Sernik z truskawkami na zimno

Sezon truskawkowy powoli się kończy, ale ja próbuję go wykorzystać jak tylko mogę :) Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami przepisem na sernik na zimno z truskawkami. Jest to bardzo łatwy deser. Nie wymaga pieczenia, a jedynie chłodzenia w lodówce. Jest pyszny! Idealny do popołudniowej kawy, ale i nie tylko. Wspaniale smakuje w takie gorące dni jak dziś. U nas robi się coraz goręcej więc takie propozycje są jak znalazł ;)

Składniki:

- 1kg twarogu 3x zmielonego tłustego lub ser w wiaderku

- 1 szkl.cukru pudru (ja dałam mniej)

- 2 galaretki truskawkowe

- ok. 50g żelatyny

- truskawki

-1/2 banana

- jasne biszkopty

- aromat waniliowy do ciasta

 Tortownicę  (28cm) wykładam folią spożywczą, na której układam biszkopty blisko siebie. Galaretki rozpuszczam wg opisu na opakowaniu i odstawiam do wystudzenia. Żelatynę rozpuszczam w 1/2 szkl.gorącej wody i odstawiam na 15-20 minut. Następnie przekladam ją do rondelka, zalewam 2 szkl.gorącej wody i mieszam, a następnie odstawiam do wystudzenia.

Do miski przekładam twaróg lub serek z wiaderka, dodaję kilka kropel aromatu, cukier i miksuję. Następnie powoli dodaję żelatynę i mieszam. Masę serową wykładam na biszkopty i równam powierzchnię. Wstawiam na ok. 30 min do lodówki do zgęstnienia. Później trustkawki kroję na połówki a banany w plasterki. Ukladam na masie i zalewam powoli tężejącą galaretką. Ciasto ponownie wstawiam do lodówki. Najlepiej gdy ciasto "przeleży" w lodówce całą noc. Następnego dnia jest idealne! Oczywiście należy je cały czas trzymać w lodówce.

Polecam bo deser jest naprawdę smaczny :)