"Pająki" oraz "W górach" : nowości serii Młodzi Przyrodnicy Patrycji Zarawskiej - RECENZJA

 "Młodzi Przyrodnicy" od Wydawnictwa Wilga, to jedna z lepszych (o ile nie najlepsza) seria przyrodniczych książek dla dzieci. Ich niepodważalnym plusem jest szata graficzna, która zachwyca i czaruje. Bardzo się cieszę, że możemy poznawać kolejne tomy, ukazujące nam piękno świata przyrody. Tyle możemy się dowiedzieć, tyle nauczyć.



 Na rynku pojawiło się już osiemnaście tytułów. Ponadto, w serii ukazała się podseria "W świecie przyrody", która prezentuje nam rośliny, zwierzęta oraz zjawiska, które zachodzą w poszczególnych porach roku. O wszystkich tytułach serii "Młodzi Przyrodnicy", które posiadamy, pisałam na blogu.

Najnowsze tytuły to: "Pająki" oraz "W górach". Przyznam szczerze, że nad pierwszym tytułem trochę się wahałam. Nie cierpię pająków, nie ich oglądać, jednak ciekawość zwyciężyła. Dziś chcę Wam pokazać obie publikacje, które jak zwykle zaspokoiły naszą ciekawość. 

 

Pająki

 


Chyba nigdy na raz nie widziałam tylu gatunków pająków! Brrr...! Pająki, które plotą pajęczyny i takie, które niczego nie budują. Kątniki, knap podkamiennik, kolczak zbrojny, guzoń garbusek, kosarz i tygrzyk oraz inne ośmionożne drapieżniki.



Jedne jadowite, inne zupełnie nieszkodliwe dla człowieka i zwierząt. Miałam ciarki, kiedy oglądałam ilustrację. Są one bardzo realistyczne. Jednak dzięki wielu ciekawostkom z życia tych owadów, poszerzyłam swoją wiedzę na ich temat. Wiele informacji naprawdę mnie zaskoczyło. Świat jest wspaniale skonstruowany i nawet takie stworzenia potrafią sobie sprytnie w nim poradzić. Jakie sieci budują, czym się żywią, jak radzą sobie, aby przetrwać, w jaki sposób składają jaja, itd. Osoby, które interesują się pająkami, na pewno będą usatysfakcjonowani.

 

W górach

 


Kolejna część poświęcona została górskiej przyrodzie. Ten ekosystem niezwykle mnie fascynuje. Uwielbiam góry i moim marzeniem jest odwiedzić wszystkie polskie góry, poznać interesujące mnie szlaki. 


Lekturę rozpoczynamy opisem, co dzieję się w górach pod koniec marca. Wtedy przyroda budzi się do życia, aczkolwiek wiosna, szczególnie w górnej części, pojawia się później. Czytelnicy poznają piętrowy układ roślin, ich gatunki.

W gawrze z zimowego snu budzą się niedźwiedzie, a samica, Kama (przewodniczka po książce) opuszcza swoją kryjówkę w poszukiwaniu pożywienia. Orły naprawiają swoje gniazda, dookoła kwitną krokusy, wokół których uwijają się pszczoły. Kama szuka pożywienia, bada teren upewniając się, gdzie dla niej i jej młodych będzie najbezpieczniej.

Czas mija, a górska przyroda rozkwita, tętni życiem. Pojawia się wiele zwierząt, a także ptaków, które łączą się w pary i budują gniazda. Zarówno dniem, jak i nocą, przyroda nie śpi. Czytelnicy poznają wiele ciekawostek na temat górskiej fauny i flory. Dowiedzą się, bardzo wiele o niedźwiedziach. 


Przyznam z ręką na sercu, że po lekturze o pająkach, ta publikacja była dla mnie ukojeniem. 😊 Zdecydowanie chętniej sięgnęłam po tę publikację. Misie są o wiele atrakcyjniejsze wizualnie niż pająki (przynajmniej na papierze, bo na żywo może być różnie 😉).

Książki z serii "Młodzi Przyrodnicy" są dosyć małe objętościowo, mają zeszytowy format, dzięki czemu można je zabrać wszędzie. Są lekkie, więc nie obciążą plecaka. Ciekawostki przyrodnicze zostały zaprezentowane w ciekawy sposób. Tekst wydrukowano dużą czcionką, która ułatwi samodzielne czytanie dzieciom. Wisienką na torcie są przepiękne, kolorowe ilustracje Marty Kitki ("Pająki") i Natalii Talarek - Oswald ("W górach"). Seria posiada walor edukacyjny. Z powodzeniem można wykorzystać ją jako pomoc dydaktyczną w przedszkolu lub szkole.

 

Już nie mogę doczekać się kolejnych tytułów. Te polecamy Wam z całego serca!

💖


Za egzemplarze dziękujemy

Wydawnictwu Wilga


Komentarze

  1. Mojemu synkowi by się spodobały te książki

    OdpowiedzUsuń
  2. Tych tomów jeszcze nie znam. Muszę sprawdzić czy są dostępne w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla młodych odkrywców przyrody to są idealne pozycje do przestudiowania.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz