Kubusia uwielbiam od dziecka i darzę go miłością bezgraniczną. Ten słodki miś rozczula mnie za każdym razem, czy to w książeczce, czy na szklanym ekranie. Po prostu sama buzia uśmiecha mi się na jego widok. Nie tylko ja tak reaguję - Tosiek również 😊
Mamy wiele publikacji z tym sympatycznym bohaterem oraz jego przyjaciółmi ze Stuwiekowego Lasu. Dzięki Wydawnictwu Egmont, nasza kolekcja powiększyła się o dwa kolejne świetne tytuły: "Kubusiowa lekcja życzliwości" oraz "Kubuś i kaczątko". Wpisują się one w serię Kubuś i Przyjaciele. Opowieści o życzliwości.
Czym jest życzliwość? W jaki sposób możemy ją sobie wzajemnie okazywać? Wspólnie z Kubusiem i jego przyjaciółmi, znajdziemy odpowiedź na to pytanie. W Stuwiekowym Lesie zawsze wiele się dzieje. Nie inaczej będzie także podczas obu lektur. Na małych czytelników czekają niesamowite przygody. To wspaniała gratka dla miłośników żółciutkiego misia.
"Kubusiowa lekcja życzliwości"
Kubuś jest zawsze uczynny i chętny do pomocy - wie o tym każdy! Tak też było, kiedy ogon Kłapouszka zostaje przygnieciony przez kamień. Wszyscy w Stuwiekowym Lesie trzymają się razem i mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji. Pewnego dnia miś wpada na pomysł i wymyśla grę w życzliwość. Wszystkim podoba się ta myśl i z wielką radością biorą w niej udział. Czy każdemu uda się zrobić coś życzliwego?
"Kubuś i kaczątko"
Pewne małe kaczątko wykluło się z jajka tak, jak reszta rodzeństwa. Jednak mama kaczka nie zauważyła go, ponieważ jajko było ukryte pod liśćmi. Na szczęście, żółciutką kuleczkę znaleźli Kubuś i Prosiaczek. Postanowili pomóc odnaleźć jego mamę, a do tego czasu, zaopiekować się Maluchem - tak nazwali małą kaczuszkę. Reszta mieszkańców Stuwiekowego Lasu: Królik, Kangurzyca z Maleństwem, Sowa, Tygrysek i Kłapouchy, bardzo szybko zaprzyjaźnia się z kaczątkiem. Czy uda im się odnaleźć rodzinę Malucha? Przez ten czas będą się z nim bawić i okazywać wiele życzliwości i troski.
Książeczki potraktowaliśmy jako "przedsenny umilacz". Obie opowieści okazały się bardzo przyjemną lekturą. Ilustracje są bardzo kolorowe, zachwycają swoim pięknem. Tekstu nie ma dużo, czcionka natomiast jest na tyle spora, że bez problemu, może stanowić samodzielną lekturę dziecka. Nie męczy oczu, z czego ja - okularnica również się cieszę 😊 Każda książeczka przybrana jest w twardą oprawę, co w książeczkach dla dzieci bardzo cenię. Opowieści Nancy Parent, są bardzo ciekawe, przyjemnie i lekko się je czyta. W prosty i przystępny sposób objaśniają szkrabom "kubusiowe mądrości", tłumaczą, że warto być pomocnym i życzliwym. Na tekst składają się wesołe dialogi, które zaskarbią sobie niejedno serduszko! Każdą książeczkę kończy wesoły wierszyk bądź mruczanka-przypominanka 😊 Publikacje mogą stać się również tematem do ważnych rozmów z dziećmi. Książki o Kubusiu powinny znaleźć miejsce w każdej biblioteczce. Jeśli jeszcze nie znacie tych tytułów - z całego serduszka polecam oba tytuły!
Za egzemplarze
dziękujemy
Bajka mojego dzieciństwa. Każde dziecko powinno ją poznać :-)
OdpowiedzUsuńMój blog: www.dajsiezlapacksiazce.blogspot.com
Mam tak samo jak Ty 😉 ten miś o malutkim rozumu skradł moje serce, a patrząc na bohaterów mam poczucie, że każdy z nich mieszka w każdym człowieku, bo każdy czasem bywa głupiutki, każdy chce czasem pobrykać i każdy wie co to strach. Piękna seria.
OdpowiedzUsuńKlasyk nad klasyki :) Wspaniałe cytaty, ilustracje idealne dla maluchów.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Kubusia, to postać którą zawsze oglądałam z uśmiechem ;)
OdpowiedzUsuńKubuś Puchatek jest już kultowy :) Świetna przygoda czytelnicza zarówno dla młodszych czytelników jak i dla starszych :)
OdpowiedzUsuńPiękne książeczki.
OdpowiedzUsuńNas ominęły, ale z pewnością byłyby numer 1
oj, cudowna ksiażeczka... chyba musze kupić synowi. Lubimy Puchatka!
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam historie o Kubusiu :D
OdpowiedzUsuńMój synek jest wielki fanem Tygryska! Nie ma to jak rozbrykany Tygrysek.
OdpowiedzUsuńMoje dzieciństwo!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mojego Oskara :) I dla mnie oczywiście, bo po prostu uwielbiam Kubusia Puchatka 💟💟💟 Nie ma co ukrywać, że towarzyszył mi on w zasadzie przez całe dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńTo są bardzo fajne i mądre książeczki dla maluchów, dlatego nigdy nie wyjdą z mody
OdpowiedzUsuńKsiążki o Puchatku i jego życiowe mądrości chyba nigdy się nie zestarzeją i nie przestaną być aktualne :)
OdpowiedzUsuńCiekawe i mądre przesłanie. Mam nadzieję, że więcej dzieci to zrozumie.
OdpowiedzUsuń