"Siostry", Dana Pawlicka: Powieść o siostrzanych relacjach i nie tylko

 Relacje między rodzeństwem bywają różne. Często są to silne więzi, których nic, ani nikt nie jest w stanie naruszyć, czy zniszczyć. Bywają jednak rodzeństwa, które żyją obok siebie, nie czują silnych więzi, a czasem nawet są do siebie nastawieni wrogo. Od czego to zależy? Myślę, że główną rolę odgrywają tutaj rodzice oraz to, w jaki sposób traktują swoje dzieci, czego ich uczą, jaki przykład dają i jakie wartości wpajają. 

 


Kilka ostatnich wieczorów spędziłam z książką pani Dany Pawlickiej pt. "Siostry". Kiedy otrzymałam książkę, byłam w niemałym szoku. Powieść liczy ponad 560 stron, a ja, no cóż. Nie przepadam za tak opasłymi (dla mnie takie właśnie są książki powyżej 500 stron 🙈) pozycjami. 

Drugą sprawą była czcionka tekstu. Z racji tego, iż noszę okulary, a moje oczy męczą się przy takiej drobnej czcionce, tak grube książki bywają dla mnie wręcz katorgą. Natomiast po przeczytaniu kilku stron stwierdziłam, że dam szansę powieści. Z racji tego, iż jest to obszerna pozycja, lekturę podzieliłam sobie na kilka wieczorów. Fabuła jest niespieszna, spokojna. Jest to więc dobra książka, jeśli chcemy sobie odpocząć z książką. 

Powieść opowiada o dwóch siostrach, które po latach znowu zamieszkały pod jednym dachem. Pola, a tak naprawdę Pelagia, wróciła po wielu latach mieszkania w Ameryce. Zrezygnowała z kariery, drugiego obywatelstwa, rozwiodła się i wróciła na stare śmieci, a dokładniej na Starą Wieś. Zamieszkała razem z niepelnosprawną starszą siostrą, Emilią, która porusza się na wózku inwalidzkim. Kobiety nie były ze sobą zżyte. W dzieciństwie to Pola zawsze zwracała uwagę wszystkich. Piękna i mądra, była dumą rodziców. Emilia zawsze była tą rozsądną, która czasami zazdrościła młodszej siostrze. Jednak żyła swoim życiem, zajęła się gospodarstwem.

Pola próbuje nauczyć się żyć w nowej rzeczywistości. Sprawy komplikują się, kiedy kobieta niespodziewanie spotyka swoją dawną miłość, która chce odnowić znajomość. 

 Siostry na nowo odkrywają siebie, prowadzą szczere rozmowy, tym samym zbliżają się do siebie, ale i nierzadko kłócą. W końcu są tak różne. Każda zupełnie inaczej pamięta dzieciństwo i lata młodości. Pojawiają się żale, pretensje. Czy dorosłe kobiety będą potrafiły zacieśnić swoje siostrzane relacje?

Fabuła powieści "Siostry" toczy się niespiesznie. Bardzo lubię książki, które traktują o relacjach międzyludzkich. O tym, jak wyglądają, co spowodowało, że osłabły lub zostały zerwane. Rodzinne tajemnice kwestie wychowawcze, uczucia z różnych punktów widzenia. To niezwykle ciekawe. Narracja trzecioosobowa, bogate opisy sprawiają, iż czytelnik ma wrażenie, iż stoi obok, słucha, przygląda się temu, co po sobie następuje. Nie jest to książka, w której buzują emocje a fabuła pędzi ku ostatniej stronie. Jednak lektura podobała mi się. Jest niespieszna, refleksyjna. Skłania do przemyśleń na temat własnych życiowych wyborów, relacji międzyludzkich, uczuć, bliskości.

Warto sięgnąć po ten tytuł, jeśli chcecie poczytać coś spokojnego. Taki przynajmniej był mój odbiór tej pozycji. 

Polecam serdecznie. 🌺

Książkę pani Dany Pawlickiej pt. "Siostry", można zamówić na stronie internetowej zaczytani.pl

 

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Novae Res

Komentarze