"Oddychanie pod wodą. Historia walki i nadziei", Neta Ka

"Oddychanie pod wodą. Historia walki i nadziei" to oparta na faktach historia kobiety, która przez długie lata żyła w toksycznym małżeństwie. Ze strony swojego męża, Katarzyna doświadcza najgorszej przemocy. Jest bita, zdradzana, wyzywana, gwałcona. Opowiada o tym, jak poznała swojego męża jako nastolatka, podczas wyjazdu wakacyjnego do Szwecji w celach zarobkowych. Sprowadził ją brat, który, szybko zauważył, że ją i dziewiętnastoletniego Rafała "ciągnie do siebie". On też ostrzegał ją, by zerwała z nim wszelkie kontakty.


"Oddychanie pod wodą. Historia walki i nadziei"


Neta Ka 

Wydawnictwo: BookEdit [Współpraca barterowa]


Po powrocie do Polski, dziewczyna pisze do swojego chłopaka listy, jednak te pozostają bez odpowiedzi. To były lata dziewięćdziesiąte. Kiedy niespodziewanie Rafał przyjeżdża i się jej oświadcza, dziewczyna jest "w siódmym niebie". Niestety, już przed samym ślubem pojawiają się pierwsze sygnały ostrzegawcze. Ona jest jednak zakochana. Ma też poczucie winy, że rodzice zainwestowali w ślub i wesele sporo pieniędzy. Nie chce się w takiej sytuacji wycofać. Po ślubie zaczyna się dla niej prawdziwe piekło...

Katarzyna na początku prosi rodziców o pomoc, jednak ojciec, który sam stosował przemoc uznaje, że nie ma sensu wtrącać się do jej małżeńskich spraw. Dochodzi do coraz gorszych zachowań agresywnych i przemocy, czego świadkami są ich córki. Basia, najlepsza koleżanka, dostrzega, że coś jest nie tak, jednak Katarzyna wszystkiego się wypiera. Czy jest szansa, aby kobieta otrząsnęła się i zawalczyła o lepsze życie dla siebie i swoich córek?

Książka ta nie jest obszerna. Czyta się ją jak pamietnik (narracja pierwszoosobowa), dzieki czemu przeczutalam ją bardzo szybko. Nie była to przyjemna lektura, bo i nie taki był jej cel. Czytając ten tytuł, czułam mieszankę emocji. Byłam zszokowana, zaskoczona, przygnębiona, zła, smutna. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego kobiety tkwią w przemocowych związkach? Dlaczego pozwalają, aby dzieci musiały na to wszystko patrzeć i przeżywać swój strach? Dlaczego lekceważą sygnały ostrzegawcze, skoro już przed ślubem dochodziło do przemocy? Dlaczego zwlekają tak dlugo? Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? Czy naprawdę wierzą, że ich miłość zmieni partnera i ten stanie się cudownym mężem? Kiedy czytałam, do czego dopuszczał się jej mąż, zaciskałam szczęki ze złości. Byłam zła na niego, na bohaterkę, na jej rodziców. Najbardziej szkoda mi było córek oraz zwierząt, które również cierpiały. Nie napiszę więcej, bo wszystko się we mnie gotuje...

Współczułam kobiecie bardzo, jednak jej podejście nierzadko mnie dziwiło. Bywały momenty, po których nie powinna się dłużej zastanawiać, tylko zostawić "męża", poszukać pomocy. Kilka szans mogło jej pomóc, a czy którąś z nich wykorzystała? Zainteresowanie innych osób zbywała, a potem skarżyła się, że "inni próbowali tego nie zauważać, bo tak było wygodniej, tak było łatwiej", ale czy na pewno? Miała wiele szans, aby opowiedzieć, o tym, jak wyglądało jej życie. Czy pozwoliła sobie w końcu pomoc? Powiedziała "dość!"? Jak potoczyły się jej losy? Czy prawda, którą odkryła o sobie, zmieniła jej życie?

Książka opowiada o bolesnych przeżyciach kobiety, ofiary przemocy domowej. Może być przestrogą dla innych kobiet, aby były uważne, nie wierzyły tak łatwo, nie bały się powiedzieć "Stop! Już nigdy więcej", kiedy partner podnieske na nie reke po raz pierwszy. To o jeden raz za dużo. Nie lekceważyły sygnałów ostrzegawczych, nie tłumaczyły wszystkiego miłością, nie wstydziły się przyznać do swojego cierpienia, nie bały się prosić o pomoc. Jeśli partner raz podniesie na nią rękę, zacznie poniżać, nie ma na co czekać, ani nad czym się zastanawiać. Nie ma co tłumaczyć agresora, usprawiedliwiać lub obarczać winą siebie. Nie i jeszcze raz nie! A książkę zdecydowanie warto przeczytać.


 Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu BookEdit.


Komentarze

  1. Czasem sięgam po takie książki. O tej jeszcze nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się świetnie. Czuję że książka będzie mi się podobać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze trudno zrozumieć, dlaczego ofiary pozostają w przemocowych związkach. Jeśli książka dobrze pokazuje te zawirowania i daje nadzieję, to na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka warta uwagi. Ja chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja recenzja naprawdę oddaje emocje, jakie mogą towarzyszyć czytaniu tej książki. Widać, że wywarła na Tobie ogromne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mocno zaintrygowałaś mnie swoją recenzją. Ciekawe, jak autorka poradziła sobie z takim tematem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowicie poruszająca recenzja. Książki o przemocy są zawsze trudne do czytania, ale ważne, żeby były w naszej świadomości. Dzięki za opisanie swoich wrażeń.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za recenzję – zdecydowanie muszę przeczytać tę książkę. Tematyka jest bardzo trudna, ale ważna.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz