Książki to moja wielka miłość, jedna z największych (o ile nie najwieksza) pasji. Kocham czytać, a tę miłość zaszczepił we mnie mój ukochany dziadek. To on pokazał mi, jak czytanie może być przyjemne, ile może dawać satysfakcji i radości, ile może uczyć. Byłam uczennicą, która nie odpuściła sobie czytania żadnej szkolnej lektury. No, może poza "Potopem". Tu przebrnęłam ledwo przez pierwszy tom. 😉 Od zawsze wiedziałam, że będę czytać swoim dzieciom. Już będąc w pierwszej ciąży, szukałam kartonowych książeczek z dobrze znanymi wierszykami polskich klasyków. Jeśli jednak w oko wpadł mi jakiś interesujący tytuł "nad wyrost", od razu go kupowałam. Kto by mi dał gwarancję, że nakład się nie wyczerpie? A tak, egzemplarze spokojnie czekały na swoją kolej.
Teraz, kiedy wszyscy mierzymy się z podstępnym koronawirusem, siedzimy w domach (choć już wiele restrykcji zostało poluzowanych), książki umilają nam czas. Czytanie to był zawsze nasz rytuał. Uważam, że dzień bez książki, jest dniem straconym, choć zdarzały się dni, że zwyczajnie brakowało mi czasu na dłuższe lektury.
Na blogu możecie znaleźć polecane przez nas książki dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Te dla najmłodszych odbiorców przeważają. Zamierzając wzbogacić biblioteczkę moich chłopców, starannie wybieram im książki. Przede wszystkim, muszą nieść ze sobą jakąś wartość, walor edukacyjny, być przyjemny w odbiorze, pełne przygód, nakrapiane humorem. Nie kupuję chłopcom książek o kupkach, smarkach, glutkach, bekaniach, dłubaniach w nosie. Wybaczcie, ale nie uważam takich książek za godnych uwagi.
Jak wspomniałam, z otwartymi ramionami przyjmujemy książki z ważnym i mądrym przekazem, szczególnie publikacje przygodowe. Takie najchętniej Wam prezentuję i polecam, ponieważ chcę, abyście je poznali i czytali wspólnie z dziećmi. Dziś chciałabym Wam pokazać cztery tytuły wchodzące w skład naprawdę wartościowej serii. Jej bohaterami jest trójka przyjaciół, którzy chętnie ze sobą spędzają czas, wspierają się w każdym momencie.
Autorką publikacji jest Martyna Kwiatkowska, współautorka bloga pojedztam.pl Zanim poznałam ją od strony pisarkiej, byłam (i nadal jestem) częstym gościem bloga. Pani Martyna prowadzi go wraz z siostrą, Pauliną. Obie panie podróżują po wartych uwagi zakątkach Polski, dzielą się swoimi doświadczeniami podróżniczymi, polecają miejsca, które warto zobaczyć. Mało tego, siostry są harcerkami! Jak się przekonałam, w każdej książce znalazłam coś, co jest tak bliskie autorce, czyli podróże pełne przygody oraz harcerstwo właśnie.
Cztery tytuły książek to króciutkie opowiadania zamknięte w twardej oprawie. Jedną książka liczy niewiele, bo po 16 stron, jednak uwierzcie mi, że to, co zostało na nich zapisane, każda opowieść zasługuje na uwagę. Każdy tytuł niesie ze sobą cenne przesłanie. Do tej pory ukazały się:
- "Kraina bez książek"
- "Kraina zrealizowanych marzeń"
- "Kraina dzielnych obozowiczów"
- "Kraina spadającej gwiazdy"
Do książeczek dołączone były kolorowanki dla chłopców ze spersonalizowaną dedykacją. Każda książka również była pieknie zadedykowana, z czego bardzo się cieszymy i za co bardzo dziękujemy.🌷
Seria z Kraina w tytule, opowiada o przygodach trójki przyjaciół, Maćka, Dorci i Tadka. Muszę Wam od razu napisać, że każdemu dziecku życzę takich wspaniałych przyjaciół. Oprócz tego, że chętnie pomagają sobie na wzajem, nigdy nie odmawiają pomocy i wsparcia tym, którzy jej potrzebują, a o nią nie proszą.
