WITAJCIE!
Piłka to jedna z ulubionych zabawek dzieci, szczególnie mój synek bardzo lubi się nią bawić :)
My mamy ich trochę i wykorzystujemy je różnych zabaw.
Piłka jest wykorzystywana do wielu gier i dziedzin sportowych (piłka nożna, ręczna, koszykówka, siatkówka). Ten etap jest jeszcze daleko, daleko przed nami :)
Z czasem i możliwościami Antosia tych zabaw przybędzie i na pewno je opiszę. Znam ich naprawdę wiele, jednak Antoś jest na nie jeszcze za mały (1,5 roku).
Podzielę się nimi z Wami, ale to temat na kolejny post na pomysły na zabawy z piłką ze starszymi dziećmi.
U nas piłka od samego początku to idealne "narzędzie" do zabaw wspomagających integrację sensoryczną, w których ćwiczymy zmysły tj. wzrok, słuch (gdy w środku piłeczki są przedmioty wydające jakieś dźwięki), dotyk, umiejętność chodzenia biegania, kopania, turlania, podskakiwania itp. (motoryka mała i duża).
Piłki możemy dać do zabawy już niemowlakom. Najlepiej aby były one wykonane z różnych materiałów, były różnej wielkości (pluszowe, gniotki, gumowe z wypustkami, piszczałkami, grzechotkami itp.).
Maluszki dzięki nim ćwiczą rączki i paluszki, wodzą za nimi wzrokiem, odwracają główkę w stronę, z której słuchać np. szeleszczącą piłeczkę.
Piłka może być również zachętą do raczkowania. Turlając piłkę po podłodze, dziecko zaciekawione z chęcią będzie próbowało za nią podreptać :)
Tak było w przypadku Antosia.
Z dzieckiem, które już chodzi możemy spróbować zabaw z kopaniem piłki, bieganiem za piłką, rzucaniem, skakaniem, a nawet turlaniem na piłce (duża np. do fitnessu).
Czasami gdy wyruszamy na spacer, zabieramy ze sobą piłkę gdy zatrzymujemy się w parku czy na placu zabaw :)
Możliwości zabawy piłką z maluchami jest naprawdę wiele.
Inne przykłady naszych zabaw z piłkami:
* Ganiany -Zbijany: to zabawa, w której osoba łapiąca (najczęściej Tosiek) trzyma piłkę, którą próbuje dotknąć lub rzucić w pozostałych (najczęściej mamę i tatę :)
* Piłka parzy!: bierzemy piłkę w ręce i szybko upuszczamy na ziemię wołając : "Aj! Piłka parzy!"
* Wyrzuć - wrzuć: Wyrzucamy piłkę na korytarz, a dziecko/ rodzic (zależy kto trzyma piłkę) biegnie po nią i wrzuca z powrotem do pokoju.
* Koszykówka- z własnych rąk robimy obręcz dłonie splatamy ze sobą; robimy to na kolanach, żeby "kosz", czyli nasze ręce, znalazł się na takiej wysokości, ażeby maluch nie miał problemu wrzucić do środka piłki. Możemy przy tym robić od czasu do czasu uniki, tak dla zabawy ;)
* Pełna micha: potrzebne nam będą małe piłeczki, jedna duża miska i kilka małych miseczek, które układamy w rzędzie; najpierw wrzucamy wszystkie piłeczki do dużej miski, a następnie zachęcamy malucha aby z tej dużej miski włożył po jednej piłeczce do każdej z mniejszych miseczek, na początku możemy pokazać sami jak to wygląda. Kiedy już każda piłeczka wyląduje w miseczce, wszystkie wysypujemy z powrotem do dużej miski i zaczynamy sortowanie od nowa.
Na razie to tyle. Kiedy przyjdzie mi do głowy pomysł na nową grę z piłką - uzupełnię post lub napiszę nowy:)
A jakie Wy macie pomysły na wykorzystanie w zabawie piłki?
Jestem bardzo ciekawa :)
Komentarze
Prześlij komentarz