Zauważyłam, że ostatnio "polubiłam się" z seriami książkowymi. Dotyczy to nie tylko publikacji dla dorosłych, ale i tych dla dzieci. Bardzo lubię poznawać nowe przygody bohaterów, których polubiłam. Tak jest chociażby w przypadku "Natki", której wydawcą jest Wilga.
Natka i niesforny elf
(Dostępna TUTAJ)
Autorką książki jest Ruth Quayle, zaś czarno-białe ilustracje wykonała Julia Christians. Są one pełne humoru i idealnie pasują do treści. Żadna inna Natka nie pasowałaby tu bardziej, niż ta, którą narysowała Christians.
Natka to kilkuletnia dziewczynka z głową pełną zwariowanych pomysłów. Mieszka wraz z rodzicami i starszą siostrą Niną. Jest uczennicą szkoły podstawowej.
Najnowszy, trzeci już tom, to przygody świąteczne, ale nie tylko. W pierwszym opowiadaniu, Natka szykuje prezenty dla najbliższych. Niestety, niesforny mały Elf, który jest ozdobą choinkowe, spłata dziewczynce figla.
Później w klasie Natki, ponawi się nowy uczeń, z którym będzie próbowała się zaprzyjaźnić.
Na końcu, w jej domu pojawi się mały kuzyn, którym rodzice nie pozwalają się zająć, choć ona sama uważa, że ma podejście do malucha. 🙂 Jednak nasza bohaterka z każdej opresji potrafi wyjść zwycięsko.
Seria pt. "Natka" to bardzo ciekawa, pełna humoru książka, której bohaterką jest kilkuletnia dziewczynka oraz jej rodzina. Każdy tom opowiada o nowych przygodach oraz problemach, z którymi zmaga się mała bohaterka.
Tekst ma sporą czcionkę, zdania są proste, a czytając treść, mamy wrażenie, że daną sytuację opowiada nam kilkulatka. Narracja jest tutaj pierwszoosobowa. Grafika również bardzo mi się podoba. Już nie mogę doczekać się kolejnych perypetii Natki.
Serdecznie polecam! 💗
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Wilga
Moja córka bardzo polubiła książkę z tej serii "Natka i zbuntowany królik", więc myślę, że ta też przypadnie jej do gustu.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy spodobała by się mojemu 6-latkowi :D Jedno jest pewne: nowe książki znajdą się pod naszą choinką na 100%
OdpowiedzUsuńSerię znam z widzenia, jednak mojej córce jeszcze trochę brakuje wiekiem. :)
OdpowiedzUsuń