"WIELKIE WSTRĘTNE KŁAMSTWO", WYDAWNICTWO ESTERI

Kocham literaturę dziecięcą całym sercem. Uwielbiam te książki za ich treść, szatę graficzną, ich klimat. Szczególną sympatią darzę te książeczki, które między wierszami przemycają naszym pociechom pewne wartości i mądrości, które najlepiej jest im zrozumieć dzięki historii bohaterów. Szczególnie, jeśli są oni w podobnym wieku, zmagają się z podobnymi problemami, smutkami czy strachami. Utożsamiają się z nimi, ufają, że w całej sytuacji nie są sami. Coś podobnego przydarzyło się Frankowi, Basi czy Zuzi.  😉 Nierzadko też książki dla dzieci są bardzo pomocne nam rodzicom. Pomagają nam wiele zrozumieć, zauważyć to, co w natłoku codziennych obowiązków zdajemy się przegapić, na chwilę zapomnieć. Za to właśnie również je lubię.

Zupełnie niedawno wertowałam internet w poszukiwaniu ciekawych nowości książkowych od wydawnictw, które dobrze znam i którym ufam. Tak właśnie trafiłam na książeczkę pt. "Wielkie wstrętne kłamstwo" od Wydawnictwa Esteri (klik). Jest to niewielka objętościowo pozycja, w twardej oprawie i kwadratowym (moim ulubionym formacie). I choć jej format i objętość (32 strony) wygląda niepozornie, to uwierzcie mi, że treść i jej przekaz są naprawdę ważne. Stwarzają pole do poważnych i wartościowych rozmów z dzieckiem.

Bohaterem książeczki jest autorstwa Thierry'ego Robberechta jest kilkuletni chłopiec, Łukasz. Podczas wspólnej podwórkowej zabawy z siostrą, chłopiec wybija piłką szybę. W obawie przed karą, oszukuje tatę i całą winą za szkodę obarcza swoją młodszą siostrzyczkę. Skutkiem tego, to Eleonorka ponosi konsekwencje zachowania brata.

Na początku Łukasz odczuwa ulgę, że tym razem mu się "upiekło". Szybko jednak odczuwa wyrzuty sumienia, które ciążą mu, niczym ogromny, niebieski słoń. Jest mu wstyd, że oszukał tatę i żal mu młodszej siostrzyczki, która przecież niczym nie zawiniła. Czy chłopiec będzie miał odwagę przyznać się do swojego kłamstewka?

"Wielkie wstrętne kłamstwo" to bardzo piękna i mądra książeczka dla dzieci. Kłamstwo, czasem niewinne i niepozorne, może stać się naszym utrapieniem. Ciążyć nam, niczym niebieski słoń, który przecież, na początku był małą kuleczką. Tym bardziej, jeśli ktoś inny ponosi za nie konsekwencje, jest mu smutno i źle, wszak nie jest niczemu winny. Jak my czujemy się, kiedy ktoś nas okłamie? Czy jest nam miło? Z pewnością nie. Jesteśmy smutni, zawiedzeni, rozczarowani. Czasami tracimy zaufanie do tego, kto nas oszukał.

 Książeczka ta tworzy doskonałą okazję do rozmów z dzieckiem na temat kłamstwa oraz jego konsekwencji. Chciałabym, aby moje dzieci mi ufały i były ze mną szczere. Nie chcę, aby mnie oszukiwały. Pragnę stworzyć z synami silne relacje oparte na miłości, zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwie. Takie publikacje, jak ta, pomogą moim smykom wiele zrozumieć. Podoba mi się to, że bazują na uczuciach. To wiele wyjaśnia i bardzo pomaga. Wspaniałym uzupełnieniem treści, są piękne ilustracje Estelle Meens, które doskonale obrazują tekst, obrazują emocje malujące się na twarzach dzieci. Samego tekstu nie ma dużo. Natomiast jest on lekki i zrozumiały. Książeczka może być więc samodzielną lekturą dla dziecka, które opanowało umiejętność czytania.   

Polecam ten tytuł bardzo gorąco!

Tytuł: "Wielkie wstrętne kłamstwo"

Autor:  Thierry Robberecht

Tłumaczenie: Natalia Mętrak-Ruda

Ilustracje: Estelle Meens

Wydawnictwo: Esteri

oprawa: twarda

Strony: 32

Książeczka dostępna: TUTAJ 

Za egzemplarz

dziękujemy

 Wydawnictwu Esteri