Dzieci uwielbiają doświadczać i poznawać otaczający je świat. Ulubionym na to sposobem jest oczywiście zabawa...
Mój synek nie jest tu wyjątkiem. To mały, ciekawy wszystkiego odkrywca. Jego ulubionym miejscem do swoich poczynań eksperymentalnych jest oczywiście kuchnia ale i łazienka. Nierzadko stoję z boku i obserwuję jego badawcze zajęcia - nigdy nic nie wiadomo, co w danej chwili wymyśli, dlatego trzymam rękę na pulsie. Pilnuję, jednak pozwalam na kreatywną, odkrywczą zabawę. Niech się bawi, niech doświadcza, niech poznaje świat!
Lubię patrzeć na reakcje i emocje, jakie pojawiają się na jego twarzy podczas takich zabaw. Wtedy staram się mu podsuwać różne materiały i obserwuję, co z nimi zrobi. Czasami wymyślam różne doświadczenia, niekiedy szukam gotowych pomysłów u wujka Google. Innym razem swoimi pomysłami dzielą się ze mną koleżanki, które dany eksperyment wypróbowały ze swoimi pociechami. Bardzo często korzystam również z kreatywnych książek z pomysłami na domowe eksperymenty dla dzieci.
Wykonywanie wspólnych doświadczeń okazało się dla nas wspaniałą zabawą i odskocznią, chociażby od bajek w telewizji lub innych zajęć, które powoli zaczęły nam się nudzić. Trzeba wymyślać wciąż coś nowego - u nas były to eksperymenty, które okazały się strzałem w dziesiątkę! Anti okazał wielkie zainteresowanie. Uwielbiam te momenty niedowierzania i zaskoczenia malujące się na jego twarzy, a potem ta radość i prośba o powtórkę :)
Dziś chciałabym Wam zaprezentować 6 pomysłów na eksperymenty jakie możemy wykonać z dziećmi w domowych warunkach. Zaczerpnęłam je z książki pt. "Zrób to sam. Eksperymenty". Jest to praca zbiorowa Ewy Kłos, Joanny Tołłoczko i Piotra Syndomana. Ukazała się ona nakładem Wydawnictwa AWM.
O samej książce opowiem Wam pod koniec wpisu, a teraz czas na EKSPERYMENTY!!! :)
1. Magiczna szklanka
Czy wiecie, ze powietrze naciska na każdy przedmiot i każdą osobę?
Do wykonania tego eksperymentu potrzebujemy:
- kubek plastikowy ( my użyliśmy zwykłej szklanki)
- wodę do wypełnienia kubka/ szklanki
- miskę
- sztywny kartonik
Wykonanie:
Kubek lub szklankę wypełniamy wodą po brzegi. Przykrywamy kartonikiem i dociskamy dłonią aby szczelnie przylegał do jego krawędzi. Lekko dociskając jedną dłonią kartonik, a drugą trzymając kubeczek/ szklankę, przenosimy go nad miskę. Przytrzymując kartonik na kubeczku, odwracamy kubek do góry dnem. Powoli zsuwamy rękę przytrzymującą kartonik, a drugą trzymamy kubeczek.
Czary - mary i co się dzieje?
Woda nie wylewa się z kubeczka! Dlaczego? Powietrze naciska na kartonik także od dołu. Oznacza to, że powietrze naciska na występujące w nim przedmioty ze wszystkich stron.
To doświadczenie pamiętam ze szkoły podstawowej z lekcji fizyki.
Spróbujcie wykonać podobnego doświadczenia, ale tym razem wypełnijcie kubek wodą do 3/4 jego wysokości. Koniecznie zróbcie to nad miską! Co się wtedy stanie? :-D
2. Gasnąca świeczka
Czy wiecie, że świeczka może zgasnąć nawet wtedy, gdy nie wieje wiatr i gdy nikt na nią nie dmucha?
Do wykonania tego eksperymentu potrzebujemy:
-świeczkę do podgrzewacza
- talerzyk
- szklankę ( my użyliśmy słoiczka)
- pół szklanki zabarwionej wody
- zapałki
Wykonanie:
Na talerzyk wlewamy zabarwioną wodę. My zabarwiliśmy ją niebieskim barwnikiem spożywczym. Na środku talerzyka stawiamy zapaloną świeczkę i przykrywamy szklanką (słoiczkiem). Obserwujemy, co się stanie z płomieniem świeczki i wodą.
Obserwacje:
Świeczka bardzo szybko gaśnie, ponieważ zużyty został tlen obecny w powietrzu, które wypełnia szklankę. Miejsce to zajęła woda (została zassana pod szklankę). To tlen sprawia, że świeczka się pali.
3. Gaz jak pompka
Czy wiecie, że można napompować balon za pomocą sody i octu?
Do wykonania tego eksperymentu potrzebujemy:
- butelkę
- balon
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej
- ok. pół l wody z octem
- lejek
Wykonanie:
Do butelki wlewamy wodę z octem. Balonik napełniamy sodą pomagając sobie lejkiem. Ostrożnie nakładamy balon na szyjkę butelki. Przechylamy balonik i wsypujemy jego zawartość do butelki. Co się stanie?
Obserwacje:
Balon sam się napompował! Wszystko przez gaz, który zaczął się wydzielać poprzez połączenie sody z octem. Ten gaz to dwutlenek węgla. Gdy wymieszamy sam ocet z wodą, nie otrzymamy takiego efektu, gaz się nie wydzieli.
4. Na pomoc nartnikom!
Niektóre, bardzo lekkie zwierzątka, jak np. nartniki, mogą poruszać się po powierzchni wody. Utrzymują się one na niewidocznej błonie powierzchniowej. Gdy zostanie ona uszkodzona - nartniki toną. Co niszczy tę powierzchnię?
Do wykonania tego eksperymentu potrzebujemy:
- szklanki wypełnionej wodą
- kilku kolorowych spinaczy biurowych
- patyczek do szaszłyków
- łyżeczkę płynu do mycia naczyń
- tackę, na której postawimy szklankę z wodą
Wykonanie:
Szklankę z wodą stawiamy na tacy. Na powierzchni wody ostrożnie kładziemy spinacze biurowe. Obserwujemy, co się z nimi będzie działo. Patyczek moczymy w płynie do mycia naczyń i dotykamy nim powierzchni wody przy spinaczach. Co się wtedy z nimi stanie?
Obserwacje:
Spinacze opadają na dno! Patyczek zamoczony w płynie zniszczył delikatną powłokę na powierzchni wody. Podobnie dzieje się, gdy do wody w stawie dostanie się brudna woda zanieczyszczona płynem do płukania lub do mycia naczyń. Małe zwierzątka, takie jak nartniki toną! Zastanówmy się, co można zrobić aby temu zapobiec...
5. Uciekające ziarenka
Płyn do mycia naczyń i mydło sprawiają, że ziarenka proszku, którym posypiemy wodę, uciekają od nich jak najdalej. Jak to się dzieje?
Do wykonania tego eksperymentu potrzebujemy:
- ziarna zmielonego pieprzu lub kawy
- niewielka ilość mydła w płynie
- miskę z wodą
- patyczek do szaszłyków
Pomysł ten wykorzystałam na zajęciach z dziećmi w przedszkolu, kiedy rozmawialiśmy o higienie osobistej. Dzięki temu doświadczeniu wytłumaczyłam dzieciom, dlaczego należy myć ręce oraz, że mydło usuwa z nich bakterie i zarazki :)
Wykonanie:
Do miski z wodą sypiemy pieprz. Patyczek maczamy w mydle i dotykamy powierzchni wody na środku miski. Obserwujemy, co się stanie.
Obserwacje:
Ziarenka pieprzu "uciekają" od mydła, przemieszczając się w stronę brzegów naczynia. Mydło w płynie niszczy niewidzialną dla oka powłoczkę, która znajduje się na powierzchni wody. Ziarenka podążają na błonce, która pozostała.
6. Elektryczny balon
Czy wiecie, ze za pomocą balonu, możemy podnieść ze stołu małe zwierzątka wycięte z papieru? Przekonajmy się!
Do wykonania tego eksperymentu potrzebne będą:
- kolorowy sztywny papier
- napompowany balonik
- nożyczki
- mazak, ołówek
- wełniana czapka
Wykonanie:
na kolorowym papierze rysujemy zwierzątka i je wycinamy. Układamy na blacie. Nadmuchany balon pocieramy o wełnianą czapkę. Zbliżamy balon na odległość ok. 10 cm do sylwetek zwierzaków. Zobaczcie, jak zwierzątka unoszą się i przylegają do balonika.
Obserwacje:
Potarty wełnianą czapką balon przyciąga nasze papierowe zwierzaki. Balonik został naelektryzowany, dlatego przyciągnął nasze papierowe zwierzątka.
Tak prezentują się nasze eksperymenty. Bawiliśmy się świetnie, a pomysły na ich wykonanie zaczerpnęliśmy z książki Zrób to sam. Eksperymenty". Jest to wspaniała książka dla dzieci, które w domowych warunkach uwielbiają bawić się w doświadczenia.
Książka jest dużego formatu, pięknie wydana i zilustrowana. Wszystkie z opisanych w niej eksperymentów, są dokładnie i szczegółowo opisane i wyjaśnione. uzupełniają je zdjęcia, które ukazują, jak krok po kroku wykonać dane doświadczenie. Osobiście podoba mi się to, iż w książce posłużono się naturalnymi, realistycznymi zdjęciami. Te, które pokazują efekt końcowy eksperymentu, są duże, dzięki czemu, możemy dokładniej przyjrzeć się temu, jak ma wyglądać doświadczenie, które sami chcemy sprawdzić.
Książka zawiera 21 eksperymentów, które z powodzeniem zrobimy w domu. Materiały do nich potrzebne, znajdą się w każdej szafce kuchennej :) Nie potrzeba do nich nie wiadomo jak drogich czy skomplikowanych sprzętów. To kolejny duży plus, ponieważ koszt takiej zabawy równa się praktycznie zeru!
Serdecznie polecam książkę dzieciom, które są ciekawe różnych zjawisk, uwielbiają eksperymentować, a przy okazji zdobyć wiedzę, która może im się przydać w szkole! Jeśli jesteście nauczycielami, opiekunami, a brakuje Wam pomysłów na ciekawe zajęcia z dziećmi - ta książeczka sprawdzi się idealnie!
Na ostatnich stronach na młodego czytelnika czeka test, po rozwiązaniu którego może otrzymać Dyplom Mistrza Eksperymentów. Wspaniałe wyróżnienie, prawda?
Zachęcam do wspólnej zabawy i eksperymentowania. Zabawa w naukowców może być bardzo ekscytująca! :)
Książkę znajdziecie na stronie Wydawnictwa AWM tutaj ---> KLIK
Koniecznie musimy nabyć tę ksiązkę, mój synek i mąż lubią takie eksperymenty
OdpowiedzUsuńTo świetnie, bardzo się cieszę, że mogłam Cię zainspirować. A może i Ty przyłączysz się do swoich chłopaków?
UsuńNiektóre eksperymenty są nam dobrze znane. Dzieci trochę uważają to za magię a nie naukę.
OdpowiedzUsuńW naszym przypadku jest tak samo. Dla nas to świetna zabawa przede wszystkim 😊
UsuńRewelacyjne pomysły :) Przyznam szczerze, że jeszcze nie eksperymentowałam ze swoimi dzieciaczkami. Na pewno coś podpatrzę :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam, to naprawdę świetna zabawa! :)
UsuńUwielbiałam robić takie eksperymenty, kiedy byłam mała :) Książeczki nie miałam, ale moi rodzice sami wymyślali różne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńTak. Kiedyś można było liczyć na własną kreatywność. Książka może być ciekawą podpowiedziś gdy nam brakuje już pomysłów 😊
UsuńDzieciaki uwielbiają takie eksperymenty ;)
OdpowiedzUsuńDorośli (rodzice) też będą się świetnie bawić. Jestem tego przykładem :)
UsuńKsiążkę wliczam do listy książek na później, zdecydowanie musi znaleźć się w biblioteczce córki.
OdpowiedzUsuń