"To nie koniec", Paulina Nowak

"To nie koniec" to moja kolejna weekendowa powieść.  Autorką jest Paulina Nowak, a publikacja ukazała się nakładem Wydawnictwa Novae Res. Na okładce znalazłam informację, że jest to powieść obyczajowa, jednak szybko okazało się, że nie brakuje w niej dość odważnych scen erotycznych. Pisałam już, że nie do końca przepadam za takimi treściami. Czy mimo to, powieść mnie zainteresowała?

 


Laila pracuje w księgarni. Nie miała lekkiego życia. Chłopak ją zdradzał, w końcu, kiedy okazało się, że związał się z jej kuzynką, z którą się nie cierpią, para rozstaje się. Dziwnym trafem pojawia się Jakub. Laila bardzo szybko mu ulega. Na jaw wychodzi, że ich spotkanie nie było przypadkowe, a facet, dla którego ona z miejsca straciła głowę ma nieciekawą przeszłość. Intryga, którą uknuła podstępna kuzynką, może sprowadzić nieszczęście na Lailę. Czy kobieta wyjdzie z niej cało?

Cóż mogę napisać na temat tej powieści? Chyba nie są to moje klimaty, choć zaczęło się ciekawie, przeszłość bohaterki była intrygująca. Natomiast sama główna postać kobieca, nie do końca przypadła mi do gustu. Bruno, jej przyjaciel, z którym prowadziła księgarnię, uważał ją za silną kobietę (a wcześniej sam mówił, że po rozstaniu pakuje się w nieciekawe związki). Ja śledząc jej poczynania, mam zupełnie odmienne zdanie. Laila jest naiwna, desperacko wchodzi w związek z facetem, którego tak naprawdę nie zna. Oczekuje nie wiadomo czego, a kiedy na jaw wychodzi prawda o nim, czuje do niego żal. Nie lubię, kiedy kobiety prezentowane są w książkach w taki sposób. Jakub typowy macho, który myśli, że na jego widok, każdej kobiecie miękną kolana. Choć skoro są to głównie bohaterowie, z pewnością mają się ku sobie. W powieści nie brakuje odważnych scen intymnych, aczkolwiek opisy, jak i język, czy dialogi bohaterów, zupełnie mi nie odpowiadały. Nie jest to chyba mój gatunek, a może to nie był po prostu czas na tę lekturę. Niemniej, dla osób, które lubią gorące romanse, z pewnością książka się spodoba. Nie przekonacie się o swoich wrażeniach, jeśli nie przeczytacie książki. Powieść zamówicie na stronie zaczytani.pl

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Novae Res

Komentarze