskiej.
Patrycji dziękuję za możliwość udziału w świątecznym booktoutrze.❤️❤️❤️
CZYTAM CO POLSKIE
KSIĄŻKA NA ŚWIĘTA
KSIĄŻKI DLA MAMY
KSIĄŻKI NA ŚWIĘTA
POMYSŁ NA PREZENT
Przeczytane w 2025 roku
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Komentarze
Prześlij komentarz