Od
zawsze byłam miłośniczką gier planszowych. Zależało mi na tym, aby to
zamiłowanie przekazać mojemu synkowi i aby on również je polubił.
Na szczęście polski rynek jest pełen propozycji gier dla dzieci w różnym wieku.
W naszym domu systematycznie pojawiają się zarówno nowości, jak i klasyczne planszówki, które pamiętam jeszcze z czasów mojego dzieciństwa. Czasami
wybieram takie, które przeznaczone są dla starszych dzieci niż mój synek wiecie, „na przyszłość” :-D Kto wie, czy za
jakiś czas jeszcze będzie można je dostać? A tak, czekają sobie na półce lub
proponuję je dla dzieci koleżanek, które nas odwiedzają :-D Są też takie
planszówki, które zdawałyby się, są zbyt skomplikowane dla Antosia, jednak szybko
okazuje się, że młody świetnie sobie radzi i bardzo łatwo „ogarnia” ich zasady.
Dziś
chciałabym przedstawić Wam wesołą grę planszową od jednego z naszych ulubionych producentów gier
planszowych – Alexander Toys. Jest to gra o nazwie „Królik w ogrodzie”, w
której liczy się spryt i szczęście! Ten z graczy, który okaże się sprytniejszy – wygrywa.
O co chodzi w grze?
Roztargniony Ogrodnik posadził w ogrodzie marchew i dynię. Marchew rośnie pomiędzy dynią, przez co nie wiadomo, gdzie są
grządki. Do ogrodu zakradł się Królik, który pod grządką kopie tunel. Ogrodnik
chce jak najszybciej zebrać dynię na sprzedaż, a później złapać królika. Królik natomiast
chce najeść się marchewki do syta i uciec przed ogrodnikiem. Ogrodnik buduje ścieżkę do
dyni, a Królik kopie tunel do marchewek. Gdy się spotkają, robią sobie nawzajem
figle i mogą blokować ruch przeciwnika. Ten, który zbierze 10 punktów ze
zbiorów – wygrywa!
Gra
przeznaczona jest dla 2 osób w wieku od 6 lat. Jedna runda trwa od 8 do 20
minut.
Co zawiera pudełko?
Wewnątrz
opakowania znajdziemy:
-
solidną sztywną planszę
-
tabliczki z elementami toru poruszania się graczy – 60 szt. (30 zielonych dla Ogrodnika i 30 brązowych dla Królika)
-
8 tabliczek blokad (4 zielone Ogrodnika, 4 brązowe Królika)
-
14 szt. kartoników marchwi i dyni (po 7 dla każdego warzywa)
-
2 pionki (zielony i brązowy)
-
2 woreczki
-
instrukcja
Potrzebne
nam będą również kartki i długopis do podliczania wyników.
No to zaczynamy grę!
Na
stole ustawiamy planszę. Gracze losują pionki: kto wybierze zielony – jest Ogrodnikiem, brązowy – Królikiem. Na polach w kolorach brązowym i zielonym
ustawiamy takie same pionki.
Kartoniki z obrazkami dyni i
marchewki, odwracamy obrazkami do dołu i mieszamy. Rozkładamy warzywa na
planszy równomiernie w ten sposób, aby
nie wiedzieć, gdzie leży marchew, a gdzie dynia. Kartoniki torów dzielimy
według kolorów i umieszczamy je do dwóch oddzielnych woreczków. Teraz odwracamy
kartoniki z obrazkami warzyw.
Na
naszych kartonikach znajdują się liczy od 1 do 3, są to punkty, które podliczamy. Im większa na
nich liczba, tym większe jest warzywo, a tym samym więcej punktów.
Grę
zaczyna Królik. Ze swojego woreczka losuje jeden kartonik z torem. Kładzie go
na polu brązowym (startowym) i ustawia na nim swój pionek. W każdej rundzie
losuje kartonik, dokłada i przesuwa pionek, następnie to samo robi to Ogrodnik.
Każdy kartonik określa, w którym kierunku gracz ma się ruszyć. Musi ustawiać je
w ten sposób, aby jak najszybciej dotrzeć do swojego warzywa.
Nasza
trasa może mieć kierunek na wprost, po zakręcie albo po rozwidleniach krzyżowym lub "T" (ruch w
2-3 kierunkach). Kartoniki możemy dołożyć gdy:
-
utworzy przejście z każdą otwartą częścią trasy
-
gdy tak kartonik dokładany jak i leżący, nie mają otwartej trasy po stronie
dokładanego kartonika
-
jeśli na sąsiadujących polach nie ma innych naszych kartoników
Kartoniki
możemy dokładać w dowolnym miejscu, o ile nie zostaliśmy zablokowani. Gdy
dotrzemy do swojego warzywa, zabieramy je, a w to miejsce kładziemy kartonik z
trasą, a na nim pionek.
