Historia ta ma miejsce w pewnym ogrodzie zoologicznym. Na poczatku poznajemy owcę Melę, która wraz ze szpakiem Antkiem, wybiera się na kawę do żyrafy, choć w czasie całej drogi do jej domu twierdzi, że żyrafy nie lubi. Tak naprawdę nie wie dlaczego, jednak tak jest. Żyrafa ma wielu przyjaciół. Jest miła, sympatyczna i bardzo gościnna, dlatego tak chętnie odwiedzają ją inne zwierzęta. Do tego parzy najpyszniejszą kawę.
"Kawa u żyrafy"
Barbara Kosmowska
Ilustracje: Kasia Cerazy
Wydawnictwo Literatura #współpracabarterowa
Kiedy goście raczą się napojem, Dzik Ryszard mówi wszystkim, że nocą ludzie zbuntowali się i opuścili Ogród Zoologiczny. Wieczorem, wszystkie zwierzęta zbierają się pod willą Lwa Leona licząc na informację. Król zwierząt nie przejmuje się nową sytuacją.
Bardziej irytuje fo fakt, iż zapomniał o własnej rocznicy ślubu! Radzi wszystkim, aby cieszyli się wolnością. I rzeczywiście, część zwierząt raduje się z tego powodu. Jednak są też takie, które tęsknią za swoimi opiekunami i obawiają się, jak sobie bez nich poradzą?
"Kawa u żyrafy" to bardzo interesująca książka. Jest w niej humor, ale też ciekawa gra słów, które wypowiedziane mogą nieść ze sobą zupełnie inne znaczenie. Trochę refleksyjna, trochę satyryczna, a mimo to, napisana przystępnym językiem. Zwierzęta mogą symbolizować ludzi, ich postawy, powielane często przez nich stereotypy i poglądy.
Czym jest wolność, a czym tak naprawde władza? Czy prawdziwa miłość uszlachetnia nawrt wtedy, kiedy nie jest odwzajemniona? Książka została wzbogacona pełnymi humoru ilustracjami, które idealnie odzwierciedlają fabułę publikacji. Bardzo miło spędziłam czas w towarzystwie bohaterów. Każdy prezentował zupełnie inny charakter. Było ciekawie i przyjemnie.
Polecam serdecznie.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu
Komentarze
Prześlij komentarz