"Jeśli tylko chcesz" Alicji Górzyńskiej to niewielka objętościowo powieść kobieca, w sam raz na weekend.
Jeśli tylko chcesz
Jest to opowieść o dwudziestopięcioletniej Wiktorii, która po kilku latach aktywnie zawodowego życia w Warszawie, wraca w rodzinne strony. W Ustroniu Morskim ma zająć się pensjonatem rodziców pod ich nieobecność. Wiki ma za sobą związek z Maksem. Był miłością jej życia, jednak kilka lat temu para rozstała się. Młoda kobieta chciała się rozwijać, była ambitna i pragnęła realizować swoje cele. Jej partner natomiast chciał stworzyć z nią rodzinę. To ukochana była na pierwszym miejscu w hierarchii jego wartości. Teraz Wiki wraca do Ustronia. Kobieta przewartościowała swoje życie. Dopiero teraz wie, co jest dla niej najważniejsze. Niespodziewanie spotyka swoją dawną miłość. Uczucie powraca ze zdwojoną siłą. Para wraca do siebie, próbując nadrobić stracone lata. Nie będzie to jednak takie łatwe, bowiem jest jeszcze Natalia, przyjaciółka Maksa, która czuje do niego coś więcej oraz Zuzia, dwuletnia córeczka Natalki, która traktuje Maksa jak ojca. Mężczyzna również czuje z dzieckiem silną więź. Ze Stanów wraca też Filip, z którym przez jakiś czas Wiktoria była w związku. Mężczyzna spróbuje ją odzyskać. Sprawy skomplikują się i przybiorą niespodziewany obrót. Wydarzy się też coś, co wywróci świat bohaterów do góry nogami. Czy jest szansa na to, aby Wiktoria i Maks byli znowu szczęśliwi?
Nie miałam do czynienia z piórem autorki, jednak jej powieść, którą dzięki Wydawnictwu Novae Res miałam okazję przeczytać, szybko mnie wciągnęła. Dialogi nie były przegadane, fabuła interesująca. Nie nudziłam się. Bohaterowie byli dobrze wykreowani, a ich sytuacje i problemy podobne, do prawdziwych, z którymi ludzie mierzą się na co dzień. To książka, z którą dobrze spędziłam wolny czas. Polecam!
Tytuł "Jeśli tylko chcesz" Alicji Górzynskiej, znajdziecie na stronie zaczytani.pl
Miałam okazje przeczytać kawałek w empiku. Fajna książka o miłość, o obudowie zaufania i relacji. Na pewno wrócę do przeczytania całości.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka, a że czytam przede wszystkim książki naszych rodzimych autorów, więc i ją zapisuję sobie na listę
OdpowiedzUsuń