#2 WYJĄTKOWE KSIĄŻKI DLA DZIECI NA DZIEŃ RODZINY. WYDAWNICTWO WILGA

Dziś, a więc 15 maja, obchodzimy Święto Rodziny, dlatego z tej okazji chciałabym pokazać Wam wyjątkowe tytuły, które doskonale wpisują się w temat. Ukazały się one nakładem Wydawnictwa Wilga. Wspominałam ostatnio o wyjątkowej serii książek i te tytuły, właśnie do nich należą. Wszystkie zamknięto w twardej oprawie, co w moich oczach, nadaje książkom wyjątkowego charakteru.

 "W każdym domu na każdej ulicy"

Jess Hitchman,

Lili La Baleine

strony: 24

oprawa: twarda

data premiery: 06.05.2020

"W każdym domu, na każdej ulicy" to przepiękna, malownicza publikacja. Czy dom to tylko cztery ściany, stylowe wyposażenie, piękne meble, kominek, który daje ciepło w jesienno-zimowa wieczory? Nie. Dom to coś więcej i właśnie o tym jest niniejsza publikacja. Dom, to rodzina i kochający się ludzie. To poczucie bezpieczeństwa, miejsce codziennych radości, ale i smuteczków. Taki dom, w którym wszyscy są razem, wspierają się, spędzają ze sobą czas i dbają o siebie nawzajem.

W książeczce zajrzymy do kilku mieszkań, a w jednym z nich, zostaniemy na dłużej. Poznamy pewną dziewczynkę oraz jej rodzinę, której będziemy jej towarzyszyć w codziennych czynnościach. Wiele z nich, rodzina wykonuje wspólnie. Razem się bawią, przygotowują pyszne posiłki "Ale nie tylko to...". W każdym pomieszczeniu dzieje się zupełnie coś innego. A co jeszcze można robić wspólnie w domu?

Książka zachwyciła mnie od pierwszych stron. Całe one pokrywają miłe dla oka, przepiękne i bardzo kolorowe ilustracje, które są bazą dla rymowanego tekstu w dużej czcionce. Dzieci, które uczą się czytać lub już opanowały te umiejętność, z pewnością poradzą sobie z lekturą. Najlepsze czeka na nas na końcu. To właśnie tam znajduje się podwójna rozkładówka z wyciętymi okienkami. Kiedy otworzymy strony, zajrzymy do mieszkań w sąsiadujących ze sobą kamienicach.

W domu jest wspaniale, nie tylko podczas zabawy. Wyjątkowa, pełna ciepła opowieść, którą warto poznać bliżej.

"Fale"

Clare Helen Welsh, Ashling Lindsay

strony:32

oprawa: twarda

data premiery: 06.05.2020

"Fale" to kolejna pozycja, którą chcę Wam zaprezentować. Wszystkie tytuły z tej serii są piękne, wartościowe i poruszające. Jednak to właśnie "Fale" wzruszyły mnie do tego stopnia, że podczas lektury połączonej z oglądaniem ilustracji, uroniłam kilka łez. Książki poświęcone dziadkom, przyciągają mnie do siebie. 🧡

Sama byłam bardzo zżyta z jednym z moich dziadków, tatą mojej mamy, którego niestety nie ma wśród nas. Bardzo go kochałam i aby jego upamiętnić, Tosiek ma po nim drugie imię. Strasznie za nim tęsknię, jednak wierzę, że wciąż w jakiś sposób jest przy mnie...

Wracając do książki, to tutaj również poznajemy pewnego dziadka. Narratorką jest jego wnuczka, rudowłosa dziewczynka, która kocha go najbardziej na świecie. Czasami złości się na niego, gdy starszy pan o czymś zapomni, jednak stara się pamiętać, że to nie jego wina i nie robi tego celowo. Dlatego też smuci się, kiedy jej dziadek zaczyna zapominać o wielu rzeczach. Jak możemy się domyśleć, starszy pan cierpi na demencję. Mama tłumaczy naszej małej bohaterce, że "wspomnienia Dziadzia są jak fale. Czasem bliskie, wyraźne i żywiołowe. Kiedy indziej odległe i obce". Dziewczynka wraz z mamą i dziadkiem, spędzają wspólnie czas nad morzem. Troszczą się o niego, poświęcają mi wiele uwagi. Chcą przeżyć ten wspólny czas jak najlepiej, aby zebrać piękne wspomnienia. Dziewczynka obawia się, że dziadek w końcu zapomni o niej. Ale czy można zapomnieć o kimś, kogo się kocha?

Cóż mogę napisać? To książka, która wzrusza do łez. Nawet teraz, kiedy piszę te recenzję, a obok mnie leżą "Fale", czuję się poruszona. To naprawdę wyjątkowa opowieść, która może stać się dobrą okazją do rozmów z dziećmi na temat starości, szacunku do dziadków czy trudnej choroby jaką jest demencja. Z pewnością jest to jedna z najbardziej wartościowych lektur tego roku. Gorąco polecam lekturę obu tytułów!

Za egzemplarze dziękujemy 

Wydawnictwu Wilga