Przepis na te wafle pochodzi z zeszytu mojej babci. Są to
smaki mojego dzieciństwa, ponieważ moja babcia i mama często szykowały
takie wafle na niedzielę.Kiedy nie było czasu żeby upiec ciasto, a wiadomo, że do niedzielnej popołudniowej kawy dobrze jest mieć coś słodkiego, przygotowywały te wafle. Dla nas to był prawdziwy rarytas.
Uwielbiam te wafle! Są naprawdę proste w wykonaniu i (co najważniejsze) smaczne! :)
Składniki:
- opakowanie wafli
- 1 kostka margaryny lub masła
- 1 mała śmietana 18%
- 3/4szklanki cukru
- 2 galaretki pomarańczowe bez cukru
Wykonanie:
W garnku roztapiam margarynę, następnie rozpuszczam w niej cukier. Stale mieszając, dodaję śmietanę uważając aby mi się nie zważyła.
Garnek zdejmuję z ognia i wsypuję galaretki. Dokładnie mieszam. Galaretki muszą się rozpuścić.
Ostudzoną masą przekładam wafle (smarujemy stronę z większymi kwadracikami w waflu). Chowam w papier, w który były zapakowane i obciążam deską do krojenia. Tak przygotowane wafle chowam do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Gotowe wafle kroję w prostokąty, kwadraty, rąby lub trójkąty. Jak kto woli :)
Do wafli możemy wykorzystać różne smaki galaretek. Możemy nawet zrobić wafle dwukolorowe. Wtedy masę dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy np. galaretkę truskawkową, a do drugiej - cytrynową. Powstaną nam tym sposobem wafle czerwono-żółte :)
Takie wafle możemy polać roztopioną gorzką czekoladą. Też są smaczne :)
Polecam i życzę
SMACZNEGO!!!!
:)
Pychotka!
OdpowiedzUsuń