"KURY NIE PIEJĄ!" A. H. Benjamin, R. Elliott

 Witajcie!

  Dzisiaj (2 kwietnia) obchodzimy Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci. Z tej okazji chcę Wam pokazać bardzo fajną serię Wydawnictwa Zielona Sowa, która ostatnio wpadła mi w ręce.  Jest to seria POCZYTAJMY RAZEM. Do tej pory udało mi się pozyskać trzy z nich, ale już wiem, że będą kolejne. Dziś pierwsza z nich: "Kury nie pieją!" autorstwa A. H. Benjamina oraz R. Elliott. Na język polski historię przetłumaczyła B. Górecka.

  

 Mój synek uwielbia ptaki i zwierzęta. Z zainteresowaniem ogląda obrazki, dlatego, gdy planuję kupić mu jakąś książkę, zwracam uwagę na zawarte w niej ilustracje. Dobrze, gdy jest ich dużo, a najlepiej gdy cała strona jest zilustrowana, wtedy to już w ogóle synek jest zachwycony. Ta seria od razu przykuła moją uwagę. Jej bohaterami są głównie ptaki i zwierzęta (plus). Ilustracje są tak piękne, że zapiera dech, a strony miłe w dotyku (kolejny pozytyw). Teksty są krótkie, za to z dużą czcionką ułatwiającej mi - mamie okularnicy czytanie (kolejny kciuk w górę). Do tego cena bardzo przystępna - same pozytywy, więc wzięłam je bez wahania.

   

  Na pierwszy ogień poszła czytanka "Kury nie pieją". Synek sam ją wybrał jako pierwszą. Chyba zadziałała kolorystyka i okładka, na której prezentuje się tytułowa kurka, dalej chory kogucik oraz uśmiechnięta świnka, zerkająca z ukrycia :) Usadowiliśmy się więc i zaczęliśmy czytać....

 Jest to bardzo zabawna i jednocześnie wzruszająca historyjka. Pewnego dnia Koguta rozbolało gardło. Jest chory i przez chrypę, nie będzie mógł rano zbudzić wszystkich zwierząt w gospodarstwie. Jest tym bardzo zmartwiony i zasmucony. Jednak z pomocą przychodzi mu Kura, która zaoferowała, że to ona go zastąpi.  "Ale jak! - spytał kogut. - Przecież kury nie pieją!" 

  Wątpi w to kogucik, wątpią inne zwierzęta. Czy słusznie? Czy kurce uda się zapiać i zbudzić o świcie wszystkie zwierzątka? Jak sobie poradzi? Ha! Ja Wam tego nie zdradzę! 

To, o czym warto wspomnieć, to to, iż książki z  serii POCZYTAJMY RAZEM są idealnymi propozycjami do wspólnego czytania z naszymi pociechami, jak również z dziećmi w przedszkolach. Skierowana jest do młodych czytelników w wieku 4-5 lat, ale myślę, że i młodszym się spodoba, chociażby ze względu na piękną szatę graficzną. 

  

   Ponadto, w książkach tych poznamy bohaterów, którzy borykają się z problemami podobnymi do tych, które dzieci doświadczają na co dzień. Myślę, że opisane w książce sytuacje pomogą dzieciom sobie z nimi poradzić i/ lub je zaakceptować.

 Bardzo ciekawym i trafnym pomysłem, jest umieszczenie na końcu książki propozycji zabaw i przemyśleń. Dobrze, gdy po przeczytaniu książki, nie odkładamy jej na półkę, tylko rozmawiamy o niej z dziećmi. Takie rozmowy zbliżają, uczą słuchania i rozumienia przeczytanych/ usłyszanych treści. Pobudza wyobraźnię, chęć działania i kreatywność. Dziecko uczy się rozumieć pewne kwestie, a z opowiadania wyciągnąć płynący z niego morał.  

Książka może też stanowić ciekawy scenariusz do odegrania wesołej, krótkiej scenki. 

 Nas seria bardzo zachwyciła. Na pewno nie powiedziałam jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa! Szczerze polecam!!! 
                                                                                               :)