Książeczki napisane są pięknym jednak przystępnym językiem. Dzieci zrozumieją ich treść bez problemu i wyniosą z nich naprawdę wiele. Zachęcam do tego, aby przeczytać tytuły te wspólnie z dzieckiem. To nie tylko zacieśni więzi emocjonalne, ale będzie okazją do rozmów na ważne tematy.
Każda książka jest kolorowo ilustrowana. Każdy obrazek wygląda, jakby ktoś narysował je odręcznie i pomalował kredkami. Tosiowi szata graficzna przypadła do gustu, ponieważ był pewien, że powstała ręką dziecka. Nie chcę zdradzać Wam zbyt wiele, wszak objętość książeczek jest niewielka. Przybliżę tylko zarys tego, o czym przeczytamy. W pierwszej części przyjaciele wyruszą na poszukiwanie zaginionych książek. Ten tomik bardzo mi się spodobał, ponieważ pokazuje, dlaczego czytanie jest tak ważne, a książki tak cenne. W drugiej poznamy ich marzenia (czy któreś się spełnią?). W "Krainie dzielnych obozowiczów" dzieci zapragną wstąpić w szeregi harcerzy (Czy im się uda?). Ostatni tytuł "Kraina spadającej gwiazdy" jest bardzo klimatyczna, warto po nią sięgnąć przed każdym Bożym Narodzeniem. Dlaczego? Warto przeczytać żeby się przekonać.
Całym sercem polecam Wam książki pani Martyny Kwiatkowskiej. Oprócz ciekawych historii, znajdziecie w nich wiele informacji dotyczących miejsc, które warto zwiedzić (np. Biała) oraz harcerstwa.
Dla nas była to niesamowita przygoda czytelnicza. Liczę, że powstaną kolejne części Krainy. Zachęcam Was również do śledzenia bloga pojedztam.pl Myślę, że każdy znajdzie tam wiele inspiracji podróżniczych, ale nie tylko. 😊 Książki znajdziecie TUTAJ.
Za egzemplarze dziękuję autorce, pani Martynie Kwiatkowskiej oraz jej siostrze, pani Paulinie. Lektura książek była wielką przyjemnością i wspaniałym doświadczeniem czytelniczym.
Kolejna książeczka jest już napisana, ale jeszcze nie wiem kiedy zostanie wydana.
OdpowiedzUsuńIlustracje były malowane ilustracjami przez Olgę Vitos i przenoszone jako grafiki na komputer.
Serdecznie dziękuję za miłe słowa <3
Martyna Kwiatkowska
Moje dzieci chyba najbardziej cieszyłyby się z książeczki pt. Kraina kreatywnych ilustratorów. Świetna jest!
OdpowiedzUsuńByłam bardzo ciekawa opinii o książkach Martyny, bo też śledzę ten blog. Dzięki za recenzję.
OdpowiedzUsuńSympatyczne propozycje czytelnicze, z pewnością znajdą uznanie młodych czytelników. :)
OdpowiedzUsuńKsiążki wyglądają bardzo ładnie i myślę, że są bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki rodzaj ilustracji w książkach dla dzieci. Kiedyś czytałam, że wbrew pozorom takie proste rysunki budzą w dziecku chęć do zapoznania się ze światem artystycznym, co w rezultacie powoduje, że dzieci same chcą tworzyć swoje dzieła malarskie. Ile w tym prawdy, nie wiem. Ale I tak lubię je najbardziej.
OdpowiedzUsuńJa także uwielbiam czytać i nie wyobrażam sobie nie czytać dzieciom. Co do samych książek zapewne ciekawe, ale szata graficzna zupełnie w mój gust nie trafiła.
OdpowiedzUsuńFajnie, że są takie książki, jak ta... Nie można zapomnieć, że dzieci są odkrywcami, a najlepiej zapamiętują poprzez gry, zabawy, a także przez taki książki. Mnie teraz zainteresowała teraz książka - Sanoko. Psst! Czy zdradzić ci moją tajemnicę? https://sanoko.pl/ , która też ponoć zawiera atrakcyjne treści, które wiele rzeczy uzmysławiają. Jest to książka dla dzieci 7-12 lat, jakby co.
OdpowiedzUsuń