SAGA DWORSKA: "Zapach bzów" (tom 1), Krystyna Mirek

 Bardzo dawno nie sięgałam po powieści, tym bardziej po sagi historyczne. Za sprawą Wydawnictwa Zwierciadło mogłam poznać dwa tomy Sagi Dworskiej autorstwa Krystyny Mirek. Serię rozpoczyna tom pt. "Zapach bzów", zaś najnowsza, druga część, która swoją premierę będzie miała w Dzień Kobiet to "Kolor róż".

Nie wiedziałam, czego spodziewać się po książkach. Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałam powieść, której fabuła rozgrywałaby się w XIX Polsce. Jednak już po kilku stronach "Zapachu bzów" zrozumiałam, że moje obawy były bezpodstawne, a książka dostarczyła mi niezwykłych emocji. Wydarzenia nie budziły czytelnika, bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani, nie byli nudni.

"Zapach bzów"

Bohaterami książki są dorosłe dzieci właścicieli różnych dworów. Dominik Podhorski jest młodszym synem zamożnego właściciela dworu. Czuje się jednak pominięty w wielu kwestiach. W chwili, kiedy go poznajemy, ma dwadzieścia lat i w tym dniu jego starszy brat, przyszły dziedzic, ma ożenić się z Emilką, w której Dominik potajemnie się kocha. Tego dnia wszystko idzie nie tak i kiedy koń, który ma zawieść przyszłą parę młodą do ślubu, ucieka, Dominik biegnie za nim. Nawet nie spodziewa się, jaka podczas jego nieobecności tragedia rozegra się we dworze. Musi uciekać, a towarzyszyć mu będzie parobek i przyjaciel, Józek. Mężczyźni wyruszają w niebezpieczną podróż. Dominik nie może nikomu przyznać się, że jest młodszym dzieciom, musi stwarzać pozory.

Z kolei Julianna jest jedyną córką państwa Łąckich i przyszłą spadkobierczynią. Ojciec, który ma poważnie długi, chce wydać ją jak najszybciej za mąż dla podratowania sytuacji. Dziewczyna jest piękna, ale też mądra. Nie w głowie jej zamążpójście. Za to pragnie leczyć ludzi i nieść im pomóc jak jej ukochaną prababka, Antonina. Dawno temu starsza kobieta opłaciła życie w luksusie, aby samotnie zamieszkać w lesie i pomagać potrzebującym i chorym. Rodzice stanowczo sprzeciwiają się kontaktom córki z prababką. Nie godzą się też na to, aby poszła w jej ślady. Dziewczyna ma zostać wydana za starszego wdowca i tym samym pomoc wyjść rodzinie z długów. Ma też otrzymać w spadku cały dwór. Sytuacja zmienia się jednak, kiedy okazuje się, że jej matka jest w ciąży. Przypuszczając, że będzie to chłopiec, rodzice chcą przyspieszyć ślub Julianny i pozbyć się jej z dworu.

W pewnym momencie ścieżki Dominika i Julianny przecinają się ze sobą. Czy między nimi może narodzić się uczucie? Młody mężczyzna jest parobkiem (nikt nie zna prawdy), a na takie mezalianse nie można pozwolić...W Dominiku drzemie też pragnienie zemsty na tych, którzy zamordowali jego rodzinę. Czy wróci na swój  dwór, w którym rządzi już inny właściciel?

Przepiękna i poruszająca historia, która została napisana pięknym językiem, którym posługiwano się dawniej. Dawne czasy, zwyczaje, stroje, malownicze krajobrazy, opis sytuacji na dworze, we wsi, zdrajcy, którzy dla własnych celów, armi carskiej sprzedawali rodzinę i sąsiadów. Na początku akcja przyspiesza, po czym pod koniec zwalnia. Absolutnie jednak nie uznaję tego za minus. Jestem zachwycona powieścią, dlatego od razu, kiedy tylko nadarzyła się okazja, sięgnęłam po kontynuację losów bohaterów... Jeśli spodziewacie się wątków romantycznych, to pojawią się one pod koniec książki. Powieść jest pięknie napisana, czytelnik ma wrażenie, że przenosi się w tamte czasy. To była dla mnie przyjemna lektura liczę, że kolejny tom również mnie nie zawiedzie. 

Pierwszy tom pt. "Zapach bzów" można zamówić na stronie sklepu Wydawnictwa Zwierciadło.

 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Zwierciadło


Komentarze

Prześlij komentarz