"Ktoś do kochania" to już czwarty tom serii "Tajemnice", którą napisała pani Magdalena Kordel. Niestety, nie czytałam poprzednich tytułów. Jednak dzięki uprzejmości Wydawnictwa Znak [Barterowa współpraca reklamowa], miałam przyjemność przeczytać najnowszą, właśnie czwartą część.
Czytałam już kilka powieści pani Kordel. Podoba mi się jej styl, kreacja bohaterów, to, jak tworzy fabułę w swoich książkach. Szkoda, że nie czytałam poprzednich trzech tomów "Tajemnic", jednak mam nadzieję, że uda mi się nadrobić zaległości.
W książce poznamy bohaterów oraz ich losy. Starsze panie Adelę i Muszkę, przyjaciółki Ewelinę (wnuczkę Adeli) i Maszę oraz Halinę (siostrę Adeli), młodą, zakochaną w sobie parę Rutę i Mateusza, Jagnę (Matkę Mateusza), Janka (narzeczonego Eweliny) oraz (jeszcze) małżeństwo Beatę i Leona. Chyba nikogo nie pominęłam.
Bohaterów nie omijają życiowe bolączki, z którymi jazdy mierzy się na swój sposób. Wielu z nich skrywa przed resztą swoje tajemnice. Są one bolesne, ale i wstydliwe. Nasza to młoda pani weterynarz. Niestety, nie obdarzyłem jej sympatią, ponieważ świadomie, zdając sobie sprawę z konsekwencji, została kochanką Leona. Nie rozumiałam też jej podejścia w kwestii spotkań ze swoim kochankiem (wolała sypać z nim w domu jego i żółty, w ich sypialni, niż w hotelach). Podobał mi się moment, kiedy Beata ich nakryła. Świetnie rozegrała całą scenę. Podziwiałam ją za to, choć wiem, ile musiało ją to kosztować. Choć zdaję sobie sprawę, że Masza ma wiele innych zajęć, to jednak to, że spotykała się z żonatym facetem, przekreśliło wszystko.
Natomiast bardzo polubiłam jej przyjaciółkę, Ewelinę oraz jej babcie, Adelę. Starsza pani jest w konflikcie ze swoją rodzoną siostrą, który trwa od czasów drugiej wojny światowej. Starsza pani postanawia opowiedzieć bliskim o tym, co wydarzyło się kilkadziesiąt lat temu. Jednak jest coś, o czym nie wie nawet ona...
Jagna jest obrażona na Mateusza. Nie spodziewała się, że jej syn zwiąże się z Rutą. Kobieta nie może zaakceptować ich związku. Ruta nie chce stawiać ukochanego przed wyborem: ona, albo matka. Postanawia spakować swoje rzeczy i odejść. Masza jednak domyśla się wszystkiego i próbuje dziewczynę zatrzymać.Chce przemówić również Jagnię do rozsądku. Aby pomóc młodym, wyjawi jej coś, o czym nie wie nikt... W domu Adeli dziele się wiele. Każdy znajdzie w nim schronienie, ale światło dziennie ujrzą też skrywane przez lata tajemnice...
"Ktoś do kochania" to przepiękna wypełniona emocjami powieść, która chwyta za serce i porusza jego najdelikatniejsze struny. Już wiem, że koniecznie muszę nadrobić lekturę serii. Wierzę skrycie, że pojawia się kolejne części, z którymi będę już na bieżąco. Jestem zafascynowana scenerią l, ale i opisami, które znalazłam w książce. Historia, którą Adela przeżyła w czasie wojny, poruszyła mnie do głębi.
"Ktoś do kochania" to powieść idealna na letnie dni. Jest poruszająca, emocjonująca, nostalgiczna. Ukazująca to, co w życiu ważne. Bohaterowie to ludzie, których moglibyśmy spotkać na co dzień. Wydają się prawdziwi, naturalni. Podobnie, jak ich problemy. Czy przeszłość odcienie trwałe piętno na życiu i przyszłości postaci? Tego dowiecie się sięgając po powieść pani Magdaleny Kordel zatytułowanej "Ktoś do kochania". Polecam, bo naprawdę warto przeczytać.
Wpis powstał w ramach barterowej współpracy reklamowej z Wydawnictwem Znak.
Komentarze
Prześlij komentarz