Bardzo cenię sobie utwory pani Renaty Piątkowskiej. Miałam okazję już kilka z nich Wam pokazać. Dzisiaj dochodzą do nich kolejne dwa tytuły, które ukazały się nakładem Wyd. BIS, a są to: "Opowiadania dla przedszkolaków" oraz "Opowiadania z piaskownicy". Ich bohaterem jest chłopiec o imieniu Tomek. Tomek to prawdziwy przedszkolak, a jakie ma pomysły! Jego przygody opisane są w krótkich opowiadaniach, na które składają się obie pozycje.
Obie książki mają taki sam kwadratowy format i twardą, śliską oprawę z piękną grafiką. A jak wiecie, ja jestem wielką fanką tego typu okładek. Uwielbiam je! Ilustracje do książek wykonała Iwona Cała.
"Opowiadania dla przedszkolaków"
Bardzo fajna książeczka, którą polubiliśmy od pierwszego opowiadania! Tak, tak. A chcecie wiedzieć dlaczego? Tosiaczek jest już prawdziwym przedszkolakiem (w ubiegły czwartek, w naszym przedszkolu odbyło się uroczyste pasowanie 😊). I tak samo, jak nasz bohater, mój synek nie przepada za leżakowaniem, a pierwsze opowiadanie pt. "Czarny lew", właśnie tej czynności dotyczy. Tomek nie lubi leżakować. Jednak gdy nadchodzi ta pora, chłopiec zamyka oczy i wyobraża sobie różne rzeczy. Tym razem, myśli o czarnym lwie, który zabiera go do Zoo...
Bardzo zabawne okazało się opowiadanie pt. "Dziura", z którego śmialiśmy się w głos, aczkolwiek mamie Tomeczka, do śmiechu nie było. Dlaczego? Podpowiem tylko, że nasz bohater wpadł na pomysł zrobienia gwieździstej peleryny dla swojego zabawkowego rycerza. A że nie miał pod ręką żadnego ciekawego materiału, do tego celu wykorzystał...maminą zasłonę z salonu...😊
Genialnym opowiadaniem jest "Miejsce pod choinką". Tomuś będzie chciał pomóc swojej sąsiadce, pani Zosi "ulepszyć" jej świąteczne drzewko tak, aby zmieściły się pod nim prezenty. No cóż, chłopiec miał dobre chęci, a co z tego wyniknie i czy starsza pani doceni gest Tomka?
"Opowiadania z piaskownicy"
W tym tytule, mali czytelnicy, jak ich rodzice, opiekunowie czy nauczyciele, też nie będą mieli powodów do narzekań. Opowiadania, zwracają uwagę swoją ciekawą, zabawną treścią, jak i barwnymi ilustracjami. Tym razem, Tomek wybierze się z mamą do kina, opowie o ulubionej koszuli w zieloną kratę, której nie chciał zdejmować, sprawdzi na sobie, jak to jest nosić okulary, namaluje smoczy obrazek dla koleżanek z przedszkola, przygodzie w tramwaju i wiele, wiele innych. Zapewniam, że podczas lektury każdej historyjki, niezwykle trudno o zachowacie powagi! 😊
Wszystkich opowiadań tak w
jednej, jak i w drugiej książeczce jest tyle samo, bo 20. To, na co od razu zwróciłam uwagę, to to, że każde zaczyna się podobnymi zdaniami: "Jak ja lubię..." lub "Jak ja nie lubię...". Opowiadania te nie
są one długie, jednak przemyślane i naprawdę przyjemnie się je czyta.
Nie brak w nich humoru. Czytając tekst, mamy wrażenie, jakby każdą
przygodę opowiadało prawdziwe małe dziecko. Autorka idealnie wykreowała w
publikacjach postać Tomka. W jego dialogach, monologach i
przemyśleniach, nie brak tej rozbrajającej szczerości i prostego
myślenia, którymi mamy do czynienia z prawdziwymi dzieciaczkami w wieku
chłopca.
Opowiadania Renaty Piątkowskiej
to wspaniała lektura, także jako forma bajek na dobranoc. Historie są
wesołe i pełne ciepła. W oparciu o nie, możemy porozmawiać z pociechami
na różne tematy, ponieważ Tomeczek nierzadko mierzy się z podobnymi
dylematami, co nasze dzieci. Atutem książki, jest duża czcionka, która
na pewno umożliwi szybkie czytanie, a także kolorowe ilustracje, które
możemy podziwiać przy każdym z opowiadań.
Bardzo
gorąco polecam Wam oba tytuły. Są naprawdę wartościowe. Mają tak piękną
oprawę, że idealnie nadają się na prezent. Zbliżający się czas świąt
temu sprzyja, więc warto mieć obie pozycje na uwadze. Gwarantuję Wam, że
dzieci będą nimi zachwycone.
Mój Tosiek, kiedy je czytaliśmy,
praktycznie nie schodził mi z kolan. Planowałam podzielić lekturę na
czytankę przed snem. A gdzie tam! Gdy tylko skończyłam czytać
"Motorniczego", od razu było: "Mamo, citaj dalej!". No to przeczytałam jeszcze "Obudzoną królewnę" i co usłyszałam po ostatnim zdaniu? "Mamo, citaj dalej!".
Jakoś udało mi się przerwać lekturę. Ale myślicie, że Tosiek o książce
zapomniał? A skąd! Wieczorem przyniósł obie książeczki pod pachą,
położył na moich kolanach i zarządził czas na książkę!
No
i super, cieszę się z tego bardzo. To dzieci są najlepszymi krytykami,
także jeśli chodzi o książki. I jeśli jest taka, która ma nie wiadomo
jak piękne rysunki i wspaniałe treści, którymi my rodzice się
zachwycamy, natomiast "nie podpasują" naszym dzieciakom, nie ma opcji,
że będzie inaczej. Książka albo się spodoba, albo nie. W naszym
przypadku, propozycje od pani Renaty Piątkowskiej, zawsze są trafione.
"Opowiadania z piaskownicy", wpisano na "Złotą listę" książek polecanych przez Fundację ABCXXI patronującą akcji "Cała Polska czyta dzieciom". Taka rekomendacja świadczy o wyjątkowości tej publikacji!
Jeśli książki Wam się spodobały, kliknijcie na ich tytuły, a wtedy przeniesiecie się na stronę wydawnictwa.
Opowiadania dla przedszkolaków
Opowiadania z piaskownicy
Za książeczki dziękujemy
Nie znamy tych książeczek, a prezentują się znakomicie. Chętnie poznam Tomka i jego przygody :)
OdpowiedzUsuńnie znam ale chętnie się z nimi zapoznam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne książeczki do opowiadania przed snem.
OdpowiedzUsuńKsiążki wydają się być świetne do czytania przed snem.
OdpowiedzUsuń