"Kto stworzył poranek?", Wyd. Promic


Dziś o przecudnej książeczce, która mówi o tym, ze cieszyć należy się każdym nowym dniem i za niego dziękować...

Już sama okładka zachęca, aby sięgnąć po książeczkę "Kto stworzył poranek?" (Jan Godfrey, Honor Ayres, Wyd. Promic). Jest piękna i tak bardzo kolorowa!  


Bohaterem tej krótkiej opowieści, jest maleńki ptaszek, strzyżyk. Pewnego dnia, gdy się obudził, zachwycił się niezwykłym pięknem poranka. Był bardzo ciekawy, kto mógł stworzyć tak cudowny poranek. O odpowiedź pytał inne ptaszki oraz zwierzęta. Jednak żadne z nich nie potrafiło udzielić mu odpowiedzi...





W końcu łagodny wietrzyk zapytany o to samo, powiedział, że:

"To Bóg, Stwórca całego świata, stworzył ten cudowny poranek".


W malutkim łebku skrzydlatego przyjaciela zrodziły się kolejne pytania: Kim jest Bóg i gdzie On mieszka? Nasza ptaszyna pragnie Mu bowiem podziękować za stworzenie tego pięknego poranka. Wyruszyła więc w podróż. Po drodze czekają na ptaszka jeszcze pewne przygody. Jakie? I czy odnajdzie Boga? Odpowiedź znajdziecie na końcu książeczki :)

 
  

"Kto stworzył poranek?", to piękna opowieść o tym, jak można cieszyć się z małostek i zachwycać z wydawałoby się codziennych, zwyczajnych rzeczy. Maleńki ptaszek budząc się ze snu, dostrzega piękno nowo rozpoczętego dnia. Był nim tak zachwycony, że chciał podziękować za to Temu, kto go takim uczynił. Czy my potrafimy cieszyć się z takich zdawałoby się drobnostek? Niby normalną rzeczą jest, że po nocy wstaje nowy dzień. Być może będzie słoneczny lub pochmurny, ale będzie. Choć nas może już nie być, czas płynie dalej. Będą dni, będą noce. Czy potrafimy być wdzięczni za to, że możemy go witać? Czy za niego dziękujemy? Czy nie warto tych chwil doceniać? Pewnie większość z nas nawet się nad tym nie zastanawia, biorąc każdy kolejny dzień za pewniak...




Od naszego strzyżyka możemy uczyć się takiej radości i zarażać nią nasze dzieci... Książeczka bardzo mi się spodobała. Zarówno jej treść, jak i przesłanie, ma dla mnie ogromną wartość, którą chciałabym przekazać własnym dzieciom. Pomogą w tym piękne wielobarwne ilustracje, od których nie można oderwać oczu. Wcale nie dziwię się, że ptaszek był zachwycony, skoro poranek prezentował się tak cudownie! 

Opowieść jest piękna, napisana prostym, przystępnym dla dziecka językiem. Duża czcionka umożliwia też samodzielne czytanie. Myślę, ze lektura przypadnie do gustu tym dzieciom, które są ciekawe świata i uwielbiają zalewać rodziców pytaniami :) 



KSIĄŻECZKĘ POLECAM SERDECZNIE! 

Znajdziecie ją tutaj >>KLIK<< 

 

Za egzemplarz
dziękuję

Komentarze

  1. Muszę przyznać, że obrazki w książce są bardzo ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książeczka bardzo mi się spodobała :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Książeczka bardzo ładnie ilustrowana z dość ciekawą treścią. Maluchom na pewno się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musiałabym przeczytać w całości tę książeczkę, żeby wyrobić sobie o niej opinię. Nie jestem osoba religijną, więc tłumaczenie dla mnie w książkach dla moich dzieci, że to Bóg stworzył świat nie za bardzo do mnie przemawia...

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co napisałaś - wynika, że książeczka pokazuje to, co jest ważne; czyli docenianie małych i prostych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe książeczka i ładne ilustracje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz