Na dworze zimno, a nam tak już brakuje słońca, ciepła i tej prawdziwej kwiecistej wiosny...
Postanowam, że w naszych pracach pojawi się trochę tego kwiatowego akcentu, a co!
Dziś mamy dla Was kwiecistą łakę malowaną...widelcem :)
Potrzebowaliśmy:
- farb plakatowych
- plastikowych widelców
- kartki z bloku technicznego
- trochę wody
- nakrętkę lub jakiś pojemniczek, w którym rozmieszamy farbkę z wodą
A teraz pora na naszą malowniczą zabawę!
Jak Wam się podoba?
A czy Wy malowałyście widelcem ze swoimi pociechami?
A może używaliście innego przedmiotu zamiast pędzelka?
U nas było tego trochę, np. korek od butelki, pompony, patyczki kosmetyczne, głab kapusty pekińskiej.
Może podpowiecie nam czym jeszcze można malować? Spróbujemy wykorzystać to pfzy kolejnych naszych projektach :)
My ostatnio używaliśmy gąbki do mycia naczyń, ale coś mi świat, że ten sposób już u Was był.
OdpowiedzUsuńOj widelcem neszcze nie malowaliśmy. Były pompony i patyczki. Tam używaliśmy tej samej nakrętki i różowej farby. Może stąd to skojarzenie? :)
UsuńSuper fajna zabawa choc polecam zwykly widelec lepiej się odbija
OdpowiedzUsuńTak wiem, tylko synio tak nim wymachiwał,że sama rozumiesz...To wersja bhp :)
Usuń