PADDINGTON ZA GRANICĄ, Michael Bond -RECENZJA

Kolejna część z przezabawny mi przygodami niesfornego misia z Peru. "Paddington za granicą" to jedna z dwóch nowości o uroczym Paddingtonie. Niebawem pokażę Wam kolejny tom. Tymczasem trochę o "Paddingtonie za granicą".

 Paddington za granicą


Seria książek z przygodami niedźwiadka, zamknięta jest w twardej oprawie. Każda część ma inny kolor okładki. "Paddington za granicą" ma prześliczny lawendowy kolor. W środku mamy tekst podzielony na rozdziały i czarno-białe szkice.

 


Paddington jest członkiem rodziny Brownów w Londynie. Choć często wpada w tarapaty, to jednak rodzina go uwielbia i troszczy się o niego.

 
W tej części przeczytamy o podróży Brownów do Francji. Pan Brown postanowił zabrać żonę, dzieci, panią Bird (gosposię) oraz Paddingtona na rodzinne wakacje. Jednak już przygotowania do podróży, będą owocować w różne przygody. Na lotnisku też nie obędzie się bez problemów. Niedźwiadek, wielki smakosz marmolady będzie sprawcą niemałego zamieszania, jednak, na szczęście, wszystko kończy się dobrze i bohaterowie docierają do Francji.

 


Będą cieszyć się wspaniałymi przygodami, ale też...no właśnie. Tam, gdzie Paddington, tam musi być wesoło i ciekawie. Tak też i będzie. Co wymyśli miś? A na przykład przepis na ślimaki, którymi uraczy bliskich, weźmie udział w słynnym festynie, na którym zagra nawet na bębnie! Będzie też pił prawdziwe marynarskie kakao z wiadra.


Rozgniewa też pewnego admirała, ale wszystko skończy się dobrze. Wydarzy się jeszcze wiele zaskakujących sytuacji (np. podczas Tour de France), z których niejednokrotnie na twarzy pojawi się uśmiech. Wszak "Niedźwiedziom stale coś się przytrafia", jak to ujmie pani Bird. 🙂


Jeśli znacie Paddingtona, lub jeszcze nie mieliście okazji go poznać, koniecznie przeczytajcie "Paddington za granicą" wspólnie z dziećmi, lub podsuńcie im te książkę do samodzielnej lektury. Będziecie wspaniałe się bawić. Gwarantuję! 😊

 


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu

Znak Emotikon

 


Komentarze

  1. Bardzo milo wspominam lekture Misia Paddingtona, ma swietne przygody !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednym słowem zapowiada się ciekawa lektura. Rodzice, którzy kupią tą książkę będą mogli w miły sposób spędzić czas ze swoimi pociechami. Dobra recenzja. Do tego piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mama mi to czytała. Podobnie jak Kubusia Puchatka :)Dziękuje za przypomnienie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miś Paddington jest świetny, bardzo go lubię :) bardzo ładne wydanie tej książki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz