Tytuł: "Jurassic World 2. Upadłe Królestwo. Opowieść filmowa"
Tekst: David Lewman
Tłumaczenie: Adrianna Zabrzewska
Wydawnictwo: EGMONT
Seria: #Czytelnia
Ilość stron: 160
Oprawa: miękka
Jurassic World, mimo strasznych wydarzeń sprzed laty, nadal pełny jest prehistorycznych gadów. Niestety, tym razem dinozaurom grozi wielkie niebezpieczeństwo. Znajdujący się na wyspie wulkan, do tej pory uznany za wygasły, zagraża istnieniu dinozaurów i w każdej chwili może wybuchnąć.
Clare Darling, Owen Grady oraz Zia Rodriguez i Franklin Webb, wyruszają na wyspę Isla Nublar, aby uratować jedenaście gatunków dinozourów przed zagładą. Wśród nich jest Blue, samica wielociraptora, dawna podopieczna Owena. Jak się okaże, zespół zostanie wciągnięty w chytry plan ludzi, którzy wykorzystali ich misję, aby pozyskać dinozaury na własność i zlicytować je na nielegalnej aukcji.
Niespodziewanie wulkan wybucha. Czy Clare, Owenowi i reszcie ekipy uda się wyjść z tego cało? Jedno jest pewna, wszystkim grozi śmiertelne niebezpieczeństwo...
"Jurassic World. Upadłe Królestwo. Opowieść filmowa", to książka od Wydawnictwa Egmont. Została ona zainspirowana najnowszym filmem studia Universal. Publikacja ta jest pełną wersją, nieocenzurowaną. Czytając książkę, miałam wrażenie, jakbym oglądała film z wszystkimi drastycznymi scenkami... Akcja w książce toczy się wartko, nie sposób się nudzić, jednak na pewno można się bać. Prehistoryczne giganty przerażają swoją mocą. Przeczytałam całą historię w nieco ponad godzinę. Napięcie osiągało zenitu. Nigdy nie wiadomo było z której strony i w jakim momencie pojawi się gigantyczna bestia.
Tekst jest wyjustowany, przejrzysty, przez co czyta się go naprawdę szybko. Czcionka jest duża i wyraźna. Nie ma tu ilustracji, ale uwierzcie mi, wyobraźnia podsunie Wam odpowiednie obrazy... Zakończenie książki i decyzja podjęta przez głównych bohaterów wydała mi się przerażająca i...co tu kryć, bezmyślna i nieodpowiedzialna. Zastanawiałam się przez moment, czy chciałabym obejrzeć wersję kinową. Jednak po szybkim namyśle stwierdziłam, że poprzestanę na książce. 😉
Książkę polecam osobom, które zafascynowane są historią Jurassic i tych o mocnych nerwach. Zdecydowanie nie jest to publikacja dla małych dzieci. Wiek czytelniczy określiłabym jako 13, a nawet 14+. W książce poznałam też nazwy dinozaurów, o których wcześnie dotąd nie słyszałam: karnotaur, barionyks, sinoceratops, mozazaur, welociraptor. Oczywiście od razu musiałam sprawdzić w internecie jak wyglądały 😁
Książka pochodzi z serii #Czytelnia, oznaczonej kolorem czerwonym. Jest więc przeznaczona dla wprawionych w czytaniu pociech. Aczkolwiek jak już wspomniałam, nie jest to książka dla młodszych czytelników.
Jeśli jesteście zainteresowani niniejszą publikacją, zachęcam do odwiedzenia strony Wydawnictwa Egmont → KLIK.
bardzo dobra recenzja, fajna książka
OdpowiedzUsuńCoś w sam raz dla mojego młodszego syna, lubi tematy około dinozaurowe :)
OdpowiedzUsuńFilip lubi dinozaury, ale nie jest to jego wielką miłość.
OdpowiedzUsuńDla fascynatów tematu, będzie to ciekawa książka.
Chętnie bym po nią sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuń