"UBONGO JUNIOR" - Gra, w ktorą nie przestaniecie chcieć grać

 Na pewno znacie popularną grę "UBONGO", w której musimy ułożyć w odpowiedni sposób kafelki o różnych kształtach. Wersji gry jest wiele, a najnowszą z nich jest "UBONGO JUNIOR", o której będzie dzisiejszy wpis.


"UBONGO JUNIOR"

Grzegorz Rejchtman

Wydawnictwo Egmont [Współpraca reklamowa]


Bohaterami gry są zwierzęta i to one widnieją na kafelkach oraz planszach do układania. Zarówno pudełko, jak i elementy gry zostały solidnie wykonane. Szata graficzna jest bardzo ładna i estetyczna.

Gra przeznaczona jest dla 1-4 graczy. Na pudełku podano, że czterolatki już mogą grać w tę grę. Gra trwa ok.20 minut. 



W pudełku znajdziemy:

- 50 podwójnych plansz z zadaniami,

- 4 zestawy kafelków ze zwierzętami (po 9),

- 72 kolorowe kryształy,

-klepsydra 

- 1 woreczek,

- instrukcję do gry


Zasady gry są bardzo proste. Każdy gracz ma za zadanie ułożyć w jak najszybszym czasie kafelki zwierząt na swojej planszy. Na planszy podany jest układ, do którego trzeba dopasować kafelki. Gracze muszą się skupić, aby wykonać zadanie jak najszybciej. Mają na to 90 sekund. Czas odmierzał klepsydra. Kto ułoży kafelki najszybciej, woła "Ubongo"! i losuje kryształek z woreczka.

W prostszym wariancie będą to 2 kafelki, w trudniejszym - 3. My graliśmy w obie wersje "Ubongo Junior".



Gra jest rewelacyjna. My gramy w nią regularnie i "Ubongo Junior" w ogóle nam się nie nudzi. Mamy jesień, wieczory będą coraz dłuższe, więc będzie to wspaniała opcja na wspólnie spędzony czas.

Gra dostarcza nie tylko świetnej rozrywki. Gwarantuje wspaniałe spędzony czas w rodzinnym gronie. Ponadto rozwija umiejętności motoryczne, ćwiczy koordynację wzrokowo-ruchową. Próbując manipulować kafelkami na tabliczkach, skupiamy się i koncentrujemy na zadaniu. Jeśli zrezygnujemy z presji czasowej (klepsydry), grę możemy wykorzystać jako sposób na wyciszenie bo dniu pełnym wrażeń.

"Ubongo Junior" to jedna z naszych ulubionych gier. Polecamy ją Waszej uwadze.🧡

Grę "UBONGO JUNIOR" zakupicie na stronie Wydawnictwa Egmont TUTAJ.


Za egzemplarz do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Egmont 



Komentarze