Pionek
Królika i Ogrodnika mogą stanąć na tym samym miejscu. Nie można jednak wchodzić
na pole z warzywem, które zbiera przeciwnik. Trasy mogą się krzyżować. Wtedy
gracz ustawia swój kartonik na kartoniku przeciwnika (Królik może podkopać
tunel w miejscu ścieżki Ogrodnika, w końcu jest pod ziemią :-D). Sytuacja
zmienia się, gdy przeciwnik postawi blokadę. Tym samym odcinamy mu dalszą
ścieżkę po drugiej strony blokady. Blokady nie możemy usunąć, ale możemy ją
obejść dokładając kartoniki, których kierunek nam to umożliwi.
Gra
kończy się gdy jeden z graczy uzbiera 10 punktów z zapasów swoich warzyw.
Inna możliwość
to taka, gdy jeden uczestnik straci możliwość dołożenia nowego kartonika z
torem – wtedy od razu przegrywa.
Trzecią możliwością zakończenia gry jest
wykorzystanie wszystkich kartoników z trasą.
Wtedy zwycięzcą jest ten, kto
uzbierał najwięcej punktów.
Gra
„Królik w ogrodzie” jest bardzo ciekawie skomponowana i wciągająca! Czasami
trzeba się nagłowić, w którym miejscu ustawić kartonik z trasą i w którym
kierunku pójść, aby jak najszybciej zebrać nasze warzywko lub zablokować
przeciwnika.
To naprawdę świetna gra, w której trzeba też pokombinować. Ponadto
uczy ona myślenia i skupienia. Musimy działać szybko, ale i rozważnie, żeby nie
stracić możliwości ruchu i nie zostać zablokowanym, gdy marchewka lub dynia
jest na wyciągnięcie łapki lub ręki! :-D
W
zestawie nie ma kostki, nie ruszamy się po ściśle wyznaczonych polach. Idziemy
w tym kierunku, który wylosowaliśmy i który najlepiej nam pasuje :-D
Gra bardzo
nam się spodobała i zaciekawiła. Stanowiła fantastyczne urozmaicenie wieczoru,
które minęło nam w niezwykle wesołej atmosferze. Najfajniejsze było nie tylko
same zbieranie warzyw, ale także granie przeciwnikowi na nosie poprzez
ustawianie blokad :-D Gra stworzona z pomysłem, myślę, że spodoba się każdemu. Polecam
serdecznie! :-D
Dziękuję Alexander Toys za możliwość zrecenzowania nowości gry planszowej!
Super gra! :) Lepiej pograć wspólnie z całą rodziną niżeli siedzieć każdy z osobna przy komputerach, tabletach, czy smartfonach :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście jestem wielką fanką gier planszowych :)
Bardzo podoba mi się tutaj u Ciebie i będę zaglądać tu częściej! :)
Zapraszam również na mojego bloga, gdzie pojawił się nowy ciekawy post o naturalnych kocykach dla dzieci i niemowląt. Kocyk jest szyty innowacyjną metodą z wielowarstwowej tkanej bawełny i nadaje się dla niemowlaka i 2 latka :)
https://edreamsstyle.wordpress.com/
Dziękuję. Ja również jestem wielką fanką planszówek, mimo iż mam 3-jeczkę z przodu :) Na pewno zajrzę :)
UsuńBardzo lubimy takie gry o kreatywne zabawy :)
OdpowiedzUsuńMy też :) Świetnie z nimi i dzięki nim spędzamy czas :)
UsuńMy z mężem spotykamy sie we czwórkę i gramy przynajmniej dwa razy w miesiącu w planszówki:-)
OdpowiedzUsuńteż mamy kilka takich gier, w które gramy. Niektóre są strategiczne, inne karciane. Gdy studiowaliśmy, chodziliśmy na dodatkowe zajęcia, gdzie graliśmy w przeróżne planszówki. Prowadził je jeden naszych z wykładowców, który pasjonuje się planszówkami. Z tego, co wiem, zajęcia trwają nadal :)
UsuńAle fajnie wygląda!
OdpowiedzUsuńSuper gra :)
OdpowiedzUsuńwidziałam tą gre ostatnio w sklepie i zastanawiałam sie nad zakupem, finalnie odpuściłam ale coś czuję, że tam wrócę :)
OdpowiedzUsuńNie warto naprawde.
Usuń