Ogólnie rzecz biorąc, za malinami nie przepadam. Nie są to owoce, które często zajadam. Chyba wszystko przez te zawarte w owocach ziarenka. Jednak w wypiekach to zupełnie inna sprawa, bo w ogóle ich nie odczuwam, a owoce ą miękkie i słodziutkie :) Dziś chciałabym Wam zaproponować jedno z moich ulubionych, szybkich wypieków - muffinki. Muffinki są bardzo kakaowe, wilgotne i rozkosznie pachną malinami. No i ta polewa... Mmmm... Słodka słodycz :)
Składniki:
- 2 szkl. mąki tortowej
- niecałe pół szkl. cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki kakao
- cukier waniliowy
- 1 szkl.mleka 2% lub jogurtu naturalnego
- 2 jajka
- 1/2 szkl. oleju kokosowego
- maliny świeże lub mrożone
Polewa:
- 1/3 kostki masła
- 2-3 łyżki cukru
- 3 łyżki kakao
Wykonanie:
Mąkę przesiewamy do miski z proszkiem do pieczenia oraz kakao. Dodajemy cukier waniliowy.
Do drugiej miski wlewam mleko (maślankę lub jogurt), olej kokosowy, roztrzepane jajka, ewentualnie ulubiony zapach do ciasta.
Do mokrych składników stopniowo dodajemy składniki suche i mieszamy, dodajemy owoce i delikatnie mieszamy. Ciastem napełniamy 3/4 wysokości foremek do babeczek. Pieczemy w nagrzanym do 180'C piekarniku. Wystudzone muffinki polewamy polewą czekoladową.
Polewa: Do rondelka wlewamy odrobinę wody i wkładamy masło z cukrem. Gdy się rozpuści, dodajemy kakao stale mieszając, doprowadzamy polewę do wrzenia. Studzimy.
Muffinki są wilgotne, aromatyczne i naprawdę smaczne, nawet następnego dnia!
Polecam i życzę smacznego!
:)
Takie pyszności mi przed obiadem pokazujesz, no wiesz... ;-)
OdpowiedzUsuńPs. A ja malinki akurat bardzo lubię :-)
Ależ to pysznie wygląda i te maliny :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie, pewnie też pięknie pachną...
OdpowiedzUsuńhm..... to ja podam adres i proszę przesłać tak pięknie wyglądają a ja niestety jestem anty talent kulinarny ;-( a z chęcią bym skosztowała :):):)
OdpowiedzUsuńAż nabrałam ochoty na słodkości
OdpowiedzUsuńMuffinki lubimy, a maliny jeszcze bardziej :) A u Ciebie 2 w 1.
OdpowiedzUsuńUwielbiam muffinki w każdej formie. Obśliniłam monitor :D
OdpowiedzUsuńBiorę w ciemno - każda muffinkę pochłonę bez względu na jej skład. ;)
OdpowiedzUsuń