"Mój wyścig z depresją", Agnieszka Kobus-Zawojska, Mateusz Ligęza

 Depresja jest jedną z najpoważniejszych chorób, które w ostatnich czasach dotyka ludzi na całym świecie. Przybiera różne oblicza, cechują ją różne objawy. I - co jest zatrważające - coraz więcej osób dotyka. Z czego to wynika? Dlaczego coraz więcej ludzi zapada na depresję? Co sprawia, ze choroba ta sieje tak potężne żniwo?


"Mój wyścig z depresją"


Agnieszka Kobus-Zawojska, Mateusz Ligęza

Wydawnictwo: Novae Res [Współpraca barterowa]


Dzięki Wydawnictwu Novae Res [Współpraca barterowa] miałam okazję przeczytać książkę Agnieszki Kobus - Zawojskiej we współpracy z Mateuszem Ligęzą. I tu muszę szczerze przyznać, że nazwiska nic mi nie mówią. Niestety, nie znam się na sporcie, nie śledzę sportowych wydarzeń (rzadko oglądam telewizję). Pani Agnieszka jest dwukrotną medalistką olimpijską, która w rozmowie z dziennikarzem Radia Zet, opowiada o sporcie, ale też o swojej walce z nawracającą depresją, leczeniu farmakologicznym. 



W sporcie liczą się wyniki, osiągnięcia i to, żeby być najlepszym. Pokonywać swoje słabości, stale dążyć do coraz lepszych wyników, wygranej. Niestety, utrzymanie wysokiego poziomu, wiąże się to nie tylko ze zmęczeniem fizycznym, ale też psychicznym wyczerpaniem. Wioślarka opowiada o swoich najtrudniejszych momentach w życiu i sporcie. Pisze o tym, jakie uczucia towarzyszyły jej, kiedy ogłoszono pandemię koronawirusa na świecie, o jej strachu przed niemożliwością powrotu z drużyną do kraju. Pisze o swoich emocjach, odczuwanym lęku oraz presji, którą odczuwała i jaką wywierali na niej inni. Otwarcie pisze o postawie swojego trenera, która tylko pogarszała jej stan.



I tu miałam mieszane uczucia. Bo o ile zwrócenie na problem depresji wśród sportowców jest ważny i powinien być nagłaśniany, to nie jestem przekonana to tego, aby z imienia i nazwiska przedstawiać trenera w negatywnym świetle, podobnie koleżankę z kadry przez którą, a nie dzięki której zdobyły brąz na mistrzostwach Europy w Poznaniu. Myślę, że takie sprawy powinno się załatwiać inaczej, a nie nagłaśniać w taki sposób.


Książka na przykładzie pani Agnieszki ukazuje ciemną stronę sportu, o której większość kibuców, ale i ludzi nieznających się na nim i z nim niezwiązanym, nie mają pojęcia. Ciągłe treningi, walka o tytuł mistrza, czy dostania się na podium, nierzadko przypłacana jest przez sportowców zdrowiem fizycznym, ale też psychicznym. Bywa, że psychika nie daje rady udźwignąć ciężaru walki o bycie najlepszym. Czy warto więc tak się poświęcać? Z jednej strony sportowcy wiedzą, z czym wiąże się życie sportowca, ile trudu i pracy wymaga. Z drugiej, czy będą potrafili poradzić sobie z ciągłą presją, sławą, ale też porażką? 


Do książki dołączone są zdjęcia z prywatnego archiwum. Publikacja skłaniająca do rozmyślań na temat depresji wśród ludzi sportu, ale nie tylko. 


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Novae Res

Komentarze