Tytuł: "Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze"
Seria: Art Egmont
Autor: Michał Leśniewski
Ilustracje: Maciej Blaźniak
Wydawnictwo: EGMONT
Oprawa: twarda
Strony: 88
Wiek: 8+
W naszym domu nie brakuje książek o tematyce motoryzacyjnej. Tosiek jest wielkim miłośnikiem pojazdów wszelakiej maści, dlatego nie dziwi fakt, że nasza półka rozrasta się w te tytuły. Hmmm...no może półka się nie rozrasta (wręcz przeciwnie, miejsca na niej maleje), jednak coraz więcej takich książek w biblioteczce Tośka się pojawia.
W majowych nowościach Wydawnictwa Egmont, znalazła się istna perełka, która dla fanów środków transportu, szczególnie tych powietrznych, będzie pewniakiem! Książka nosi tytuł "Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze" (Dostępna TUTAJ) i wchodzi w skład serii ART Egmont. Mamy już książkę w podobnym klimacie, która nosi tytuł "Ale auta! Odjazdowe historie samochodowe" (o niej pisałam TU). Mój Tosiek uwielbia tę książkę i jest ona jedną z jego ulubionych. 😉
Z książką dzieci w ciekawy, a przede wszystkim przystępny sposób, poznają historię lotnictwa. Jak wyglądały pierwsza maszyny latające? Kto pierwszy zaprojektował taką maszynę? A kto skonstruował pierwszy balon? Ile trwał lot przez Atlantyk? Z jakich części składa się samolot? Jak porozumiewają się piloci? Jak wyglądają przygotowania do lotu? Jakie wyróżniamy rodzaje samolotów i które z nich są największe? "Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze" to z pewnością wspaniały zbiór wiedzy dotyczącej latania, samolotów, przełomowych dokonań w dziedzinie lotnictwa, sławnych pilotów oraz wynalazców oraz wielu innych ciakawych rzeczy.
Każde wydarzenia opisane są w kolejności chronologicznej i zostały opatrzone datą. Na wstępie książki znalazł się słowniczek tłumaczący i obrazujący znaczenie rzeczy związanych z lotnictwem. Wspaniałym dodatkiem jest także szablon samolotu. Dzieci mogą odrysować go na kartce i ozdobić według własnego pomysłu. Praca z szablonem to także ćwiczenia koordynacji oko-ręka, precyzji oraz skupienia. 😉
"Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze" to imponująca publikacja, która zwraca uwagę nie tylko przystępnymi i ciekawymi informacjami i faktami, ale też wyjątkową szatą graficzną, która naprawdę cieszy oczy. Jestem pod wrażeniem ilustracji. Mają one nietypową formę, szczególnie jeśli chodzi o wygląd postaci, ale podoba mi się. Z kreską Macieja Blaźniaka jeszcze się nie spotkałam, dlatego tym bardziej miło było poznać zupełnie dla mnie nowe wykonanie ilustracji do książki.
Tytuł "Ale samoloty! Odlotowe historie lotnicze" stworzona
jest w podobnym klimacie, co wspomniane na początku "Ale auta! Odjazdowe historie samochodowe". Osobiście bardzo mnie cieszy. Razem
publikacje tworzą znakomity duet, idealny do podarowania dziecku, z
okazji zbliżającego się jego święta.
My jesteśmy tą publikacją oczarowani.
Szczególnie Tosiek bardzo często po nią sięga i prosi, abym mu ją przeczytała.
Jeśli Wasze pociechy również są fanami tego typu książek,
może Warto pomyśleć o tym tytule do Waszej biblioteczki?
😉
Znajdziecie ją TUTAJ
Serdecznie polecamy!
Za egzemplarz
dziękujemy
Jestem przekonana, że u wielu młodych ludzi po przeczytaniu tej książeczki pojawi się chęć zostania pilotem. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książeczka
OdpowiedzUsuńOoo nareszcie powstają książki o samolotach!
OdpowiedzUsuńNasze dzieci uwielbiają dostawać książki na prezent 😁 ta wygląda super
OdpowiedzUsuńCiekawa książka. Niestety nie przemawiają do mnie grafiki, które ukazują ludzi.
OdpowiedzUsuńFajna i ciekawa książeczka z kolorowymi ilustracjami i mnóstwem wiedzy dzieci na pewno będą z niej zadowolone.
OdpowiedzUsuńŚwietna historia dla każdego małego fana awiacji.
OdpowiedzUsuńKsiążkom zawsze mówimy absolutne tak! Ta też by się u nas sprawdziła. Od pierwszej wyprawy samolotem moja córka jest zauroczona wszystkim co dotyczy samolotów :)
OdpowiedzUsuńTo jedna z książek która właśnie u nas czeka na podarowanie
OdpowiedzUsuńBardzo inspirująca książka dla najmłodszych :) Samoloty są bardzo ciekawe i wzbudzają zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńIdealne książeczki dla chłopca, syn mojej siostry by się z takich ucieszył
OdpowiedzUsuńKsuążki zawsze sa najwspanialszym prezentem :) zawsze jest na nie moda ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne ilustracje.
OdpowiedzUsuńBardzo nam się ta książka podoba.
Przepiękna oprawa graficzna
OdpowiedzUsuńOoo mój synek na pewno byłyby zachwycony.
OdpowiedzUsuńOd mojego przyjaciel ostatnio się dowiedziałem o bardzo profesjonalnej firmie Pluskwa .Pewnie za nie długo będę musiał z tej firmy skorzystać.
OdpowiedzUsuńBardzo dużo ciekawych artykułów jest na tym blogu.Na pewno na ten blog wrócę.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten blog. Ja na pewno na tym blogu zostanę na dłużej.
OdpowiedzUsuń