Samochód to w dzisiejszych czasach pojazd niezbędny. Podróżujemy nim wszędzie - do pracy, szkoły, na wycieczki. Jest ich tak wiele i wiele z nich ma swoje przeznaczenie, pełni jakąś rolę. Mam tu na myśli chociażby wóz strażacki, policyjny czy pogotowia ratunkowego. Wciąż powstają nowe modele. Współczesne auta niczym nie przypominają pojazdów, które skonstruowano kilkadziesiąt czy kilkaset lat temu! Zmieniło się wszystko i zmienia nadal. Postęp i technologia, wszystko pędzi na przód.
Dziś chciałabym Wam przedstawić książkę, która jest kopalnią wiedzy na temat aut. Jak wyglądały pierwsze pojazdy? Kto wymyślił pierwszy automobil? Kiedy odbyła się najdłuższa przejażdżka automobilem? Jak dawniej nazywano przedmioty, których nazwy są tak odmienne od współczesnych? Jak wyglądała moda automobilowa? Na te i wiele innych pytań odpowie nam książka od Wydawnictwa Egmont Art, pt. "Ale auta! Odjazdowe historie samochodowe". Lektura jest naprawdę wyjątkowa i robi wrażenie zarówno pod względem tekstu Michała Leśniewskiego, jak i pięknych ilustracji Macieja Szymanowicza.
To wspaniała lektura, którą z pewnością docenią miłośnicy samochodów. Książka jest dużego formatu, w twardej oprawie z przyciągającą wzrok okładką. Jej kolor bardzo mi się podoba. W środku jest tylko lepiej. Piękna i kolorowa szata graficzna, od której nie sposób oderwać wzroku. Tośka książka zainteresowała od razu. Ogląda ją bez przerwy. To mały pasjonat aut. Ma już ich sporą kolekcję, która stale się powiększa, tyle że na nowe egzemplarze miejsca już brak :) Nic więc dziwnego, że książka go zachwyciła. Sama przeczytałam ją z wielkim zainteresowaniem. Jest jest bardzo czytelny i prosty w odbiorze. Wszystko jest napisane prostym i zrozumiałym językiem.
Dodatkowym bonusikiem w książce jest szablon samochodu sprzed kilkudziesięciu lat. Ja pamiętam go głównie ze starych filmów :)
Oprócz wcześniej wymienionych informacji, w książce znajdziemy, m.in.: historię pierwszego pojazdu Josepha Cugnota, wielkim wyczynie pani Benz, pierwszych zawodach automobilów, pierwszych autach na polskich drogach, jak kiedyś wyglądał ruch na drodze (kierunkowskazy), pierwsze znaki drogowe, dodatki do samochodów. Nie zabraknie też opisu, jak to było z naszym Polskim Fatem 125p oraz wiele, wiele innych ciekawych informacji.
Książka jest naprawdę warta uwagi. Idealnie nadaje się na prezent dla małego miłośnika samochodów.Z tą książką na pewno ciekawie i miło spędzi czas. Mikołajki Święta za pasem, więc może warto już o tym pomyśleć? Ja z przekonaniem polecam tę publikację! U nas znalazła miejsce na półeczce z książkami W Y J Ą T K O W Y M I :)
Książkę znajdziecie TUTAJ
Moje dzieciaki uwielbiają takie książki <3
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
Jest mi niezmiernie miło 😊
UsuńŚwietna książka.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się ilustracje. Chętnie zajrzę z Synkiem do książki.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń